do wierzacych - czemu seks jest grzechem?

ja myślę, że zdrady wnikają z niskiego morale, kazdy facet czy kobieta, co ma niskie morale zdradzi predzej czy pozniej, obojętnie czy kocha partnerkę czy nie. Ale zupełnie nie widze tego w kotekscie npr - raczej chyba odwrotnie- facet bedzie mogł współzyc z zoną tylko w okreslone dni, to sądzę, że predzej właśnie zdradzi z tego właśnie powodu, niz zawiaże sobie na supeł.

zgaga - właśnie, o ile są chciane dzieci ale wydaje mi się, że ty nie chcesz dzieci jak na dzień dzisiejszy, więc nie mów mi o chcianych dzieciach bo nie o tym mowa

zgaga, a skąd masz taką informację, że są najbardziej zawodne? Mówiłam Ci już, że ludzie nie wiedzą jak ją stosować "No i to przecież nie jest tak, że kobieta jest jakąś niewolnicą i musi spełniac kazde potrzeby faceta- ja jak nie miałam ochoty to po prostu z seksu były nici i zadne npr mi do tego niepotrzebne są" ani antykoncepcja

Dobra, ja narazie idę z kompa, jak coś to odpiszę jutro.

ja myślę, że ci fantyczni katolicy mają o tyle szczęście że często pozostają do końca zycia dziewicami albo szukają podobnie dziwnych partnerów ok. 35 rozku zycia, to wtedy zajscie w ciaże jest po prostu b. trudne, nawet bez zadnego planowania itp. Bo inazej- jakby człowiek miał od 20 r. z. stosowac npr- to chyba z 8 dzieci się doczeka. W dzisiejszych czasach- nie do utrzymania, no i na co w ogóle sprowadzac zycie człowieka do fukcji rozpłodowych?

na moim chomiku jest ebook SZTUKA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZINY http://chomikuj.pl/antubis12

idzcie na wielodzietni org tam maja jest para co ma 13 dzieci

i8...ale to jest problem tych co mają po 8 dzieci , a nie twój :) Npr to jeszcze nic , prawdziwi radykałowie w ogóle nie stosują npr i kochają się kiedy mają na to razem ochotę :) Nie rozumiem co cchesz udowdnić,że jesteś mądrzejsza,że stosujesz antykoncepcje, albo dopuszczasz zdradę ?

Mam taka propozycje: zwolennicy antykoncepji niech uzywaja gumek, pigulek, etc, przeciwnicy - npr (albo co tam uwazaja za sluszne). Zero wytykania kto jest madrzejszy i obrazania sie nawzajem, a z konsekwencjami niech sobie radza sami zainteresowani. Co myslicie?

a gdzie ja pisałam, że dopuszczam zdradę???? Piszę, że te zasady sa bez sensu i nie mam pojęcia na co kosciół probuje interweniowac na polu, co do którego nie ma pojęcia. sA nawet odłamy, co uwazają, że człowiek chory nie powinien się leczyc, bo to nalezy do Boga, decyzja czy ma zyc czy nie. Dla mnie to równie chore, jak i to całe npr, ale przyznam również że bardziej logiczne. Jesli koscioł uznaje, że to do Boga nalezy dawanie zycia i odbieranie, to człowiek nie powinien się leczyc w razie choroby, co najwyzej naturalnie

wartklkjan- a ty coś stosujesz, czy jestes kolejnym teoretykiem? Pytam, bo to wbrew pozorom cholernie istotne...

Obecnie nie stosuje, w ogóle nie stosujemy antykoncepcji. i8... poza tym, przecież każdy ma wybór, ja nie potępiam używania przez innych antykoncepcji.

te zasady wcale nie są nielogiczne, wszystkie zasady związane z sexem sprowadzają się do prokreacji, ale nie jak popadnie tylko założenia rodziny tata + mama i wychowanie dzieci

czyli właśnie podejscie koscioła do tego wszystkiego jest bezuczuciowe, skoro sprowadza seks do prokreacji... :( A gdzie wspólnota, bliskosc.... nic dziwnego że ludzie to wszystko uwazają, nawet wierzący, za absurd. W sumie to rozumiem, że ktoś nie boi się że będzie miał 12 dzieci, bo ma tyle pieniędzy że jest w stanie je wszystkie utrzymac, ale jak mozna nakazywac z góry wszystkim podobne zachowania zabraniając antykoncepcji? To chore

i8...Kościół nie sprowadza seksu to prokreacji . Pisałam to też wyraz miłości do małżonka, a poza tym gdzie czytałaś ,że zabrania się seksu po 50 stce? To z twojej logiki wynikałoby ,że kobiet po 50 miałyby zakas uprawiania seksu, a tak przecież nie jest. Poza tym nikt ci nie nakazuje, jeśli należysz do KrK stosujesz sie do zasad panujących w nich, jak ci nie pasuje mozesz odejsć.

