ladni nie maja pojecia

jakie jest zycie brzydkiego bo by sie dawno zalamali albo zabili

zycie pieknego tez jest po chuju wszyscy uwazaja cie za latwa lale lub kurwe meska

co za roznica, zycie jest ciezkie generalnie. kazdy kto mowi inaczej jest klamca - oszukuje innych albo i nawet sam siebie

Pieprzenie

troche empatii mlody czlowieku. widzisz tylko swoja krzywde

szczególnie kobiety oni się nie muszą starać bo wszystko dostaną.

ladni mają łatwiej szczególnie kobiety oni się nie muszą starać bo wszystko dostaną. *one się nie muszą starać ...

to dpiero jest pieprzenie. piszeesz z wlasnej perspektywy czy wydaje ci sie jak maja te ladne kobiety?

ale wu gowno wiecie nawet nie wiecie jaki koszmar przezywam kazdego dnia

ładni mają źle? hehe to znajdźcie mi kogoś o pięknej urodzie kto zamieniłby się z brzydkim na wygląd,bo ma swego dosyć ;D

"zycie pieknego tez jest po ch*ju wszyscy uwazaja cie za latwa lale lub k**we meska" - to brzemje jak kaszde inne tylko lódzie o tym nie wiedcom,czeba siem otorbić i myslec pozytywnie ,stage of resistance i do pszodu !:)

w życiu. W większości mężczyźni seksualni od razu takiej pomogą np. zmiana koła, noszenie ciężkich toreb czy pomoc finansowa itp. Mniej atrakcyjna w większości albo całości musi radzić sobie sama. Co do facetów atrakcyjny ma powodzenie u kobiet i może sobie przebierać w kobietach. Kobiety nawet wybaczają zdradę czy inne takie atrakcyjnym. Mniej urodziwy facet ma u kobiet pod górkę i raczej na 90% będzie musiał iść przez życie sam.

mehanizm podobny jak pszy kompleksie duszego czlonka i byciu miłym ,nas dotknientyh tymi deficytami sciga pelzajonca lucka nienawiźć ,lódzie tego nie kópujom,, wedlóg nich tylko hamstwo i durnota som autentyczne ergo poszondane...Skoro jedak zmoglem powysze to i reszcie podolam.:)

To się tak wydaje, ale tak naprawdę ma to sens, gdyby ładny nagle przestał takim być. Jeśli ktoś od początku jest postawiony w pozycji brzydkiego, to się hartuje i uczy nie zwracać na to uwagi.

co za rurznica czy hartuje mnie ogien prusznosci czy plomień zniewagi ,ogien to ogień .:)

WY widzicie świat, że dla WAS fajnie by było zamachać cyckami i by każdy leciał z pomocą, dla WAS fajnie było by zdradzać bez konsekwencji. więc nie pierdolcie że każdy oczekuje tego od życia, bo jedynie WY. i to jest przyczyną tego, że jesteście sami, nie uroda a brak zasad moralnych i zgorzknienie dla mnie wartością jest traktowanie mnie jako człowieka, nie jako obiekt seksualny, zabawkę. urodę mogę stracić w każdej chwili,zresztą choruję i z biegiem czasu będę ją tracić. i co? mam w życiu wartości które czynią mnie taką jaką jestem i w ogólnym rozrachunku to będzie miało znaczenie, a nie uroda faceci/kobiety którzy widzą jedynie ciało i na nie się napalają są może szczytem marzeń dla WAS bo sami tak powierzchowni jesteście

pierdolisz, jakbys była brzydka, inaczej byś śpiewała. to tak jak dzieciaki na utrzymaniu rodziców, bajdurzące, że pieniądze sie nie liczą tylko wyższe wartości. fajnie, ale oni nigdy się nie musieli martwić skąd na rachunki wziąć

przez chorobę w ciągu pół roku mogę stać się totalnie aseksualna i jakoś jestem z tym pogodzona, w życiu różne rzeczy mogą się dziać, raz pod wozem, raz na wozie, jedyne na co mamy wpływ i co może być stałe to nasze wartości i nasz charakter nie usprawiedliwiajcie Waszej płytkości bo to żałosne

może i możesz, ale miałaś okazję doświadczyć życia, o jakim wielu może jedynie pomarzyć. my jesteśmy aseksualni od urodzenia, nieporównywalna sprawa

marzysz o byciu traktowaną jako dziwka? tak, obcy facet bez ogródek potrafił mnie tak potraktować jeśli to jest szczyt Twoich marzeń to współczuję Ciebie może i oceniają przez pryzmat wyglądu, mnie także, rzadko kiedy na starcie jestem traktowana jako partner do rozmowy ale jak pisałam, to świadczy o Was i Waszych pragnieniach

a pięknością żadną nie jestem, wyglądam po prostu jak słodka dziewczynka

jestem facetem. ale i tak myślę, że brzydkie dziewczyny traktowane jak gówno przez atrakcyjnych kolesi chętnie by się z tobą zamieniły.

jeśli ktoś woli iść w ilość to owszem, ale niektórzy woleli by stworzyć związek oparty na czymś więcej niż wyglądzie wszystko zależy od priorytetów, dla mnie 10 śliniących się kretynów prezentuje mniejszą wartość niż 1 porządny facet, skoro dla Ciebie jest inaczej cóż poradze pomijając że gusta są różne, nie ma czegoś takiego jak obiektywna brzydota i obiektywne piękno

tylko jakbyś była brzydka nie miałabyś szansy na tego jednego porządnego.

a ostatnie zdanie, to już kompletna bzdura, nie wiesz o czym mówisz

wiem, bo z 80% którzy mi się podobają są uznawani przez moje koleżanki za nieatrakcyjnych. ale Ty wolisz, żyć w świecie gdzie wszystko zwalić możesz na wygląd a nie na robaczywy charakterek taa, poznałam tyyylu porzadnych, serio, no na pęczki, dlatego jestem sama bo lubię się katować, taka masochistka ze mnie

ładne kobiety musza czesciej odmawiąc facetom :) , a jak wiesz to sie wiąże z konsekwencjami , kazdy chcialby sie przespac z łądna kobietą , ale nie kazda kobieta przespi sie z brzydalem

nie poznałaś żadnego porządnego. ale jakbyś była brzydka i byś poznała to by cię zwyczajnie olał

efekt jest taki sam. i nie wiesz czy by mnie olał wtedy czy nie.Ty byś może brzydką skreślił, on może nie skreśliłby mnie po wyglądzie, może dla niego nie byłabym wtedy brzydka a przeciętna, a może nawet byłabym atrakcyjna. znam różne pary, gdzie w moim mniemaniu ona jest nieatrakcyjna on bardzo przystojny a jakoś są razem wiele lat, czasem on jest mniej atrakcyjny w opinii innych szukasz usprawiedliwienia dla tego jak marnym jesteś człowiekiem, jak mało możesz dać drugiej osobie

tak tak, jestem marny nad marnościami i wszystko marność. ciekawe tylko czy ty kiedykolwiek spotykałaś się z kimś nieatrakcyjnym. i czy to nie było jak w tematach z kafe rodem "mam chłopaka jest cudowny, taki siaki owaki, choć szczerze mówiąc niezbyt przystojny. teraz u mnie w pracy pojawił się taki koleś, że mi miękną kolana i chyba się skuszę i zdradzę mojego, co robić?" poza tym - jeśli dla kogoś byłabyś atrakcyjna, to znaczy, że nie byłabyś naprawdę brzydka