Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniika9999

CZY JA KIEDYKOLWIEK WYGRAM Z JEGO EX? PROSZĘ PRZECZYTAJCIE...

Polecane posty

Gość Moniika9999

Cześć, dziewczyny. Czasem podczytuję kafeterię, ale dziś postanowiłam założyć temat- wyżalić się, pogadać, posłuchać porad. Już nie wytrzymuję :( Mieliśmy jechać dziś z rana nad morze, do Władysławowa, ale po wczorajszej kłotni ja jestem u mamy...on dzwoni, a ja nie odbieram... Jesteśmy razem od 3 lat, mamy rocznego synka. Poznałam go Mając 22 lata, on jest 5 lat starszy... Wcześniej był w 8 letnim związku z dziewczyną- ciągle się kłocili, zrywali, wracali do siebie, zaręczali, wzieli nawet ślub (nie koscielny)...w końcu ona poznała 40 letniego faceta !!! i odeszła , wyjechała nawet z kraju... On długo nie mógł się z tym pogodzić, miał kilka przelotnych związków, no i poznał mnie... mówił, że jestem wyjątkowa, że nigdy nie znał dziewczyny, która by tak pysznie gotowała, dbała o niego dziwił się, że nie lubię dyskotek, drogich ciuchów, itd- jestem raczej skromną dziewczyną, spokojną... jego ex przewijała się w naszym życiu ciągle- przeszkadzało mi , że ma tatuaż z datą jej urodzin, że jego rodzice mają jej zdjęcia na ścianie, i takie tam- niby drobiazgi, ale chyba każdą z nas by one wkurzały! ona zachowała się jak dziwka, ciągle go wykorzystywała, jego rodziców tak samo- oni to tłumaczyli tym, ze nie miała rodziców (zgineli w wypadku), itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
A o co sie pokłóciliścuie bo w koncu nie napisałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
jestes po prostu za dobra. Takie france co zle traktuja facetow sa zawsze number one. Tak juz jest i wiele razy sie o tym przekonalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli czułaś, że on ją dalej kocha to po kiego się w to pakowałaś? jeśli masz możliwość, praca, mieszkanie itd odejdź mimo dziecka możesz znaleźć jeszcze milość swojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
PRZEPRASZAM, BĘDZIE DŁUGO MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDZIE CHCIAŁO SIĘ WAM CZYTAĆ wczoraj była okropna kłotnia- dlaczego? znalazłam stare zdjęcia jego z nią, i wywaliłam je na śmietnik- a on zrobił awanturę! dodam, że były to okropne zdjęcia- takie na których ona jest bez stanika, itd nie przysżłoby mi do głowy wyrzucania np. jego zdjęć z wesela jego brata gdzie są razem...jednak takie zdjęcia... on się zdenerwował i tak od słowa do słowa się pokłociliśmy- wygarnęłam mu wszystko a na końcu powiedziałam, że jak się zdecyduje na ślub- żeby się odezwał mimo, że mamy dziecko to on ślubu NIE CHCE, bo ma uraz! i że mnie kocha, a że przekonał się, że papierek nie jest wazny, itd... dziewczyny, wiem, że pisze nieskładnie, ale mam nadzieję, że pomożecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
sorry ale dopiero przeczytalam twoj post do konca. Tatuarz z jej data ur? Zdjecie, portrety w domu? To jest chore. Lepiej zastanow sie czy chcesz konkurowac z takim fetyszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvfgdfgdgd
zastanowic się to ona mogla wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
jesteście kochane, dziewczyny! przepraszam, że pisze tak na raty, ale Maluszek płacze i ciągle go doglądam! ta jego dziewczyna była okropnie zakręcona, dziwna...! była też taka wyzywająca- miała powięksozne piersi (on jej zafundował operację!) wiem, że miał przy niej "szalone" życie... na początku oczywiście rozmawiałam z nim o tym, kiedy nawet jeszcze nie byliśmy razem!!!- jego znajomi móili, że on na jej punkcie ma hopla i już nigdy nikogo nie pokocha...powiedział mi, że jestem najlepszym co go w życiu spotkało, że czuje się przy mnie bezpiecznie, że jestem nie tylko jego dziewczyną, ale też przyjacielem...po pół roku oświadczył mi się!!!!!! zamieszkaliśmy razem, pojawił się Maluszek... byłoby ok, gdyby nie motyw EX, który w naszym życiu jest bardzo wyraźny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
wiecie on na wszytko ma wytłumaczenie "byłem młody i głupi"... i tak mnie zbywa! nawet mój tata mu zwrócił uwagę- powiedział, że jakąś pierwszą lepszą kurewkę to brał za żonę, a matkę własnego syna już nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
ten motyw z ex raczej nie zniknie. Masz dziewczyno problem. On choc sie tego wypiera, choc wiele wycierpial przez taki styl zycie to jednak tak naprawde kreca go laski zwariowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
wiecie, motyw ex też nie przewijał się zawsze, tz. może byłam za mało czujna? to mój pierwszy powazny związek... dlatego chciała, żebyście mi POMOGŁY! pierwsze syndrom i pierwsza kłotnia o ex była, kiedy byłam w 6 miesiącu ciązy! on miał akurat urodziny i znalazłam sms od jego kumpla "A K. WYSŁAŁĄ CI ŻYCZENIA" a w nadawczej było "NIC:("... zdenerwowałam się, bo wyszło, że rozmawiali o niej przy obiedzie (zaprosił kolegów z pracy na obiad w przerwie)... a później ciągle się to przewijało! i nadal przewija! ostatnio byliśmy na pogrzebie i jego podpity wujek powiedział "A GDZIE MASZ TĄ SWOJĄ PIĘKNĄ KOBIETĘ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
trele morele wiesz co? siostra mi doradziła, żeby go olac i niech on sobie próbuje szczęscia u swojej ex...może doceni i zatęskni za rodziną i stabilizacją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