Zasady z tym związane wcale nie sprowadzają się do prokreacji, widzę, że masz słabą wiedzę. i8989321321 - skoro tak bardzo nie chcesz mieć dzieci, to nie pchaj się w małżeństwo, bo nikt Cię nie ciągnie na siłę.

autorka pisze: "na religie nie chodzilam, do kosciola tym bardziej wiec nie wiem, czemu chrzescijanie uwazaja seks za cos zlego?" Skoro nie byłaś, to skąd masz wiedziec? Haha... Ale zakładac tematy to tak. Seks nie jest zły w małżeństwie. Ksiądz Ci nawet powie, że jeśli jedna ze stron unika zbliżeń, to źle wpływa to na małżeństwo i trzeba podjąc starania w tym kierunku, żeby to poprawic. Seks sam w sobie nie jest zły, to też potrzeba fizjologiczna, chyba każdy tego potrzebuje mniej czy bardziej, ale potrzebuje. Tylko, że tutaj bardzo ważna jest moralnośc. Przeczytajcie jeśli chcecie: http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/1272b7 http://mateusz.pl/pow/011114.htm I jeszcze do autorki - zakładasz tu tematy, sama mówisz, że nie chodzisz do kościoła, a oskarżasz tu KK i katolików. Pewnie to, co napisałam też do Ciebie nie dotrze, bo widzę, że żadne argumenty do Ciebie nie trafiają.

Aga91Śląsk autorka pisze: "na religie nie chodzilam, do kosciola tym bardziej wiec nie wiem, czemu chrzescijanie uwazaja seks za cos zlego?" Skoro nie byłaś, to skąd masz wiedziec? Haha... Ale zakładac tematy to tak. Seks nie jest zły w małżeństwie. Ksiądz Ci nawet powie, że jeśli jedna ze stron unika zbliżeń, to źle wpływa to na małżeństwo i trzeba podjąc starania w tym kierunku, żeby to poprawic. Seks sam w sobie nie jest zły, to też potrzeba fizjologiczna, chyba każdy tego potrzebuje mniej czy bardziej, ale potrzebuje. Tylko, że tutaj bardzo ważna jest moralnośc. Przeczytajcie jeśli chcecie: http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/1272b7 http://mateusz.pl/pow/011114.htm I jeszcze do autorki - zakładasz tu tematy, sama mówisz, że nie chodzisz do kościoła, a oskarżasz tu KK i katolików. Pewnie to, co napisałam też do Ciebie nie dotrze, bo widzę, że żadne argumenty do Ciebie nie trafiają. o masz, nastepna, byle tylko pluc... gdzie kogo oskarzam, gdzie?!?!?! i nie pytam o seks malzenski ale ogolnie o seks jako taki (bo oczywiscie bez slubu koscielnego to dla kk tez grzech) czemu kosciol traktuje to jako cos zlego? przeciez to najnaturalniejsza rzecz na swiecie, czysta fizjologia jak jedzenie czy wydalanie. czemu akurat seks jest napietnowany? a ty juz zrozumiualas o co mi chodzi?

Kaitana zgaga, a skąd masz taką informację, że są najbardziej zawodne? Mówiłam Ci już, że ludzie nie wiedzą jak ją stosować juz lepiej nic nie mow, poczekamy az przejdziesz od teorii do praktyki

