Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacawponiedzialek

Miec czy nie mieć dziecko?

Polecane posty

Gość cholerne malpiskaaaa
ale wy małpy jesteście, mieć dziecko dla swojego kaprysu, jak możecie świadomie decydować się na dziecko wiedząc, że nie będziecie z ojcem dziecka. Mnie gdyby tak matka zrobiła to przez całe życie przezywałabym ją szmatą, k.... itp. Każde dziecko cierpi z powodu niepełnej rodziny. Mało to macie dzieci w domach dziecka itp, potrzebujących już pomoc. Po cholerę produkujecie kolejne skrzywdzone dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalowac na pewno nie bedzisz
posiadanie dziecka to nie kaprys, to naturalna biologoiczna potrzeba, jedna z najsilniejzych kobiety. Przy calym szacunku dla osob adoptujacych - co innego jest chęc opiekowania sie kims, a co innego ów naturalny instynkt -przedluzenie gatunku, przekazanie genow, ta wlasnie krew z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalowac na pewno nie bedzisz
tyle,ze uwazam,ze ojciec powinien byc wiadomy dla dziecka, nawet, jakby sie nim nie zajmowal ( co w klasycznych przypadkach nie jest taka znow rzadkoscią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stronger
oczywiscie, że to dobry pomysł!!!!!!!!! przeciez to,ze bedziesz miala dziecko nie oznacza, ze juz sie z nikim nie zwiazesz!!!! dziecko w niczym nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
kurcze dla mnie dziecko powinno brać się z potrzeby serca a nie z wielkiej decyzji plusów i minusów i analizy że już niebędzie późnych śniadań i porządku w zlewie - jak takimi kategoriami patrzysz na macierzyństwo to może jednak żyjcie sobie we dwoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalowac na pewno nie bedziesz
na tej zasadzie spieprza zycie z 1/3 matek , wiaza c sie z pikjakami,facetami , ktorzy odchodza, maja dzieci w nosie itp - nie demonizujcie. a za maz moze jeszcze wyjsc i z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacawponiedzialek
Wczoraj mialam kolejne nieudane spotkanie z portalu randkowego. Pan opisie miaj mniej o 10lat niz w rzczywistosci. po dość krótkiej rozmowie wyszło że che sie pospotykać bez zobowiązań. Dziecko już ma, kolejnego nie che. Klasyka........ Dobija mnie to, z każdym spotkaniem mam mniej nadziei, że może uda się znaleźć połówkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freya01
Ja zdecydowałam się na dziecko będąc w twojej sytuacji. Nie żałuję i nie żałowałam nawet przez chwilę, choć chwilami było bardzo ciężko i nadal jest. Syn ma juz 10 lat, z ojcem spotyka się sporadycznie, ale nie jest nieszczęśliwy. Ja jestem jednak w trochę innej sytuacji, bo syn ma kuzynów i wujków, twoje dziecko będzie zupełnie samo. Sama pochodzę z pełnej rodziny, ale mój ojciec był pracoholikiem i większą część zycia spędzał w pracy. Nie miałam z nim prawie żadnego kontaktu, mam wrażenie, że sporo dzieci po rozwodzie częściej widuje swojego ojca niz ja widywałam. Nie czułam się jako dziecko nieszczęśliwa z tego powodu, dla mnie to było normalne. Dzis nie wyobrażam sobie, aby mojego dziecka miało nie być. Jest samodzielnym, mądrym, chlopcem, uprawia dużo sportów i widzę, że niejdeno dziecko z pełnej rodziny jest bardziej mazgajowate. Kiedy syn wyjechał na obóz i byłam sama, to wpadłam w przerażenie na myśl, ze tak miałoby wyglądać całe moje życie. Pewnie już wpadłabym do tego czasu w alkoholizm lub zrobiła coś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie odradzam ci
portale randkowe. Po co co zbok albo desperat? Raczej zacznij bywac miedzy ludzmi, dzialaj spolecznie, badz aktywna - wtedy masz szanse poznac kogos sensownego.Nie trac ani dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×