Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fanclub zeeenek

Wy też uważacie, że zeeenek to Ogier!!

Polecane posty

Gość 1234568654323456543
Ale się tutaj uzbierało piewców wielkiej i wspaniałej miłości, ile słów zachęty, aby zenek w końcu zrozumiał co traci. Wasze gadanie jest po próżnicy, nigdy nikomu nic nie udowodnicie na słowa, szczególnie przez internet. To takie babskie - pogadać, pogadać może pyknie i coś zaświta mu w głowie i się zmieni, tak nagle i cudownie. Trzeba po prostu przyjąć do wiadomości, że tacy ludzie istnieją, mądre babki nie dadzą się złapać na tanie zagrywki itd. Zresztą po co komu cokolwiek udowadniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"Zeniu, ja Cię nie manipuluję, mówię tylko,że za kilka lat możesz sam zmienić zdanie bo tylko krowa nie zmienia poglądów" Oczywiscie, ja niczego przeciez nie wykluczam. Ale to ja sam musze do tego dojsc. Poki co jeszcze do tego (no wlasnie do czego) nie doszedlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abababababab:)
a dziękuję Ci bardzo:) mój facet to wspaniały, czuły,mądry człowiek miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
1234568654323456543 ja niczego nie udowadniam. próbuję jedynie zrozumieć motywy postępowania zeeenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234568654323456543
Ale jego motywy postępowania są żenujące proste i chyba takie mają być, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"miłej niedzieli" Milej niedzieli. Dzieki za ta oscytocyne (oksytocyne? zapomnialem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"próbuję jedynie zrozumieć motywy postępowania zeeenka" Przeciez wszystko napisalem. Moje motywy sa bardzo proste, wiec nie rozumiem po co sama sobie komplikujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
no fakt, są żenujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"Ale jego motywy postępowania są żenujące proste i chyba takie mają być, prawda" Tak, maja byc proste, bo jestem prostym czlowiekiem, chodze w zyciu na latwizne, nie lubie ambitnych kobiet bo wymagaja zbyt wiele zaangazowania i energii, ktora mozna spozytkowac na cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
Moga byc nawet i zenujace, ale sa MOJE. I poki mi z tym dobrze, to nie bede tego zmienial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bardzo ograniczone zycie
:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bardzo ograniczone zycie
niektorym styka, ze jedza ciagle w maku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234568654323456543
Ale chyba jesteś ciut przewrażliwiony na punkcie swoich tych swoich poglądów. Nigdzie nie pisałam, że są same w sobie żenujące, ale żenująco proste. Moja prywatna opinia nie została wyrażona w żadnym poście. Dziwi mnie tylko ta obopólna chęć do dzielenia się takim podejściem i z drugiej strony chęć nawracania. Obie rzeczy uważam, za całkowicie bezproduktywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
Moze i tak, ale dobrze mi z tym:) Nie kazdy moze miec wielkie, wspaniale, bujne, kolorowe, cudowne zycie:) Czasami jest po prostu zwyczajnie:) Ja potrafie cieszyc sie malymi rzeczami i zyc sobie z tygodnia na tydzien. Nie mam zadnych zobowiazan (oprocz pracy), zadnych potrzeb milosci, uczuc i tym podobnych dupereli, a od kobiet wymagam wylacznie seksu. Tylko tyle i az tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"Ale chyba jesteś ciut przewrażliwiony na punkcie swoich tych swoich poglądów." Tak, jestem bardzo, mozna powiedziec, ze wrecz chorobliwie przewrazliwiony na punkcie swojej wolnosci. "Dziwi mnie tylko ta obopólna chęć do dzielenia się takim podejściem i z drugiej strony chęć nawracania. Obie rzeczy uważam, za całkowicie bezproduktywne. " Nie ideologizujmy juz tak tej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bardzo ograniczone zycie
do rodziny tez nic nie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek sam o sobie
watek zalozyl :D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"do rodziny tez nic nie czujesz?" Oczywiscie, ze czuje do mojej rodziny. Tu piszemy o zwiazkach z kobietami, a nie o milosci do rodzicow, dziadka, babci, cioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
Lubie siebie, ale moja milosc wlasna nie jest az tak wielka, zeby zakladac o sobie watki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234568654323456543
Jak grochem o ścianę. Jak katarynka o tej wolności, a siedzi na babskim forum i nadaje, nadaje,nadaje. Straszny z ciebie hedonista, ktory zamiast wyrwania kolejnej dziuni, prowadzi dyskusje na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam,malarz
