moj facet nie chce płacic

brunia- sorry, ale upewniam się- nie mowisz mu, zeby kupił dajmy na to : mydło, papier toaletowy, szynkę tylko rzucasz "wiesz, czego brakuje"? Laska, weź Ty się ogranij bo niby masz 30lat a zachowanie 17-tki:) Facet jest ok, dajesz mu liste, bez gadania kupuje a Ty go rzucasz, bo powinien się dam domyślić. Tak? Dobrze to rozumiem?

hahahaha dawno sie tak nie usmialam nie sadzicie ze to prowokacja?? bo albo prowokacja a;lbo laska sladla z ksiezyca lub jest glupia jak but

To prawda, ze jak facet dostaje konkretna liste to kupuje pod te liste. I nawet nie kupi tego samego produktu innej firmy :D I dzwoni wtedy czy moze kupic to w zamian :D Taki moj jest :D

tak, ja sadze, ze to prowokacja :) juz od pewnego czasu :) Albo autorka ma 18lat ;) Ale na pewno nie 30 :)

hej przechodzilam przez to samo, wiesz rok tak wytrzymalam we wspolnym mieszkaniu, pozniej definitywnie podziękowalam mu za znajomosc

To jest prowo

a tak z ciekawości: w łóżku robisz tak samo? jak czegoś Ci brakuje, to nic nie mówisz, nie robisz, tylko czekasz aż facet sam wpadnie na to, że właśnie TAK ma Cię pieścić??

Pozniej miesiac bylam u rodzicow zeby dojsc do rownowagi finansowej a nastepnie wynajelam nowa kawalerkę i mieszkalam tam sama chyba tydzien bo zaczelam randkowac i jak facet slyszy na randce ze mieszkasz sama to masz go w garsci. Mowie Ci daj sobie spokoj to bez sensu zwlaszcza ze dzis wszystko takie drogie

to mój facet jest chyba megawyjątkowy, bo sam widzi, czego w domu brakuje i kupuje :)

a więc robisz tak: nie kupujesz jak dotychczas tylko wszystkiego mniej, jak zabraknie mówsz, że to przez to, że miałaś większy rachunek za wodę i prąd niż zwykle i z tego powodu nie dajesz rady ogarnć wszystkiego. Zacznasz przy nim przeglądać rachunki za media i stwierdzasz , że zużycie jest większe bo przecież teraz jest Was dwoje:-) eureka !!! on powinien zajarzyć i wówczas powedz, że wszystko jest ok- dasz radę z tym, że może on przyłączyłby się do kosztó związanych z "lodówką i chemią". Spróbuj tak , jestem przekonana, że on nie łączy swjego życia z Tobą u Ciebie pieniędzmi proza życia często nie jest brana pod uwagę u kawalerów.

"masz go w garsci"? w jakim sensie? Ze wpada na seks i jedzonko? wszystko darmo? :o

no wlasnie?? ja tez sama mieszkam

autorka juz z nim zerwala tak szybko jak zalozyla ten topic haha wiec koniec radzenia :)

TinaNina hej przechodzilam przez to samo, wiesz rok tak wytrzymalam we wspolnym mieszkaniu, pozniej definitywnie podziękowalam mu za znajomosc nie jestem sama

Szok laska, szok. Musisz dorosnąć trochę. Cały czas to samo wałkujesz bez sensu. Zerwałaś z gościem i nawet mu nie powiedziałaś dlaczego. Jak facetowi nie powiesz wprost to się nie domyśli nigdy. Nie ma czegoś takiego, ze powinien wiedzieć. Ty uważasz, ze tak powinno być, ale on o tym nie wie bo mu nie powiedziałaś tego. Gdzie tu logika? Jeżeli się wstydzisz rozmowy z facetem to znaczy, ze nie powinnaś z nim być. Teraz biedny główkuje co się stało. Chciałabyś żeby ktoś cie tak potraktował? Wiadomo, że faceci są wygodni i jak maja wszystko pod nosem to biorą bez pytania. Moj mąż zje cokolwiek mu ugotuje, ale jak się zapytam co by zjadł to on nigdy nie wie. Łatwiej nie myśleć. Faceci nie zaglądają to lodówki by zobaczyć czego brakuje jak mieszkają z kobieta. Oni nie myślą o takich rzeczach.

ale jak oni nie mzsla o takich rzeczach? on mieszka sam wiec robi wszystko w domu tak jak ja dlatego bezdyskusyjnie powinien sie wczuc w moja sytuacje. pozatym kto powiedzial ze ja z nim zerwalambez uprzedniego wyjasnienia powodu dla ktorego to zrobilam??

