Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mgosia27

zdrowy tryb życia!!! czas na zmiany!!! 0d 1.08.2012

Polecane posty

sprawozdanie z rana bo w szczegoly wleze w pracy cwiczen wczoraj - brak , mam takie zakwasy w nogach ze szkoda gadac pol nocy nie spalam bo pies sasiada zrobil koncert od 1 w nocy do ok 3 troszke nie wyspana jestem ale co tam przynajmniej mezulek mi wczoraj polozyl farbe na wlosy i jest cacy Ona- to w co wy sie bawicie?:P :) Wildzik :D Mgosiu - wiem, ze zabrzmi to moze dzwnie ale nie mysl o tym co cie doluje tylko skup sie na pozytywnych rzeczach w ogole polecam kazdej z was film 'sukces' po angielsku 'the secret' a dla Ona znajde zaraz z dabingiem:) odmienilo sie moje zycie a wierze w to kaza czescia swojego ciala :) http://www.youtube.com/watch?v=CVmDm0wmNM4 warto! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. humorek u mnie troszke lepszy;)dzis do domku rodzinnego, wiec juz tylko o tym mysle. jeszcze tylko przeszyc te 7 godzin w pracy, spakowac sie i nie myslec na te pare dni o niczym innym. ja tez pije kawke, ale dzis musiaam sobie w sklepiku kupic 2w1 i jest okropna ale ja bez kawy nie moge zyc, wiec ciesze sie z tego co mam. zaraz lece z papierami, wiec troszke sie przejde. wczoraj cwiczyłam prawie 45 minut. na chomikuj znalazłam fajne filmiki.kolzenka, ktora dlugo chodziła na pilate poradzla mi zeby napinac miesnie przy cwiczeniaCH I MUSZE POWIEDZIEC ze od paru dni mam zakwasy!!!ale super. czekam tez na ten karnet ale na razie cisza. dziwne bo miało byc od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe adziam ja ten film mam w zakladkach do obejrzenia ale rzecz jasna musze poczekac na odnowienie neta bo teraz nic nie odpale. ona zapewne bawila sie w chucka norrisa:D wlasnie rozpalilam w piecyku i czekam az sie nagrzeje i musze cos ze soba zrobic bo strasze :P wlasnie mi sie przypomnialo ze mam cappucino w domku to jak mi sie zachce slodkiego to sie napije i bedzie spokoj:) mysle czy cos dzis ugotowac ale lenia mam parszywego i zero pomyslow. tak teraz czytam co nabazgrolilam i wychodzi na to ze ja mam straszny burdel w glowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe adziam tak jak cos po angielsku to tylko z tłumaczeniem ja już starsza pani, poprzestanę na tym co umiem, a że angielski miałam 100 lat temu to i opłakane teraz jakies efekty czytania czy słuchania w tym języku. Ale tak cos mi się apropo angielskiego nasunelo bo moja starsza corka z zamilowania leń ale z anglikiem nigdy problemów nie miała a to pewnie dlatego że jak miała 7-8latek to wychodzily takie gazetki anglish junior (nie zwracać uwagi na pisownie:) ) z kasetami i wyobrazcie sobie że przerabiałam z nia gdzies do 3klasy podstawówki a w 4klasie poszla już na dodatkowy angielski do bardzo wymagającej baby- fakt że pochodzila 3 lata i już jej się odechcialo-a teraz zaluje bo mowi że ci co chodzili z nia zrobili jakies certyfikaty i nie musza podchodzić na maturze do anglika nie wiem jaka z tym prawda ale sam fakt że żaluje to już cos no i z tym jezykiem naprawdę nie ucząc się pomaga innym. Żaluje tylko że młodszą zaniedbałam z tym angielskim-nawet nie wiedziałam że ma takie zaleglosci- niby w podstawówce miała 3lata angielski a teraz w gimnazjum ma problemy z najprostszymi rzeczami nie wiem musze jakos jej pomoc- moglaby starsza ją podciągnąć, ale jak uslyszalam jak powyzywala że tępa że nieuk itp. To już i nie proszę. A myslalam że ma smykalke do jezykow bo będąc 2 razy na cale wakacje we wloszech swiergotala jak stara po wlosku no ale wyslac jej do angli nie mam jak to pozostaje kupic jakieś książeczki dla maluchow i zaczne od tego a potem pomysle gdzie ją zapisac-ale podstawy musze z nią sama przerobić. No i już wiem że synek będzie musial pojść śladami starszej czyli za niedługo te ksiazeczki co kupie do przerabiania z mlodsza corka to będą jak znalazł dla małego. Hehe