Rownouprawnienie - jestescie za czy przeciw?

Pytanie do kobiet. Jestescie za rownouprawnieniem ze wszystkimi tego konsekwencjami(zniesienie wszystkich przywilejow kobiecych ktore wynikaja z braku rownouprawnienia) czy jestescie przeciw? Chcecie miec takie same prawa ale i tez obowiazki co faceci czy nie? Chcecie by faceci tak smao traktowali was jak facetow, zero tary ulgowej itd?

nie ma czegos takeigo jak równouprawneinie, to jest neiwykonalne

calkowite nie jest, ale mozna do tego dazyc fiku, jestes za czy przeciw?

Oczywiscie ze isnieje, obecnie mamy rownouprawnienie

jakie przywileje masz na mysli?

ja jestem przeciwna :) Nie wyobrażam sobie robić jakiś męskich złożonych prac - siłowych w dodatku........ale.......jeśli oboje pracujemy zawodowo to część obowiązków należy podzielić na dwie osoby. No czasy kobiet zajmujących się domem minęły a więc.....faceci do kuchni :)

Przywileje sa zwyczajowe i zaleza od checi ich stosowania, z punktu widzenia prawa jest rownouprawnienie, nawet wiek emerytalny zostal zrowanany

dokładnei zenku, dlatego eni wiem co wnosi ten temat

a jak myślisz? wiadomo, że baby są za równouprawnieniem tylko wtedy, jak im pasuje.

panom równouprawnienie zwykle kojarzy się z bzykaniem bez zobowiazań tak więc może wyjasnisz co pod tym pojeciem rozumiesz?

równoupranienie to choćby dostosowanie wieku emerytalnego do średniej długości życia dla danej płci. czy kobiety tego chcą? pytanie retoryczne. za to przywileje jak najbardziej by chciały.

jakie przywileje macie na myśli?

ja mogę zrezygnować z prawa do głosowania w ramach skrócenia wieku emerytalnego

Nic nie wnosi, to prowo

no dalej, gdzie te przywileje? bo jakoś nie zauważyłam

W chwili obecnej mamy pelne rownouprawnienie po zrownaniu wieku emerytalnego, reszta zalezy od widzimisie, jak bede chcial puscic w drzwiach to puszcze, a jak nie to nie, czyli kwestie zwyczajowe

przywieleje wczesniejsza emerytura, krotsza praca, mniejsze ciezary, nierowne traktowanie w sadach rodzinnych itd

no ale poanowie an tym topiku twierdzą że kobiety maja jakiś specjalne przywileje, to neich je wymienią

oswiadczyny, to facet sie oswiadcza

A kto broni facetowi przejsc na pol etatu albo w ogole nie pracowac?

oswiadczyny, to facet sie oswiadcza Jak masz pieniadze to kobieta potrafi sie rowniez oswiadczyc

większe szanse na pracę w państwowych firmach- urzędy, zusy, szkoły itp. A jak już trafi się tam jakiś rodzynek, to za te same pieniądze musi dodatkowo wymieniać żarówki, wynosić śmieci, i siedzieć do końca, podczas gdy koleżanki zwalniają się godzinkę wcześniej

To sa kwestie zwyczajowe, wedlug prawa mamy rownouprawnienie

wiek emerytalny jest zrównany łosiu krótsza praca? że co? mniejsze ciezary - ok, ale to kwestia natury a nie że kobeitom się nei chce

wiek emerytalny jest zrównany idiotko , ale faceci żyją dłużej, czyli kobiety za te same składki pobierają emerytury 7 lat dłużej bździągwo

ale jednak macie przywileje w tej materii

Obecnie w fabrykach i magazynach rowniez dzwigaja ciezary np skrzynki itp

wiek emerytalny jest zrównany łosiu bedzie zrowany a nie jest debilko! sprawdz ile teraz pracuja kobieta a ile faceci!

k.fotograf, ale z ciebei frustrat :O

cipku fifku dostała argument logiczny, to atakuje personalnie :) to po cholere chciałaś przykładów ? a obrażać kto zaczął ten zaczął.