Dziecko pobija rekordy w marudzeniu!

Moja cora nigdy nie byla ideałem co to się da odłożyc do łozeczka i siedzi spokojnie. Nie- zawsze musialam ja wszedzie ze soba zabierac- a to do lazienki, a to do kuchni, jeśli chcialam się umyc i cos ugotowac. I było w miarę ok. Od jakiegoś czasu jednak córka marudzi nawet jak jest ze mną. Nie usiedzi 2 minut w leżaczku, do łóżeczka nie da się odłożyć, bo zaraz jest ryk. Do tego przestala wogole sypiac w dzien (chociaz widze, ze jest zmeczona i marudzi, ale gdy ja uspie i odłoze to po 5 minutach wstaje z usmiechem na ustach i wariuje, po czym po 10 minutach zaczyna marudzic). Ma 8 miesiecy.

Życie matki nie jest lekkie :)

Oj nie jest lekkie ;) Ale co to może być? Jak temu zaradzić

nie ma na to rady. Dzieci są różne i mają różne charaktery. musisz wytrwać, może następne bedzie spokojniejsze :)

Pocieszę Cię:to minie!:) Ciągle coś się zmienia są momenty lepsze i gorsze ale wszystko mija. To dla mnie najlepsze pocieszenie. Tak jak po 3h darcia się na rękach powtarzałam sobie "spoko, w końcu przecież zaśnie, w końcu zaśnie, w końcu zaśnie":)