Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brakperpspektyw

22 lata nicosc we wszystkim

Polecane posty

Gość 12985235-0
Dlaczego tu piszemy ? Przeszło mi przez myśl, że może jednak warto poczekać do tej 50, a nóż spotkamy w sanatorium ciechocińskim swoją bratnią duszę, która gotowa będzie na dzikie wojaże ;] . Ludzie, wiecie co ? Chyba jesteśmy trochę próżni. Nie widzę swojej przyszłości kolorowo, tak jak Wy nie lubię ludzi, nie pasują mi te czasy,nie mam zbyt wiele. Hm, nawet nie wiem skąd mam siłę, ale chcę iść dalej, może to zwykła ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
"głupi ludzie nie mają depresji, bo nie są w stanie na tyle głęboko pomyśleć na jakikolwiek temat" To bardzo niesprawiedliwe co piszesz, każdy może mieć depresję i chcieć skończyć ze sobą. Wykształcenie czy ilość przemyśleń nie ma nic do rzeczy. Sama uważam się za mało inteligentną i z ciekawością czytam wasze posty. Zastanawiam się czy pisząc wiadomość długo myślicie nad treścią czy piszecie jak z automatu, bo tak szybko potrafi myśl ubrać w słowa, z drugiej strony odnoszę wrażenie jakbyście odbierali prawo tym "głupszym" do posiadania problemów. Zauważcie, że ludzie często zakompleksieni chcą umrzeć, nie bez powodu nie wychodzą z domu itp i to wcale nie musi oznaczać zaburzonego obrazu siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
Do autora tematu: piszesz o samobójstwie czy o tym, że nie chcesz żyć? Nie mogę doczytać. Piszesz tak jakbyś już podjął decyzję, a jednocześnie nie oczekujesz rad co do życia. Masz 22 lata, czyli ile? z 2 lata za rówieśnikami jesteś?> wziąć pod uwagę absolwentów technikum, to może i nawet około tego, tylko ten stan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stereotypes
Może źle to ujęłam, pisząc "głupi" miałam na myśli ludzi, których bardzo uszczęśliwia kapitalizm i dzisiejszy szeroko promowany konsumpcjonizm, takich, którzy patrzą z pogardą na każdego kto ma problemy i uważają to za przejaw słabości albo za tchórzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresaa1962
Czytam to i normalnie jakbym też miała takie podejście do wszystkiego to też by mi się nie chciało żyć. Wszystko na nie, tylko nie nie nie! jak jakieś małe dzidzi. Widać że nie masz żadnych obowiązków w domu, rodzice ci wszystko podstawiają pod nos. A na siedzenie przed kompem siły masz. Weź sie lepiej za siebie, póki jesteś młody, bo zycie ci przeleci w mgnieniu oka i może się okazać że zmarnowałeś je na rozczulanie i użalanie się nad sobą. Z całego serca ci życzę, jak matka, żebyś zmienił nastawienie i wziął się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
@to nieprawda Niechec do zycia w duzym stopniu powoduje takze chec popelnienia samobojstwa.Jedno wiaze sie scisle z drugim.Mam 22 lata , jestem 3 za rowiesnikami , lecz umyslowo dorownuje jedynie dwunastolatkom. @stereotypes Calkowicie sie z Toba zgadzam.W dzisiejszym swiecie nie ma miejsca dla takich jak ja.Liczy sie przebojowosc i parcie do przodu za wszelka cene.Jesli ktos jest inny traktuje sie go jako dziwadlo , nie warte uwagi ,obciachem jest przebywanie z taka osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel2232
Czy masz jakąś datę lub miesiąc do kiedy dałeś sobie czas? Może daj sobie trochę czasu jeszcze tak, by mieć 100% pewność, że próbowałeś, że nie masz nic sobie do zarzucenia związku z tym. Sam teoretycznie do końca wakacji, w praktyce od początku 2012 miałem się zmieniać i nic z tego, jeśli prawie 8 miesięcy bez zmian, to w miesiąc nic nie zmienie, zresztą mój sposób (głodówka lecznicza) to masa wyrzeczeń :( próbuję od miesięcy i nie umiem wytrwać, za słaba siła wola. Tak naprawdę to ze strachu próbuję, a nie dlatego, że mi zależy. Nie wiem czy też tak masz, ale ja nie umiem zwalczyć czegoś co wg mnie większość miało zdrowe, to tak jakbyś miał chorobę, która dotyka 1 na 100 tys. osób, walczyłbyś? Nie sądzę. Akurat te moje wady mówi się, że to nic, że sporo osób tak ma, w rzeczywistości to jest tak, że czuję się sam z tym. Wszyscy "czyści", a tylko nieliczni tak się czuję właśnie i dlatego nie walczę, bo oni nie musieli. Rozumiem jakbym to ja zawinił, poparzył się czy upadł, ale u mnie to wynika z genów, a po 10 latach nie chce mi sie walczyć. Ja akurat nie mam matury, nawet zawodówki nie mam. Już raz próbowałem się zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
Nie daje sobie juz czasu , jestem przegrany.Trzeba sporzec prawdzie w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
@Teresa Mowisz tak , bo Ciebie nigdy nie spotkal tak stan.Zrozumiesz gdy depresja dotknie Ciebie lub kogos z Twojej rodziny.To czy rodzice robia za mnie cokolwiek nie ma niczego do rzeczy.Ten stan moze sie przdarzyc kazdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim6285
brakperspektyw jaka masz prace i ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