wild- prawie zgadlas że w chucka norrisa z malym zabawa a tak naprawdę zabawa polegala na podnoszeniu go z podłogi i przerzucałam na siebie, ja byłam w okularach a maluch miał jakas zabawke i jak mi przypierd oczywiście niechcąco to gwiazdki zobaczyłam, no i opłakane skutki poki co. Mgosiu no to dobrze ze już masz humorek, widzisz jak to mało trzeba- perspektywa urlopu, odpoczynku , spotkania się z rodzinka i już człowiekowi nic nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czerwcowa - super że nie wpierdzielalas buleczek - ja buleczek tez nie ale szykowalam sobie wieczorkiem gołąbki do pracy do pudeleczka i tak probowalam że wszystko pożarlam, no i pyszne jadlam delicje w bialej czekoladzie- nie kupujcie bo naprawde trudno sie opanowac- ja chyba na 7poprzestalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokrecilam sobie hula i zdarlam gardlo na calego:P ona to widze ze teraz juz zabawa w chowanego to przezytek:D z tym angielskim to prawda, jak ktos ma certifikat to jest zwolniony z matury w tym jezyku. aha co do delicji w bialej czekoladzie to dla mnie sa niegrozne bo nie lubie bialej czekolady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak dorwałam sie do kompa to powiem wam jeszcze co mi spedza sen z powiek- zakladam cyfrowke i w zwiazku z tym postanowilam wymienic w duzym pokoju telewizor na jakis led czy lcd- nie znam sie na tym ale w kazdym badz razie na jakis nowszy- no i moj dylemat taki- ten moj telewizor stary z dupą ale naprawde dobrze odbiera i marka dobra- sony i normalnie szkoda mi sie go zrobilo - i nie wiem czy poczekac moze sie zepsuje i wtedy kupic ale cyfrowka ponoc nie bedzie miala takiego obrazu w nim i dzis juz mialam jechac ogladac co tam u mnie w miescie za telewizory ale chyba nie pojade - musze podumac- no i stary rozglosilam że za 50 zł oddam i nie mam jakos chetnych i taki to moj problem Wildzik - w chowanego nie przezytek - bardzo lubi bawic sie i w chowanego ale wtedy to z corkami ja tam wole spokojniejsze zabawy- hehe, i wogole korzystam poki jeszcze taka przylepka do tulenia to musze go natulic bo dzieciaki tak szybko rosna, potem powie mi jak córy- no nie mama gdzie ja na kolana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh chuck norris spokojniejszy:D;) co do telewizora to nie wiem, ja sama malo ogladam i spokojnie moge zyc bez tego wynalazku, poza tym jestem osoba ktora uwaza ze jesli cos sie nie zepsulo tzn ze dobre:P co do tego czy bedzie gorzej odbierac to nie wiem,ogolnie to nowsze telewizory ladniej odbieraja ale czy to naprawde jakas straszna niewygoda ze kolory sa mniej nasycone? jak masz pieniazki i nie przewidujesz jakichs problemow finansowych czy gorszego miesiaca to spoko, ale w sumie teraz swieta ida moze beda obnizki, jakies wyprzedaze po nowym roku itp masz nad czym myslec;) brwi wyskubane to moge isc sie bawic w peelingi itp pierdoly (zawsze to bezpieczniejsze niz chuck norris:D;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wildzik- i widzisz jak to dobrze mądrego posłuchać masz racje w grudniu zawsze są duże obniżki, przypomniało mi się z odkurzaczem w tamtym roku zepsuł mi się chyba w listopadzie, wiec od razu do sklepu kupiłam a w grudniu w promocji do tego odkurzacza była prostownica- notabene remingtona za chyba 150, która musiałam kupić bo stara mi wysiadla i wyszłam na stracie- ale nie raz wszystkiego się nie przewidzi- ale że obniżki na świeta to pewne jak w banku wiec postanowione-kupie w grudniu, a do tego czasu dam jeszcze ogloszenie na stary telewizor- może nawet za 100 hehe, jak nie sprzedam to nie wykluczone że poczekam aż mi wysiądzie. Aha chucku nie pokalecz sie przy tych peelingach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i 2500 pościków za nami, żeby nie bylo że to sztuczne podbijanie to napisze że jutro w końcu mogę z rańca pobiegac, wtedy sie zwaze, zmierze - chociaz nie wiem czy cos