Dziewczyna wyzywa mnei za styl ubierania

dzien dobry! do cholipki o co chodzi mojej niunci? cały czas jak z nia wychodze narzeka i obrzuca mnie wyzwiskami typu (pedał, prostak) ja mam swoj styl , w gronie jestem uznawany za jednego z lepiej ubranych. w łikendy ubieram sie np.: sztruksy w takie linie gube, do tego białe piki oraz tisrt np. z duzym znakiem nike w tygodniu mniej elegancko ze wzgledu ze pracuje na budowie i moge sie pobrudzic, wiec sa to modne trampki Vansy, do tego dzinsy w takie pionowe pasy oraz koszula w krate, czerwona lub niebieska. Moja dziuńka nie chce chodzić ze mna na spacery, twierdzi ze jestem babolem (hihi a ja jej powtarzam ze bavole mam w nosie , hihi ale smiesznie hej...) ona sie czepia, jestem schludny, jak jej to wytlumaczyc ze ona nie nadaza za moda? jak mnei zawsze to denerwuje, jak do nas przychodzi moj brat, moja żabcia sie nim zachwyca ze taki miastowy, swietniew ubrany... coz jest kanarem autobusowym wiec troche zwiedzi swiata, aja tylko ta pierniczona praca na wysokosci do cholipki