przede wszystkim musisz prawdzie spojrzeć w oczy.Ty mówisz o niej "Ta jego dziewczyna" a niestety to była jego żona a nie jakas tam dziewczyna.Dla rodziców jego to była synowa a nie tylko dziewczyna syna.A to ze miał ślub twoim zdaniem tylko cywilny dla niektórych jest az slubem cywilnym i wiecej znaczy niż kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
dziewczyny, ale ona 3 miesiące po slubie od niego odeszła! (małżeństwem byli dłużej, ale wiadomo-na rozwód się czeka) ślub mieli "na spontana" bez żadnej rodziny, wesela, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź od niego.. z tego co piszesz to jesteś fajną, wartościową dziewczyną jak z nim zostaniesz to będziesz dla swojego dziecka ciągle zestresowana mamą, która ma niskie poczucie własnej wartości i jest nieszczęśliwa Twoje dziecko nie będzie szczęśliwe, Ty nie będziesz szczęśliwa znajdziesz lepszego faceta, zobaczysz, a przynajmniej takiego, który nie ma hopla na punkcie ex i naprawdę Cię kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka982928
"nawet mój tata mu zwrócił uwagę- powiedział, że jakąś pierwszą lepszą k**ewkę to brał za żonę, a matkę własnego syna już nie?!" Jakby mój tata się tak zwrócił do mojego chłopaka (takim wulgarnym językiem) to bym się chyba pod ziemię zapadła... a dlaczego tak Ci zalezy na ślubie?? on już raz się zraził, ja tam go w tej kwestii rozumiem. Nie każdy musi chcieć ślubu ..... czy tak trudno to zrozumieć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
Gwiezdna Wojno myślisz, że lepiej odejść niż się z tym zmierzyć? powiem Ci, ze to naprawdę kochany facet. jest zaradny, wesoły, inteligentny. Jest dla mnie bardzo dobry- nie podnosi głosu, nie pije, nie pali... Dla małego jest super tatą. Dba o nas- zawsze mamy podane śniadanko, on kąpie malucha, o mnie też się troszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumineeek
to ze on sie zrazil to ona ma cale zycie zyc na kosia lape?? moze olej go i zobaczysz czy mu zalezy. bo jezeli zalezy to bedzie walczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a rozmawiałaś z nim na spokojnie o tym że czujesz się gorsza od ex przez niego i czy czasem Ty nie demonizujesz trochę problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
muminku magdalenko dziękuje za wasze zdanie! jesteście super! wiem, że jesteście obiektywni i czytam każdą wypowiedź po kilka razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w sumie to ja np. też mam zdjęcia swojego byłego i jakby mój mąż wyrzucił jakieś to bym się obraziła i też byłaby awantura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz bądź co bądź to było JEGO zdjęcie a Ty sobie zdecydowałaś, że wyrzucisz, bez jego wiedzy faceci nie lubią jak się decyduje za nich i ich upupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumineeek
no wlasnie moze ty jestes zbyt przewrażliwiona na punkcie tej ex?? pogadaj z nim tak jak radzi Gwiezdna wojna. powiedz mu wszystko co ci lezy na sercu, przeciez jestes jego przyjacielem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka982928
no proszę Cie bardzo :) ja sama nie chciałam ślubu, mimo że mam wspaniałego chłopaka, wykształconego, z dobrą pracą i czułego. Mam 28 lat i dopiero niedawno podjęliśmy decyzję o ślubie po wielu analizach. Powiem Ci że trochę się boję czy dobrze robię i na pewno nie dlatego że nie kocham mojego chłopaka, po rpostu dlatego że nie do końca jestem przekonana do instytucji małżeństwa.... Twój chłopak ma takie zdanie i uszanuj to, może kiedyś zmieni zdanie, a jesli nie to nie znaczy że nie będziecie szczęsliwi przecież. Na pewno na niego nie naciskaj bo się tylko bardziej sfrustruje, znerwicuje. Miej swoją godność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
Gwiezdna Wojno tak, rozmawiałam z nim na spokojnie...wiem, że głupio to zabrzmi, ale nawet jeszcze nie byliśmy razem i już miała miejsce taka rozmowa! Niedawno też o tym rozmawialiśmy (po pogrzebie, kiedy pijany wujek wychwalał urodę jego ex)...powiedział, że jego ex faktycznie była bardzo atrakcyjna, że bardzo go pociągała, że łączyła ich chemia i namiętność...ale nie potrafi jej sobie wyobrazić jako matki, jako kogoś kto jest przy nim tak jak ja! powiedział, że to ja jestem jego rodziną, i że jestem jego przyjacielem! i to prawda! razem jeździmy na wycieczki rowerowe, gadamy godzinami- o książkach, i filmach, fotografii...mamy wspólne hobby- kupiliśmy starego Trabanta (!!!) i zrobimy z niego super brykę ! mamy fajne życie, ale czasem przeija się ta ex czasem też mi przykro, że nie mamy tego ślubu...nie chcę go naciskac, chciałabym, zeby poczuł w 100%, że chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
Gwiezdna Wojno jesteś super osóbka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniika9999
a co do ślubu- to same wiecie jak jest...synuś ma inne nazwisko, mieszkamy razem- czasem do niego przychodzi polecony i ja go nie mogę odebrać, no masa takich codziennych bzdetów, które są przykre ;( a co do Ex to naprawdę nie mam obsesji, ale byłoby wam miło, gdyby u waszych teściów wisiały jej zdjęcia (ona miała profesjonalną sesje) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×