Boże ja mialam takie dwa przypadki i po prostu wiem ze facetom to pasuje troche u mamusi, trochę u kobiety a ze swoich kupuja konsole do gry i ewentualnie piwo dla siebie jak juz panienka twardo powie ze nie ma juz w lodowce. Kobiety takie czasy mamy, wkolo mnostwo darmozjadow

brunia "nie jestem sama" - i wszystko jasne. chcesz tylko potwierdzenia, że inni też by się tak zachowali i Ty jesteś okej. tego ja Ci dać nie mogę, bo wg mnie zachowujesz się bezsensownie głupio. szkoda więc dyskutować.

jestes tępa glupia czy jaka i ty masz 30 lat??? chora na głowe albo nie umiesz czytac!!!!1 wspolczuje temu facetowi i dobrze ze z nim xzerwalas bo znajdzie taka co bedzie umiala z nim rozmawiac jak dorosla osoba

a jak rodzice dopytuja jak wam sie uklada to kobieta ze lzami w oczach udaje ze wszystko ok i odpowiada "jest świetnie..."

brunia "nie jestem sama" i wszystko jasne. nie chcesz rady tylko potwierdzenia, że nie jesteś sama, inni też by się tak zachowali i Ty jesteś w porządku. ja Ci tego dać nie mogę, bo wg mnie zachowujesz się bezsensownie głupio. szkoda więc gadać.

chodzmy stad bo ta dziewucha to jakis tępak szkoda na nia czasu i tak was nie poslucha zreszta i tak z nim zerwala hahahahhahahahahahahhahahahahhahahahahahahahahahahahha

Jak kobieta jest to już nie myślą. Napisałaś wcześniej: -Blaga mnie o wiecej czasu ze napewno sie zorietuje i poprawie rzcezy ktore mnie denerwuja Z tego wnioskuje, że on nie wie dokładnie dlaczego zerwałaś z nim bo musi się zorientować najpierw.

o cholera, to mój facet jest darmozjadem :):) Bo pomimo tego, ze lata razem mieszkamy do dzisiaj trzeba mu listę zrobic, zeby poszedł do sklepu:) Czasem bezczelnie pyta, czy mam gotowkę ;) Powiem Wam lepiej- jak się skończy kaszka dla córki potrafi krzyczeć "kaaaszka się skończyła"- ale bynajmniej nie kupić :) Wrzućcie na luz- facet autorki nie jest darmozjadem. To raczej autorka ma problem ze sobą.

tak tak ja z moim mieszkalam rok a wczesniej spotykalismy sie 3 lata i jak z nim zerwalam to plakal, ze zaluje ze mnie tak traktowal a jak po 2 miesiacach pozwolilam mu wrocic na moich warunkach to placil dwa miesiace a w trzecim oznajmij mi ze firma mu zbankrutowala i ma dlug w skarbowce, no myslalam ze oszaleje. a najgorzej co powiedziec rodzicom? ze jestem skonczona kretynką?Tak teraz wrocilam do mojego ojca i pomieszkam u niego rok zeby w koncu odlozyc i kupic mieszkanie...'Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki'Heraklit

halo,jak Cie tak irytuje to co pisze to nikt Ci nie kaze czytac,mozesz opuscic forum. Nie zycze sobie jakis hamskich docinek typu tepa glupia bo odemnie takowych nie dostajesz.dzieki

Facet chce się poprawić, ale nie dajesz mu szansy. Nie chcesz mu powiedzieć o co ci chodzi. A to takie proste. A rok się tak męczyć to dopiero masochizm. A wystarczy o tym porozmawiać. Jak facet nie będzie chciał się dokładać wtedy z nim można zerwać.

aaa wlasnie;) ostatnio poszlismy do sklepu,podchodzimy do kasy a on ze nie ma drobnych;/

Mam 29,5 lat i podobne doswiadczenie do autorki. I droga autorko uwierz znajdziesz jeszcze normalnego mężczyznę a nie "mopsa"

oj widze, ze dalej sie wałkujecie z brunią, która i tak nic nie kuma ... kazdy facet jest inny i to,że poprzedni SIĘ DOMYŚLAŁ to nie znaczy , ze ten tez będzie.... faceci sa prości jak budowa cepa:D i tyle. dobrze, ze go zostawiłas - nie pozwalaj mu do siebie wracac - niech znajdzie normalna i dojrzała dziewczyne...:P