Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem simsem

facet mi się wprasza do mieszkania.

Polecane posty

To nienormalne 27 lat mieszkający z mamusią. Ale poszalał kupując spodnie za 450zł:D jak na wypłate z saturna, czyli nie dokłada się na mieszkania. może pozazdrościł tobie i teraz odkłąda na swoje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba dum tss
Mnie bawią podszywy :D dzisiaj są w dobrej formie :D co do gościa to znam autorko ten typ, moze nie aż takiego maminsynka, ale takieo co nie rozumiał ewidentnych aluzji ze spotkanie z nim chciałabym juz zakończyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na refleksję
i co zrobisz? będziesz go dalej wodzić za nos? oszukiwać? zastanowiłaś się kim jesteś? jak nisko upadłaś? jak bardzo krzywdzisz tego nieszczęśnika? jak bardzo krzywdzisz siebie, działając z tak niskich pobudek? smutne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba dum tss
Wg mnie nie jest niepełnosprawny, raczej matka mu krzywdę zrobiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidząąąca
właśnie dokonałam pomiaru i wyszło, że głęboka ale wąska, że żaden speleolog się nie wciśnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem czy matka. Mam znajomych rodzeństwo, siostra normalna, pracuje ma meżą dziecko, brat ma własną firme normalny facet, a 3 niby też normalny, pracuje, nawet 2 w pracach w jednej mu nie płacą w drugiej nie może nic zarobić, ale mieszka sam, mieszkanie utrzymują rodzice:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidząąąca
dobra, niechetnie ale idę się zaczernić :D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
marika, ja z kolei mam ubaw z twoich tekstów :D :D dziwny typ z niego, muszę to skończyć po piątym spotkaniu, żeby nie zaszło za daleko i żebym później nie miała jego lamentu na głowie. ogólnie w połowie filmu w kinie mnie spytał czy idziemy to mu mówię, że przecież film jeszcze się nie skończył, a ten: "aha" :o kurwa, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba dum tss
No widzisz :D mi juz nawet nie chodzi o prace ale i sposób bycia tez :D chociaż tez zastanawiam sie co ten koleś robił pol życia skoro ma prace jak student na wakacjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidząąąąca
właściwie moja czeluść już jest przerażająco czarna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam śmiesznego w moich tekstach?:D:D Ten co mu w pracy nie płaca, to słuchajcie jego brat zabójczo przystojny, rozgarnięty itp. Ten też przystojny, ale gada sam do siebie np pod nosem, mówi co a on nic nic do siebie mówieł i zaczyna się cieszyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba dum tss
Hahahaha boze ten tekst w kinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
Idę już spać, przynajmniej się postaram zasnąć, więc musicie same się pod siebie podszywać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On chce wejsc do Ciebie do domu i sprawdzicz czy napewno mieszkasz sama, bo nie może uwierzyć że ty taka młoda i możesz a on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba dum tss
Moze mu imponujesz wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
motyw z niedorozwojem i ambitnej pracy w biedronce mistrz :D w ogóle sporo sytuacji jeszcze mogłabym wyciągnąć z tych kilku spotkań, zmienia zdanie jak wiatr zawieje, ciągnie mnie na siłę na hamburgera, stajemy w kolejce i mówi: "albo ja nie chcę, sobie kup", no to olałam i stoję, a ten: "albo nie kupuj, chodź na ciastko" i idzie. jak z małym dzieckiem 😭 w takim razie pożyczę męskie ciuchy od kumpli i porozrzucam po chałupie, może go tym do siebie zrażę :classic_cool: manio, dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak się wtedy z tamtym prawiczkiem spotykałam to na pierwsza randke mnie zabrał a na drugiej mi powiedział ze jest bez pracy i musiał 50zł na tamta od taty pożyczyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