wpisze bo zastoj w tym miesiacu a nawet zwyżka nie raz bylą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki ;-) dzisiaj już troszkę lepiej się czuję :-D Cieszę się,że piszecie...2500 postów to już sukces :-D Wildzik nie martw się z prawkiem... i nigdy nie mów nigdy :-D Może akurat będziesz miała szczęście i zdasz za pierwszym razem...tak szczęście bo ja uważam,że nie umiejętności decydują tylko szczęście i zbieg różnych okoliczności (ja zdałam za pierwszym):-D Adziam super,że wszystko Ci się zaczyna układać...oby tak dalej :-* Ona 40 faktycznie teraz to takie piękne są rzeczy dla dzieci,że zaraz ma się chętkę na takiego malucha :-D Jak mój Mateusz był mały to nie było takiego wyboru jak teraz. Wszystkie Was mocno całuję Mgosie,Wildzik,Adziam,Ona40,Czerwcową,Madziak🌼 Zważyłam się...51,6 kg czyli trzymam się dzielnie celu,chociaż ćwiczeń zero :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz obrobiona, krzywdy sobie nie zrobilam;) zjadlam jeszcze tosty bo jednak gotowac nie bede bo nie mam juz kiedy, wiec cos cieplego musialam wciac.zaraz wybywam na wybieg z psiorem a potem do lekarza po recepte, pozniej kawka, znow spacerniak i na angielski wiec bede dopiero wieczorem. ciekawe czy i co zjem jeszcze;) majeczka super ze waga ci sie pieknie trzyma :* ona nie łam sie ja z cala pewnoscia nie bede sie wazyc i mierzyc bo czekam na okres o ktorym zapomnialam i pewnie to stad ten bebzon jak u etiopczyka. dziolchy jak mi sie nic nie chce... no nic ide bo sie nie wyrobie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle napisałam i mi skasowało;(((((( musze uciekac do domku. pakowanie i długa droga do zimnych Suwałk;) buziaki, odezwe sie w niedzielę;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Chcę zacząć się odchudzać,ale nie wiem za bardzo jak się za t zabrać,2,5 miesiąca temu urodziłam dziecko w ciąży przytyłam 13kg ,ale już spadło bez problemu.. Natomiast chciałabym jeszcze 10 kg zrzucić..Ważę 72 kg przy zwroście 168cm.Napiszcie mi co robicie.Co jecie,ile ćwiczycie i czy macie jakiś dobry sposób na to ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Anetka :-) Najprościej- 5 posiłków dziennie,zero białego pieczywa,masła,słodyczy,sosów,ziemniaków,makaronów białych itp...itd polecam ryż ciemny,chlebek razowy,makaron pełnoziarnisty,chude mięso,warzywa i owoce...dużo wody do picia. Z ćwiczeniami to różnie...musisz sama sobie rozplanować dzień,żebyś miała czas na ruch,dużo spaceruj :-D Adziamek fajny ten film...pozytywnie nakręca do życia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wielkie.postaram się juz od teraz tak jeść ,a co do ćwiczeń to co tam wymyślę:)Będzie pewnie ciężko ,ale może dam radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki hello- temat z 3strony wygrzebałam - gdzie wy wszystkie jestescie?? Ja dzis w robotce, aha wynikow nie wpisuje - wczoraj oczywiscie dokonalam pomiarow - bylo na wadze 63,6 i jedynie w tali jakies 78 ale nie wpisuje - mam nadzieje ze dam rade jeszcze cos z tego brzucha zrzucic to wtedy wpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki. Ona- bedzie tylko lepiej. Ja wczoraj sie przeżarłam znowu, ale dzis juz będzie skromniutko, acha, no i dzisiaj w domku, bo urlopik :) Pozdrowionka i miłego dzionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sloneczka ja wczoraj dogorywalam bo zachcialo mi sie imprezy haloweenowej a rano trzeba bylo wstac na groby wiec bylam nie do zycia a na kompa nawet nie chcialam patrzec bo oczy by mi pekly z bolu. zostal mi kilogram do mojej wagi. wczoraj jadlam tosty, kawalek szarlotki i 2 banany, dzis poki co chleb z patelni. dalej nie wiem. ona 3 cm to duzo wpisz sobie bedzie cie motywowac ze juz masz talie od 7 a nie 8;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;-) Ja wczoraj troszkę podjadłam,rodzinka do mnie się zjechała bo najbliżej cmentarza mieszkamy. Musiałam większy obiadek