moj facet nie chce płacic

to jest granie gierek ktorych nie cierpie.schowaj to ,nie kupuj tego itd. flustruje mnie to bo jest niesamowitym facetem tylko ten maly defect;/

ze chyba wie o co mi chodzi?? To nadal mu sugerujesz?? powiedz wprost! Nie kupujesz jedzenia, nie dokładasz się!!!!!!!!!!!! sugestie jak widać do niego nie trafiają, jesli chcesz by sie domyślał i miał takie pomysły na pomoc, docenianie jak Ty to.. MUSISZ ZMIENIĆ FACETA :)

jak dla mnie ta sytuacja jest mocno śmieszna. :D

zab - x no i masz po czascie racje. kazdy z was ja po czesci ma i to jest nagorsze

To skoncz i Ty bawic sie w gierki pt: "sugeruje mu", "rzucam aluzje", tylko powiedz to wprost. Przeanalzowalam sytuacje i racjonalny wniosek jaki mi sie nasuwa to taki, ze i Ty powinienes miec jakis wklad finansowy w nasze zycie, skoro spedzamy z soba 24h /dobe. Moje konto nie jest z gumy. Tyle.

"flustruje mnie to bo jest niesamowitym facetem tylko ten maly defect;/" nie mam więcej pytań :D

zab x-> te zna to zwrocilam uwage ;)......

najlepszym rozwiazaniem bylaby rozmowa,nie ma co ukrywac,ale ja nie potrafie byc tak bezposrednia w takich oczywistych sytuacjach bo mi jest glupio za osobe ktora sie nie fajnie zachowuje ,tak wiem jej powinno byc glupio ale tak juz mam

heheheh no nie mogę :D:D masz 30 lat a zachowujesz się jak dzieciak!! Zamiast powiedzieć facetowi o co ci chodzi to ty zrywasz. BArdzo dojrzała jesteś :D:D::D:D::D:D

autorko, przejdź na tydzień na rygorystyczną dietę oczyszczającą - jakaś sałata, pomidory, warzywa na parze i takie tam. i powiedz, że jak chce coś innego to niech sobie dokupi. oczywiście gdy go nie będzie, nie musisz trzymać się diety :P

Wiesz, skoro tak to kazdy Twoj zwiazek moze nie byc satysfakcjonujacy dla Ciebie. Nie ma ludzi idealnych. A rozmowa jest jedynym sposobem, by cos wyjasnic itd. Skoro Ty rozmawiac nie potrafisz, korzysta z tego Twoj facet.

czemu nie mieszkacie razem????????// no powiedz

o kurcze, a ja, jak jeździłam do mojego faceta nigdy nie brałam żadnych piw ani sprite!! Moze on tak samo o mnie myślał, jak Ty o swoim?? :) Z tą pastą do zębów to autentycznie przesadziłąś- robisz z goscia totalną niemotę! Może mu jeszcze papier toaletowy kup jak się skończy?? :):) Dziewczyno, jak chcesz z nim być to naprawdę pozbadź się jakiegoś dziwnego wstydu i nie rób problemów tam, gdzie ich nie ma. A zerwałaś z nim przez to dokładanie się? Bo też myślałam, ze to podszyw :):) I jeszcze jedno pytanie mam: na czym polega to sugerowanie mu? Naprawdę mnie to ciekawi. Napisz, zobaczymy, ze silna sugestia.

To juz nie ma innych rozwiazan, Brunia. Skoro wszystko Ci nie odpowiada, pogodz sie z tym, ze on jest jaki jest, Wasz zwiazek nalezy do przeszlosci i czekaj na amanta idealnego w 100%

To prawda, z ta pasta do zebow zachowalas sie jak typowa mamuska ;) Nie kastruj go. Tam gdzie powinnas dzialac, to nic nie robisz. A tam gdzie powinnas sie usunac w cien, ingerujesz.

brunia - mi też jest głupio rozmawiać o pieniądzach, ale tylko z obcymi. z facetem mamy wspólny budżet i otwarcie rozmawiamy pieniądzach, bo jak inaczej żyć razem i planować wydatki czy oszczędności?

