polska beznadzieja, klepanie biedy

do tuskówny dziewczyny ostro na ten jej blog.....

sami sie zgadzacie pracowac za miske ryzu, tzn 1300 miesiecznie, no bo sie tych peniadzy w domu nie wysiedzi, no wiec jak sie zgadzacie tak macie...

czyta, czytam i śmiać mi się chce. Szczególnie jak się zaczyna wymienianie ile trzeba zarabiać żeby mieć dzieci. Mieszkam w średniej wielkości miasteczku na podkarpaciu. Mój mąż zarabia ok. 2400 zł. I wierzcie mi że to są bardzo dobre zarobki jak na tą okolicę. Ja - najniższa krajowa 1200 zł na rękę. Razem mamy 3600, spłacamy 600 zł kredytu miesięcznie. Mamy 1 dziecko. I wiecie co, żyje nam się całkiem dobrze. Robię zakupy w biedronce, ale dla mnie to żaden wstyd. Odkładamy miesięcznie około 400 - 500 zł, a za resztę żyjemy. nie muszę każdej złotówki oglądać kilka razy zanim ją wydam. Może nie stać mnie na zagraniczne wycieczki, częste obiady w restauracjach, czy super auto, ale to nigdy nie było dla mnie priorytetem. Zamierzam nauczyć moje dziecko szacunku dla pieniędzy, tak jak mnie kiedyś nauczono. Był taki czas że nie pracowałam, żyliśmy wtedy za 2400, było trudniej, ale też się dało.

Zadna beznadziejna wszędzie jest kolorowo piękne place zabaw ludzie rano do pracy idą maja dochód ci co nie chca pracować nawet za 5tys nie pójdą do roboty lepiej zasilek spac do 12 piwsko wypic poduszka w oknie liczenie aut potem trzeba się przyszykować na popołudniowe spotkanie z kolega i pic do wieczora i taki do pracy nawet się nie ruszy ale większość zdecydowana idzie do pracy sa różne ogłoszenia ze można dorobić trzeba szukac dzieci mogą miec dodatkowe zajęcia za niewielkie pieniadze tylko trzeba szukac ofert. Jak jest Male dzieciątko to można znalezc klub maluszka ala zlobek prywatny maja dofinansowania i za pobyt 450zl się placi miesięczny od 6-17i do pracy warto iść nawet żeby po odliczeniu zlobka miec zysku 550zl to wzmocni budżet domowy potem będzie przedszkole wiec niższe opłaty apraca juz będzie nie wydawać pieniędzy na multum ciuchów teraz carrfur Auchan maja różne promocje i fajnie za niewielkie pieniadze można wyglądać a dzieciom nawet jak ma się grom kasy nie należy wszystkiego kupować bo potem takie dziecko w zyciu będzie materialista i będzie uwazalo ze mu się należy i będzie miało kłopoty w realu jak dorośnie niech nauczy się pieniądz szanować Polacy oszczędzać nie potrafią bo musza miec juz jak sąsiad bira kredyty a potem placz a niech ten sąsiad ma ja za 5 lat tez będę miał i na pewno mi to godności nie ujmie doceniajmy co mamy nauczmy się cieszyć z malych rzeczy

Jesli o mnie chodzi to mam miesiecznie 28 tys. netto i meza, ktoremu nie chce sie pracowac, bo wyniosl to z domu rodzinnego. Lubie robic zakupy w Biedronce, bo maja przyzwoite produkty w bardzo dobrych cenach. Splacam sama kredyt za mieszkanie 4200 miesiecznie, mieszkanie 720 tys. / 92 metry + garaz podziemny 32 tys. Pochodze z podlasia, malej miejscowosci 12 tys. mieszkancow i jestem z tego dumna. Na studiach jak byly wakacje pracowalam w dziale przyjecia towaru na 6zl za godzine, to byla moja pierwsza praca, aby oplacic akademik samej na wakacje. W domu nauczyli mnie szacunku do zarobionych pieniedzy, nie jestem rozrzutna. Nie wydaje na niepotrzebne rzeczy, ale jak widze tych narzekajacych co nosza najnowsze Iphony to mi ich nie szkoda. Juz mowie, nie mam Iphona, a w mieszkaniu internet darmowy z Aero2 co musze co godzine laczyc na nowo. Powiem Wam tyle, ze rozwijajcie zainteresowania swoich pociech, tak aby wybraly dobre studnia, zeby potem nie klepaly biedy. Jak moja coreczka bedzie sie wybierac na socjologie, bo to bedzie lubic, to bede jej tlumaczyc, ze chleba z tego duzego nie bedzie. Ale i tak zrobi jak zechce. Powodzenia i trzymam za Was kciuki, odwagi.

Jeszcze w temacie rozrzutnosci. Wiem, ze zarabiam bardzo duzo, ale mimo tego nie zyje ponad stan. Zadnej torebki za wiecej niz 300 zl nie mam. Dziwne? Moze dla tych, ktorzy nie mieli babci, ktora ze swojej renty, jak do niej przyjezdzalam, dawala w ukryciu przed wyjazdem do reki 50 lub 100 zl, mowiac "masz tutaj wnusiu, tylko zeby stary nie widzial". "Stary", tak moja babcia mowila na dziadka. Jak jestem w sklepie i widze nieziemska torebke, ktora mi sie podoba i mnie na nia naprawde stac, bo wiem, ze zarabiam bardzo duzo, to przypominam sobie moja sp. babcie, ktora tak sie cieszyla, ze mogla mi pomoc 50 zlotymi. Z szacunku dla niej, nie kupuje drogich butow, torebek, iphonow, ciuchow. Tak, mozna zyc mimo, ze pomyslicie, ze to co napisalam to nieprawda. Pomysl o swoich rodzicach, ktorzy odejmowali sobie od ust, abys Ty miala to co masz/mialas.

Czy wiecie jak zarabiać 4 x więcej czyli tyle co nas zachodni sąsiedzi? Co zrobić żeby sytuacja gospodarcza polski na tyle się polepszyła? Odpowiedź znajduje się na www.pomysloprzyszlosci.org

nie narzekajcie teraz, a zwłaszcza ci co mają więcej jak jedno dziecko dostajecie za pieprzenie się po 500 zł od jednej sztuki i co, jeszcze wam źle,

Tylko, że 500+ nie poprawiło naszej sytuacji gospodarczej, polska jest na tym samym poziomie co była. Trzeba tutaj myśleć i działać szerzej. www.pomysloprzyszlosci.org