przygotować,więc wiecie jak to jest :-P Ale dzisiaj z rana przerobiłam dwa filmiki z Tiffany :-D U mnie w stopce bez zmian ;-) Pogoda u mnie ładna... więc trzeba korzystać, wybiorę się po południu na spacerek :-) śniadanie- jogurt truskawkowy z pokrojonym jabłkiem i łyżką otrębów :-) Obiad-pomidorowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisałam wagę w stopkę :-D Ona40 Ty też wpisz...ważne,że waga nie poszła do góry :-) A Adziam gdzie znowu jest ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje wildzik i majka - dodalam wymiarki do stopki - rzeczywiście 78 to juz nie 90. A adziam to chyba trza przywiazac do topiku i nie puszczac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zamilkłyśmy :( Czesc dziewczynki, weekend się kończy. Ja juz po kościołku, rosołku, a teraz robie placka po węgiersku. U mnie zawsze w niedzielę obiad wczesniej,żeby nie miec rozlazłego dnia tylko pocieszyć się odpoczynkiem :D Meldujcie co tam u Was, wypoczęłyście, bo ja tak. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane ja juz po zajeciach bo sie zwolnilam wczesniej. u mnie jedzeniowo calkiem ok, jem cos do max 17 a potem mam chec tylko na cappucino i teraz wlasnie przy nim siedze bo juz dzis jedzenia nie bedzie raczej. wczoraj zjadlam owsianke a potem 3 kanapki no i cappucino a dzis kielbaske drobiowa, solidna bułe (bo nie zdazylam zrobic sobie sniadania wiec kupilam) i na obiad troche ziemniakow, gotowana marchewke i palke z kurczaka.to tyle. chwilke odpoczne i poczekam az tabletka przeciwbolowa zadziala i musze ogarnac ten bajzel ktory robie jak rano sie spiesze:P a co tam u was?jak mija weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane po długiej przerwie...;) wczoraj wrocilismy z domku rodzinnego bardzo pozno w nocy, bo niestety nawałil nam samochod i musielismy pożyczyć od mojej bratowej. brat obiecał naprawić, ale znow koszty, znow wydatki.kurcze jakiego ostatnio mam pecha.ciagle cos.ale trudno.dobrze ze nie stanał nam gdzies w drodze do Olsztyna/a w domku bardzo rodzinnie.i cztery dni odpoczynku.ciezko mi dzis sie wstawało do pracy.mam chęć jeszcze isc na urlop;) jedzeniowo hmmmm?było duzo i pysznie,ale ciesze sie ze juz wrociłam do swojego swiata;)były pierogi, bigos, bogracz, pulpeciki w sosie musztradowym....och i ach. pychota, ale postanowiłam jesc wszystko tylko sie nie obzerac.wyszło tak sobie, ale ogolnie to musze Wam powiedziec ze sie w koncu wczoraj zwazyłam. na wadze 63,3kg!!!nawet po tym jedzeniowym szaleństwie!!!jestem bardzo zadowolona! co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laseczki :-) Ja niestety sobotę i niedzielę spędziłam na uczelni, z jedzeniem może być...kanapki z razowca i na stołówce ogórkowa i kapuśniak ;-) Bez ćwiczeń...:-P Dzisiaj śniadanko- trzy tosty graham z dżemem porzeczkowym :-D Teraz kawka... Pogoda u mnie deszczowa,chociaż w miarę ciepło ;-) Co tam u Was? Piszcie... Planujemy z mężem wyjazd na sylwestra do Zakopanego...kurcze,już się cieszę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ale sobie pospalam:Omasakra niskie cisnienie i jestem trup.dopiero robie sobie tosty i zaraz kawka i tabletka na bol glowy bo mi wybuchnie. wczoraj juz nic nie zjadlam.dzis mnie czeka kawalek ciasta z orzechami i rodzynkami wiec to bedzie obiad i potem cos wsune przed angielskim. mgosia- swietnie z ta waga, gratuluje:) majka ty sie ciesz ze macie chociaz stolowke bo ja w szkole na samym chlebie ewentualnie moge zjesc zupke chinska:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wildzik pewnie,że się cieszę,że mogę chociaż ciepłą zupkę zjeść...ale i pokusy są...dużo smażonych rzeczy,kotlety,naleśniki itp. na razie nie uległam:-) Dzisiaj na obiadek zjadłam talerz zupy fasolowej z ziemniakami ;-) Wyjdę chyba z pieskiem na spacer...wreszcie przestało padać :-D Dziewczyny co się z Wami dzieje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×