Z ciekawości zeenek...ile masz lat? Pytam bo po przeczytaniu kilku twoich komentarzy widzę że mamy bardzo podobne podejscie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"Straszny z ciebie hedonista, ktory zamiast wyrwania kolejnej dziuni, prowadzi dyskusje na kafe" Kafe to moje hobby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"Z ciekawości zeenek...ile masz lat?" A na ile wygladam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bardzo ograniczone zycie
nie bardzo rozumiem gdzie lezy roznica? czujesz sie przez nich ograniczony? wolnosc to kwestia wewnetrznego nastawienia (kazdy z nas jest wolny), nie czynnikow zewnetrznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"nie bardzo rozumiem gdzie lezy roznica? czujesz sie przez nich ograniczony? wolnosc to kwestia wewnetrznego nastawienia (kazdy z nas jest wolny), nie czynnikow zewnetrznych" Roznica jest bardzo prosta. Nie mieszkam z nimi, nie zyje z nimi, nie mam z nimi wspolnych spraw (oczywiscie mam tu na mysli takie codzienne sprawy). Czyli odwrotnie niz w przypadku zycia z kobieta w stalym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bardzo ograniczone zycie
w zamian masz ograniczony dostep do seksu itp. musisz zadawalac sie polsrodkami i manipulacjami, zeby jakos funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
to ty jednak pracujesz zeeen? piszesz o tym jak kobiety są nieskomplikowane, że potrzebne są ci tylko do sexu, ewentualnie też do sprzatania, nazywasz je bluszczami, związek to dźwiganie worka z ziemniakami. a przecież dobrze wiesz, że nie wszystkie to pijawki, niesamodzielne, ograniczające faceta. są inteligentne, kóre mogę facetowi pomóc, wesprzec i umilić życie (nie tylko sexem) i nie są nastawione na jego pieniądze. związek nie musi bbyć koniecznie dźwiganiem brzemienia - zależy z kim będziesz i jak sobie ułożycie partnerstwo. tylko ty zdajesz się nie dostrzegać tego faktu. jestes niesprawiedliwy wobec kobiet i wszystkie upychasz do jednego wora dziwi mnie to, że mimo iż jesteś inteligentny, zachowujesz się jak bezmózg. no chyba że nas tutaj wkręcasz, tak jak z tym bezrobociem twoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"w zamian masz ograniczony dostep do seksu itp. musisz zadawalac sie polsrodkami i manipulacjami, zeby jakos funkcjonowac" Tak, to prawda. To jest minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
poza tym, z tego co mówisz, to manipulujesz kobietami, a potem (gdy już wyłudzisz ich łatwej dupy) to udajesz że to ona cię zostawiła, chociaż jest odwrotnie. moje pytanie brzmi: nie możesz sobie znaleźć świadomą, myślącą i godzącą się na układ? musisz koniecznie tak kombinować i mataczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
"to ty jednak pracujesz zeeen?" Tak, jednak pracuje. Czasami trzeba wytracic przeciwnikowi jego glowna bron z reki, zeby moc merytorycznie kontynuowac rozmowe. Wiec jesli ktos zamiast skupiac sie na temacie zaatakowal mnie personalnie na zasadzie: "a co ty sam soba prezentujesz" (rozmowa byla bodajze o wyksztalceniu i pracy kobiet), to wystarczylo napisac, ze jestem bezrobotny, zeby zapchac dana osobe:) "piszesz o tym jak kobiety są nieskomplikowane" Nie wszystkie, wiekszosc. Znam kobiety, ktore sa bardzo skomplikowane. "a przecież dobrze wiesz, że nie wszystkie to pijawki, niesamodzielne, ograniczające faceta." Oczywiscie, ze tak jest, ale co to ma wspolnego ze mna i ze ja nie chce stalego zwiazku? Nie rozumiesz, ze ktos w stala, wieksza relacje z kobieta wchodzic po prostu NIE CHCE? " związek nie musi bbyć koniecznie dźwiganiem brzemienia - zależy z kim będziesz i jak sobie ułożycie partnerstwo. " Ok, dlatego napisalem gdzies wyzej, ze niczego w przyszlosci nie wykluczam, ale musze sam do tego dojsc, a nie na sile. " jestes niesprawiedliwy wobec kobiet i wszystkie upychasz do jednego wora" Nieprawda. Ja sie bardzo przychylnie wypowiadalem o kobietach. Ale masz racje, czasami niepotrzebnie generalizuje. "dziwi mnie to, że mimo iż jesteś inteligentny, zachowujesz się jak bezmózg. no chyba że nas tutaj wkręcasz, tak jak z tym bezrobociem twoim" Ale w co wkrecam? Ze nie chce stalej relacji? Wyobraz sobie, ze sa na tym swiecie faceci, dla ktorych staly zwiazek z kobieta, to nie jest szczyt marzen i glowny cel w zyciu. Ja sie wlasnie do nich zaliczam. To sie zdecyduj czy jestem inteligentny czy jestem bezmozg. Bezmozg bo nie chce stalego zwiazku? Dobra, niech bedzie, ze bezmozg, ale poki mi z tym dobrze, to nie bede tego zmienial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×