jak ropoznac czy mam wysoki czy niski prog bolu?

?

w ścianę jak będzie bardzo bolało, to masz niski, jak nie bardzo, to wysoki :o :o :o :o

:)

WIĘKSZEGO BÓLU NIŻ PORÓD NIE MA!!!!!!

takie to jest tylko gadanie z tym progiem bólu. ja mam niski bo byle uderzenie a ja się drę w niebo głosy a ból porodowy zniosłam dobrze a kolerzenka zawsze twierdziła że ma wysoki a na porodówce nie dawała rady z bólu

przeżyłam wyrwanie żywego nerwu z zęba który miał być niby martwy. jednak trucizna nie zadziełała. i poszło na żywca :O na porodówce to był pikuś w porównaniu z tym u dentysty

podnosze

reagujesz na ból. ja jestem nieodporna na ból i wiem to. wiesz przecież czy bardzo Cię boli borowanie zęba czy nie, czy po wyrwaniu zęba boli cię umiarkowanie czy bardzo. to się nazywa właśnie próg bólu.

bo to są kwestie indywidualne...dla kogoś ból zęba, to coś najgorszego, dla kogoś innego np. ból głowy jest gorszy, poza tym różne są te bóle...porodowe też, podobno te krzyżowe są najgorsze nie brzucha, nigdy niewiadomo jak będzie...

jest jeszcze coś takiego, jak skłonność do przesady i paniki, nie mylić z faktycznym progiem bólu ;)

Mi wydawalo się, że mam wysoki próg bólu, bo np zęba zawsze borowałam bez znieczulenia, miałam całą nogę poparzoną, a jednak bóle rozwierające były dla mnie nie do zniesienia i umierałam wręcz z bólu :( A potem miałam cesarkę i ból po niej porównam do skaleczonego palca, w przeciwieństwie do skurczy.

no właśnie bo to są różne rodzaje bólu...

a jak bol przy rozwieraniu przy porodzie ma sie do silnego bolu przy miesiaczkach?

Ja wole sto razy bolący ząb (nawet dwa na raz mi sie zdarzylo)ba nawet wyrywanie (gdzie znieczylenie zaczęło działać "po") niż poród... Były momenty że miałam odjazdy jakbym usnąć miała... Na koncu już po wszystkim podczas przenoszenia na takie normalne łóżko zemdlałam i znalazłam się pod nim i każdy zdziwiony a ja nie wiedzialam o co tym ludziom chodzi :P swoje dołożyła zapewne konska dawka dolarganu ale już przed jego podaniem mialam "lotyy".... A niskiego progu bólu to ja nie mialam napewno...

Aha i pytasz o rozwierające - dla mnie mega hardcor... Oj bolało. Niby ktg na zero albo nisko a ja po ścianach mało nie chodziłam. Te, juz pypowo parte pewnie nie mniej ale nie powiem które gorsze, bo parte pamiętam jak przez mgłę z bólu.