Jesli chodzi o prace to nie ma sie czym chwalic i wstyd sie nawet przyznac kim jestem.Jesli chodzi o zarobki to od 1200 do 2400 w zaleznosci czy wyrabiam nadgodziny.Jestem na samym dnie w spolecznym lancuchu pokarmowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kilka lat więcej od ciebie. Nie mam pracy, znajomych, nigdy nie miałem dziewczyny ( a ztego co wyczytałem to ty coś tam miałeś, więc nie pierdol, że jesteś brzydki), ale jakoś nigdy nie myślałem, żeby się zajebać i raczej pozytywnie jestem nastawiony do życia. Nie wiem dlaczego ja mam całkim inne nastawienie niż ty. Z czego to się bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel2232
Mi chodziło o najbliższy czas, czy coś planujesz, czy czekasz na jakiś impuls. Ja sobie dałem czas równo do 31 sierpnia 2012 roku, ale już teraz mam dość tego jaki jestem, porażek, znowu miałem podejście do zmian i znowu odpadłem. Godziny w których spałem się nie liczą, bo wysiłku nie czuje się wtedy, więc można powiedzieć od razu odpadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
Byc moze mas w sobie jeszcze plomyk nadziei na lepsze zycie.Lub masz cos , co pozwala Ci zakrywac rzeczywistosc plachta pozytywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel2232
to strach nie ambicja, dlatego niby próbuję coś zmienić, ale kompletnie nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgqwuyrt1
Jeżeli tu piszesz to znaczy, że masz jakąś nadzieję, abstrahując od tego 31 sierpnia - co mogłoby uczynić Cię szczęśliwym ? Jak powinno wyglądać Twoje życie, żebyś mógł czuć się spełniony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgqwuyrt1
* ale mi kafe poprawiła abstra hu jąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel2232
Ale do kogo to pytanie? Jak do autora to nie ja nim jestem, a co do mnie to większa siła woli, pozytywne motywacje i bezpieczeństwo, żeby nie było tak, że widzę poprawę, a ktoś czyha, by mnie zniszczyć, nie zniósłbym tego. Tyle obrywałem, teraz niech idzie wszystko po mojej myśli tak jak tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakperpspektyw
To juz kolejny weekend spedzony sam ze soba w pustelni i bez srodkow do zycia.Prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 1990
Tak przypadkiem zaobserwowałam ten temat i nie podoba mi się to Twoje użalanie się nad sobą czy jest aż tak źle ? Naprawdę nie ma rzeczy, która mogłaby Cie jakoś psychicznie podbudować ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakperpspektyw
Postaw się w mojej sytuacji , cieszyłabyś się z życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 1990
Nie znam twojej sytuacji aczkolwiek myślę, że przesadzasz co do niektórych kwestii użalaniem się nad sobą nic nie załatwisz ani nie poprawisz swojej obecnej sytacji, która być może jest trudna, ale na pewno da się z niej wyjść ! Tylko trzeba chcieć :) Ja jestem samotna nie mam mieszkania ponieważ mój chłopak wyrzucił mnie wmawiając mi wielokrotne zdrady, a to nieprawda no moze nie w takim stopniu jak on twierdzi :P Nie mozna się załamywać i trzeba walczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakperpspektyw
Co to znaczy zdrady , nie w takim stopniu ? Tobie to się chyba jednak należało , sam bym zrobił podobnie z Tobą. A wracając do tematu to nie da się już nic zmienić , jestem przegrańcem życiowym , moja rodzina się za mnie wstydzi , szczególnie mój brat , który jest mniej więcej w moim wieku , ale prowadzi normalne życie młodego człowieka.Poza tym mam wiele innych problemów których tutaj nie opisałem , nie widzę w tym sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 1990
No cóż nie wiem jak Ci pomóc naprawdę wiec zakończę naszą dyskusję w tym poście, a co do mojego chłopaka to nie miał racji i sam też nie był święty dlatego nie pozostałam mu dłużna, a właśnie z tego co dostrzegłam w poście to jesteś samotny to może byśmy się spotkali ? Znajdziemy jakiś sposób na Twoją depresję zapewniam ;) Będzie miło i przyjemnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakperpspektyw
Widać , że lubisz "pomagać" facetom. Dobrze , że Twój chłopak , w porę zorientował się z kim ma do czynienia. Wolę już pozostać samotny do końca życia , ale umrzeć z honorem ,wierny swoim zasadom , niż zadawać się z takimi jak Ty , których moralność utonęła w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 1990
Każdy musi sobie radzić, a ja poprostu chciałam sprawić żebyś choć na chwile zapomniał o trudach dnia codziennego, a umiem sprawiać przyjemność nie musisz mnie obrażać każdy musi jakoś zarabiać . Pozdrawiam Najlepsza w Mieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakperpspektyw
Najlepsza w mieście ... A jaki jest stosunek jakości do ceny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój sposób może wreszcie ktoś by wypróbował, mianowicie wsadzić do gardła tampon i popić go ulubionym trunkiem. Czuję sie smutna i niedoceniona że go nikt nie chce rozdziewiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakperpspektyw
Chyba za dużo wypiłaś tego trunku , bo nie rozumiem o co chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×