jak to możliwe, że córka z roku na rok jest coraz grubsza?

Mam 17-letnią córkę. Ma ona 162 cm wzrostu i waży 60 kg. Z roku na rok jest coraz grubsza. W 1 klasie gimnazjum, czyli 4 lata temu ważyła jeszcze 50 kg. Najgrubsze ma uda, biodra i twarz ( pucułowata ). Reszta jest w porządku. Poza tym w wieku 12 lat przestała rosnąć, dodam iż ja jako jej matka mam równe 180 cm. Jej ojciec ma 185 cm. Jak to możliwe, że taka młoda dziewczyna tyje? Jeszcze rozumiem, gdyby coraz więcej się objadała, ale ona je normalnie jak zawsze, więc jej waga powinna być stała. Córka w ogóle nie je mięsa ani ziemniaków.

Pewnie tarczyca (niedoczynność). Zbadajcie ją. Ja też w wieku 20 lat zaczęłam z roku na rok tyć, mimo że nie zmieniłam trybu życia. Okazało się, że to tarczyca

jak się nie rusza i zwolnienie z w-f

ale pewnie chipsy i czekoladki tak / w szkole , na przerwach /

Jo jo tarczyca, ja też mam niedoczynność, mam 25 lat, nigdy nie byłam na żadnej diecie, a nawet 50 kg nie ważę. Każdy człowiek jest inny

Jada słodycze 2-3 razy w tygodniu, bo szkoda jej kasy. Nie ma zwolnienia z WF. I jak byliśmy na kontroli u lekarza to kazał zbadać tarczycę.

Do 23523523 - a jak zaczęłaś się leczyć to schudłaś czy nie?

Niestety nie. Czasami dobranie odpowiednich hormonów zajmuje lata. Ale przynjamniej już nie tyję. Zrób jej badania krwi na TSH.

OK, a można wiedzieć ile masz wzrostu i ile ważysz? ;)

zbadaj jej jajniki , może ma picystyczne masę dziewczyn tyje, ma trądzik , zarost pod nosem, ale lekarze każa się odchudzać a na trądzik kupę pigułek nie chce sie dac skierowania na badania

przepraszam żle mi się wpisało , jajniki policystyczne