nie mieszkamy razem bo jestesmy ze soba dopiero pol roku,poza tym ja mam swoje mieszkanie a on swoje i wszystko musialoby byc dograne i omwione bardzo dokladnie przed podjeciem takiej decyzji. ja mam prace w domu i klientow z poblskich okolic ,on mieszka i pracuje od 10 lat w tym samym miejscu ktore rowniez ciezko byloby mu zmienic,tak jest lepiej

aha tak jest lepiej i sie tak bedziecie ''odwiedzac'' do usranej smierci?? strasznie jestes niedojrzala dziewczyny ci tu daly duzo dobrych rad a ty dalej nie wiesz co robic zenada kobieto otrzasnij sie

Bo to jest tak, ze albo facet ma wade i z nim rozmawiasz szczerze co Ci nie odpowiada, mimo tego. ze to trudne i niewygodne i on chce dla Ciebie sie zmienic, albo rzucasz i czekasz na takiego ktoremu nic nie trzeba tlumaczyc (moze sie nie doczekasz). Piszesz, ze nie lubisz gierek, a sama facetowi mowisz nie wprost czego oczekujesz, krecisz tak niesamowicie, ze nie rozumie (albo jest malo pojetny), w koncu go rzucasz... Jak rzucasz, temat powinien byc zamkniety. A tu 4 strony gdybania o Twoim chlopaku, ktory tak naprawde Twoim chlopakiem nie jest, bo go zostawilas. W dodatku nie widze tu ani slowa o czyms takim jak milosc. Twoja do niego. Bylas z nim dla wygody, seksu, dla checy, czy bo kolejny moze sie nie trafic? Nie rozumiem

"jestesmy ze soba dopiero pol roku" no i wystarczy sponsoringu :P nastenym razem jak przyjedzie udajesz, że kończy się papier toaletowy :D w kuchni tylko chleb, masło i jeden ogórek, a ty biadolisz, że musiałaś zapłacić bajońską sumę za wodę i prąd :P i obniżyli ci pensję z powodu kryzysu. a w ogóle to wszystkie pieniądze wydałaś w tym miesiącu na krem do biustu. i koniec :P

BYLISCIE razem pol roku. Byliscie. Nie jestescie. Przypominam, rzucilas go.

aha rzucilas go wiec o czym my tu jeszcze debatujemy?????????????? haha zenada

:O :(

ej nie psujcie topiku, mi się podobają te klimaty :D

Dziewczyno, dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości tego, co pisze tu większość osób: że TRZEBA MÓWIĆ WPROST!. Jeśli tego nie potrafisz, to powinnaś się nauczyć, bo tak robią dorośli dojrzali ludzie. Faceci często rozumują bardzo prosto: dzwoni taki i pyta, czy coś kupić, a Ty mu nie mówisz nic konkretnego (tylko jakieś "wiesz co jemy" - a to dla niego nic nie znaczy, bo nie jest wprost), więc on uznaje, że niczego nie potrzeba i jest Ci z tym okej - nie ma powodu myśleć inaczej, bo tego nie usłyszał! Jak Ty sobie wyobrażasz wspólne życie? On się będzie musiał domyślić, czy ma płacić za prąd czy za wodę, czy może to uzgodnicie, kto i ile za co płaci?? o tych rzeczach trzeba rozmawiać, tylko wtedy jest szansa na dobre rozwiązanie. z tym zrywaniem, bez powiedzenia mu o co chodzi to już naprawdę zachowałaś się niedojrzale! zależy Ci na nim? to musisz się przemóc i powiedzieć mu PROSTO Z MOSTU czego oczekujesz. inaczej nici z waszego związku - ale to Twój wybór.

ale skoro z nim zerwala to o czym mowa?? :)

ale ja mu mowie tlyko nie tak bezposrednio jak np. daj mi 13.50 za mydlo,tlyko mowie kup co trzeba i powinien kupic!!!

ja pitole juz nie mowisz tylko mowilas bo z nim zerwalas nie pamietasz??? :) poza tym nie umiesz mowic wprost to nic ci tu juz nie wymyslimy uparta jak osiol jestes i tyle

brunia, Ty sobie chyba tutaj jaja robisz z wszystkich:) takie mam wrazenie :D :D:D:D

"kup co trzeba" to nie jest komunikat wprost! i nie jest jednoznaczny. a my tu cały czas próbujemy Ci pokazać, że trzeba wprost. z resztą sama już powinnaś się zorientować, że Twoje sposoby nie działają. spróbuj więc inaczej. tylko czy Ty aby chcesz rozwiązać ten problem, czy może chcesz tylko usłyszeć, że ty jest ok. a on nie i racja jest po Twojej stronie? powiedz, bo nie wiem, czy nie marnuję czasu stukając w klawiaturę.