Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patynka

Samotność jest okrutna...

Polecane posty

Gość Big Joe
powiedz mu zeby on tez sie nie wtracal w Twoje zycie i ze jest juz przeszloscia.Skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego samotność
to moje drugie imię od zawsze sama nie miałam nawet rodziców zdarza się marzyłam o swojej Rodzinie mężu i dzieciach marzenia chciałabym wiedzieć kto i dlaczego uczynił z mego życia tak okrutny żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Joe
to pewnie wszyscy sie tam znaja jak lyse konie i plota goni plote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Joe
uciekac dziewczyno z tej wioski,bo zrujnujesz sie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mija ta niedziela...Nastawiłam się pozytywnie do nowego tygodnia... Pora na jakieś zmiany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śliwkkkaa_085
Big Joe ma racje!! nie wiem czy to ktos teraz czyta ale ja tak sobie przeglądam i wiem coś na ten temat..sama mieszkam w "wiosce" ..facet zostawil mnie rok temu, byliśmy razem 5 lat ,mamy dziecko którym wogóle sie juz nie interesuje a mieszka niedaleko, zreszta tu kazdy zna sie z kazdym...jedynym moim ratunkiem jest wyjechac stad ale nie mam jak a z dzieckiem to nie takie proste... totalne wykańczanie sie psych.,jestem po próbie samobójczej ale wtedy nie panowałam nad sobą, teraz wiem że musze zyc dla dziecka które nie ma ojca wiec musi miec chociaz matke. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

mnie niestety też towarzyszy ta okrutna samotnośc w życiu. nie moge zrozumieć, ze jedni nie moga sie opędzic od ludzi, i wręcz brakuje im czasu aby z kazdym sie spotkac, a ja nie mam nikogo procz mojego pieska. pol roku temu rozstałam sie z facetem, ale nawet będąc z nim czułam sie samotna . tak jak jedna w Was napisala, gdyby nie pies, to nawet nie wychodzila bym z domu. tak bardzo brakuje mi kogos, z kim mozna pogadac, spotkac sie na kawę, ja na prawde nie jestem ani nudziarą, ani sztywniarą, ale zycie niestety tak mnie doswiadcza ze jestem samotna. Moze która z was, chciałaby mnie poznać, chętnie nawiążę znajomośc z jakąś samotną osoba, aby zminimalizowac tę pustkę w życiu 🙂 mój mail monikawalc@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×