o właśnie, co do tego płacenia, myślałam że mi kino postawi i będzie się upierał, że zapłaci, a ja go będę przekonywać, że ja zapłacę to ni chuja. wyłożył stówę, ja mu oddałam i tekst: "daj spokój, jestem dżentelmenem! no ale jak chcesz to daj", nawet mi dwóch złotych nie wydał, ale pies to jebał. kupił mi za to popcorn, który sam też jadł, ja wzięłam kilka garści, zostało na dnie trochę, więc zaniósł do domu, bo przecież 17 zlotych nie będzie do kosza wywalał :o ja nie wiem co z tymi chłopami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do domu zabrał? o fuck, wiesz miło że kupił, kiedyś spotkałam się z takim co fakt kino postawił, ale po drodze dostałam od niego smsa że wpadł do biedry po cole czy może kupić mi popcorn... Ja kumam ze może nie mieć kasy ale niech nie robi z siebie wieśniaka poprostu omija popcorn i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
Jeszcze mi się jakoś nie usnęło :D więc wam powiem; do cholery z kim wy się spotykacie? :D Jestem szurnięty, ale takich akcji, to by mi do głowy nie przyszło odstawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten sam od popcornu, poszedł ze mną do klubu na impreze i mówi kupić ci coś, a ja sobie myśle ze nie kupie sobie sama drinka nie będe biedaka naciągać, to mi ciągle moczył ryło w szklance. Tego wieczoru spotkałam 2 moich kolegów, przy których nigdy nie musiałam sie niczym przejmowac wychodząc z nimi, odwozili mnie taksówką, alkoholu nie kupowałam zawsze oni flaszka za flaszką na stół, siedzieli z innymi swoimi kolegami, zaprosili nas, ja sobie piłam w końcu jeden podchodzi i mówi ty ze pijesz fajnie, ale Twój fagas to niech skoczy to flaszke dla siebie, a on się dosiadł i sobie pił nie pytając nawet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
ogólnie ja tego nie traktuję zbyt poważnie, więc nawet głupio mi było jak płacił za ten popcorn dlatego go nie jadłam zbyt dużo, żeby mi czasem kiedyś nie wypomniał. w każdym razie w opakowaniu została garść popocornu, więc postanowił go zabrać ze sobą i niósł jak kretyn przez 5 przystanków, które pokonywaliśmy piechotą, przy okazji nerwowo przekładał to opakowanie z ręki do ręki i nucił sobie pod nosem jakieś: "papa rapa", na koniec mnie opluł jak opowiadał jakąś historię, a jak się wytarłam to usłyszałam: "oj sorki, czasem mi ulatuje jak się czymś podniecę" :o ogólnie myślałam, że te historie o facetach to jakieś bajki wyssane z palca i zawsze brałam je z przymrużeniem oka, więc pewnie nawet marice bym nie uwierzyła gdybym sama nie przeżyła "romansu" z takim typem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On był moim miszczem:D Mówi jakie ty masz zadbane dłonie, moja eks to ciągle żałobe za pazurami miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ostatni o którym mówie to był przypadek ekstremalny, pobił wszytskich facetów moich i moich koleżanek;p Zostawił u mnie gumy do żucia i pisze mu smsa ze gumy zostawił, wiecie myślałam ze napisze że wpadnie odebrac itp i ze to taki pretekst zeby przyszedł, ale on przyszedł i naprawde mówi daj te gumy co je zapomniałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
"moczył ryło w szklance", godzina mi nie sprzyja, bo mam ubaw po pachy :D :D gość chyba szukał kumpli, a najlepiej ich znaleźć podkradając im kielicha, widocznie koledzy nie byli aż tak pijani, żeby uznać go za swojaka :D kurwa, gumy do żucia, żeby to jeszcze jakiś ogromny wydatek był :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żal mi było go opuścic, na szczęście stało się to przypadkiem jak byłam pijana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem simsem
szczerze mówiąc ja mam coś takiego, że nie umiem kończyć znajomości, zwłaszcza jak się trafi taka sierota, której na pewno nikt nie zechce to mi się zaraz włączy jakiś instynkt macierzyński, więc obawiam się że mogę mieć problem nawet po tym piątym spotkaniu, żeby to przerwać :o niech mi bóg dopomoże, amen :classic_cool: chyba idę spać, bo po tych wojażach i staniu pod klatką przez pół godziny padam na facjatę. mam nadzieję, że typ za szybko nie zadzwoni, bo muszę trochę odpocząć od tych szoków i silnych wstrząsów emocjonalnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×