Poprosiłam swojego faceta żeby dał mi jakąś swoją koszulkę do spania...a on...

....a on spojrzał na mnie jak na jakąś zboczoną laskę i nie mógł zrozumieć o co mi chodzi. Czy to naprawdę jest dziwne jakieś? Chciałam czuć jego bliskość gdy go nie ma, wydawało mi się to takie słodkie, romantyczne, seksowne. A on tylko spojrzał zdziwiony, jak na wariatkę. I nie dał mi go. Ja wyjeżdżam teraz na parę tygodni, nie będziemy się widywać... :( Czy naprawdę moja prośba jest jakaś niespotykana?!

o coś takiego, nie widzę sensu. No ale jak juz poprosiłaś to powinien dac. Albo sama sobie weź :D

Poza tym "czuć bliskość" - to znaczy ze co, chciałaś ją niepraną, zeby czuć zapach czy co? I parę tygodni chcesz w niej / z nią spać?

dziwny ten twój chłopak

tak. chciałam żeby miała jego zapach, żeby mi o nim przypominała. co w tym jest dziwnego?! chyba jednak jest...

zachowanie 13 -latki :O

bo lubię jego zapach i chcę mieć jakąś namiastkę co wieczór!?

Super, chcesz spać kilka tygodni w jego niepranej koszulce. No nie dzwię się że spojrzał dziwnie.

to chlopak jest dziecinny, nie autorka ona ma swoje tęsknoty, które nazywa po imieniu, jest slodka, on patrzy co wypada, a w milosci nei ma "wypada" :) chce czuc jego bliskosc to niech ja czuje

a co jest takiego dziwngo w noszeniu koszulki chlopaka?

no tak, chciałam spać w takiej która pachnie nim, bo to przyjemny zapach, jego perfumy, jego ciało które mi się miło kojarzy... jakbym wiedziała że to TAKI problem to bym go nie pytała

W noszeniu nic, ale w spaniu w niej przez pare tygodni bez prania zeby czuc jego zapach, no cóż... :D

po paru tygodniach nie bedzie jego zapachu :D tylko smrod :O :D ale jak kto woli :D

oj sie uczepilyscie wiadomo ze nei bedzie jej nosic tygodniami bez prania

wyzej napisała ze TAK, chce w niej spac pare tygodni zeby czuc jego zapach. :D

fiku .... prana czy nie. dziecinne i tyle :O

prawdziwa milosc jest ciut dzeicinna, nielogiczna, emocjonalna :)

Ja bym się ucieszył i dał jej koszulkę.

w takim razie od ponad 4 lat zyje w klamstwie milego wieczoru

wy zmieniacie piżamy co dwa dni?! Jak nosicie? Ja się aż tak nie pocę ani nie brudzę. Po prostu byłoby mi miło, a nie.....że patrzę jak na zboczeńca.

chodiz o to by w milosci byc soba jezeli autorka ma taka potrzebe to wyśmianei jej jest głupie, on powinien spelnaic jej drobne dziwactwa

a ja uważam że nie ma nic dziwnego w Twojej prośbie. sama tak robię jak się rozstaję ze swoim mężem. może nie śpię ubrana w jego koszulkę ale przytulam do niej jak do podusi :) tylko wiesz ... chyba to działa odwrotnie bo się jeszcze bardziej tęskni. reakcja Twojego chłopaka troszkę dziwna jak dla mnie

kurde, no ale dla mnie to nie jest żadne dziwactwo... jeszcze rozumiem, że bym go prosiła o brudne gacie, a tak... Wydawało mi się że wiele kobiet lubi chodzić w koszuli swojego faceta, bluzie, czy koszulce... i się nie brzydzą.

zalatuje ostro fetyszyzmem

no nie wiem czy fetyszyzmem bo ta koszulka jest dla mnie czymś świadczącym o bliskości a nie jest dla mnie źródłem jakiejś seksualnej podniety.

a możę jemu po prostu było szkoda oddać Tobie sój ciuch:-) kupił, tochce nosić a nie zebyś Ty w tym spała. moze było mu szkoda się pozbyć ciucha- wzięłaś to pod uwagę? Najprostsze rozwiązania zazwyczaj są najbliższe prawdy

ja tez czasem biore koszulke mojego chłopaka do spania, ale najczesciej po prostu klade ja sobie obok :) fajna sprawa

Dokładnie.Moja dziewczyna też pożycza moje koszulki. I mnie osobiście to jara.

"chciałam żeby miała jego zapach, żeby mi o nim przypominała" psy tak mają. niezła musi być z ciebie suka :D

Naczytałaś się tych bzdurek z kwejka i pseudosztuki gimbazy o wspólnych kubkach i męskich koszulkach i chcesz to wprowadzać teraz w życie "bo to takie cool". :o