bo przed ślubem to jest tylko egoistyczne zaspakajanie ciała, kobiece ciało jest workiem na spermę zwłaszcza jak używa tabletek antykoncepcyjnych a z miłości rodzi sie nowe życie a sex z miłością nic nie ma wspólnego sex z miłością nic nie ma wspólnego Brak czystości pociąga za sobą daleko idące skutki, które pozostają na bardzo długo i niezwykle ciężko się ich pozbyć. Zamiast uczyć się wzajemnego szacunku, rozwijać swoją miłość i wspierać siebie nawzajem w najtrudniejszych chwilach, ukochana osoba zostaje uprzedmiotowiona, pełni funkcję wyłącznie podrzędną dla naszych nieczystych pragnień. Tak często dzisiaj mylony z miłością popęd seksualny, namiętność, która prowadzi do nieczystości nie ma nic wspólnego z prawdziwą miłością. Miłość pragnie dawać wszystko dla drugiej osoby nie oczekując nic w zamian, natomiast namiętność bez miłości wynika z egoizmu. Grzech nieczystości ciągnie za sobą wiele konsekwencji takich jak brak szacunku do siebie i partnera, do seksualności człowieka, która staje się przedmiotem spełniania swoich potrzeb, a nie wyrazem szczerej miłości lub ciąża przedmałżeńska. Niszczymy swój związek oraz dziecko, które zostaje poczęte w wyniku grzechu. Grzech rodziców ma wpływ na jego późniejszy rozwój duchowy. Potrzeba wiele czasu i modlitwy, aby uzdrowić jego dusze, jak również miłość dwojga ludzi splamiona nieczystością. Kiedy trwamy w grzechu, zwłaszcza dotyczącego naszej seksualności, mamy pozory szczęścia. Wydaje się nam, że poprzez seks wyznajemy sobie miłość. Nic bardziej mylnego. To nie ma nic wspólnego z miłością, wręcz przeciwnie: jest to czysty egoizm.

punktu widzenia faceta-egoisty seks przedmałżeński to super układ darmowy seks i to bez zobowiązań. Jeśli dochodzi to tego jeszcze mieszkanie razem to miałbym kochankę, gospodynię i kucharkę na raz i to za darmo. No żyć i nie umierać normalnie, a po kilku latach wymienić na 'nowszy model' Przecież są faceci co tak myślą! i tak robią Pytanie do faceta: Czy chciałbyś wziąć za żonę dziewicę? Celne zwłaszcza gdy dziewczyna w której zakochał się jest dziewicą jeśli powie, że NIE to są przecież tacy co 'pomogą' jego dziewczynie zmienić ten stan czy zgodził by się na to? To pokazuje, że podświadomie jednak każdy ceni czystość. facet, który korzysta z seksu 'przedmałżeńskiego' będzie miał mniejsze opory z seksem pozamałżeńskim czy porzuceniem żony (aktualnej partnerki przy seksie przedmałżeńskim) argumentacja przecież jest podobna uczuć nie można hamować, miłość jest najważniejsza, a tu właśnie 'Kazio zakochał się' w następnej (młodszej najczęściej) Traktuj dziewczyny, z którymi się stykasz tak, jak chciałbyś, aby traktowano twoją przyszłą żonę"- mówił mój teść do syna. I mądrze mówił. Tek de Cart

jeszcze jeden aspekt choroby przenoszone droga płciowa myślicie ze tylko aids zabija jest wiele chorób które zabijają np brodawczak Czynnikami wpływającymi na rozwój raka szyjki macicy są: zakażenie onkogennym wirusem HPV, wczesne rozpoczęcie życia płciowego, liczni partnerzy, lub liczne partnerki naszego stałego partnera, ciąża we wczesnym wieku stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych, przebyte choroby przenoszone drogą płciową http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1638966,1,co-drugi-mezczyzna-zarazony-wirusem-brodawczaka-ludzkiego-hpv,index.html Choroby weneryczne powodowane przez wirusy AIDS/HIV HTLV kłykciny kończyste (HPV) opryszczka WZW typu B (HBV) Choroby weneryczne powodowane przez bakterie chlamydioza czerwonka bakteryjna kiła (syfilis) rzeżączka (tryper) wrzód weneryczny ziarniniak pachwinowy Choroby weneryczne powodowane przez grzyby drożdżyca (kandydoza, grzybica) Choroby weneryczne powodowane przez pasożyty ameboza rzęsistkowica świerzb wszawica łonowa

seks jest grzechem, bo twórcy religii chrześcijańskiej byli aseksualni a św. Paweł, właściwy twórca i teoretyk sekty chrześcijańskiej był mizoginem. Seks jest przyjemnością, a dla katolika, chrześcijana, szczęścia czeka w niebie, a na ziemi, pożeranie się nawzajem, a nie seksowanie i kopulowanie.

zgaga - do małżeństwa i praktyki jeszcze mi chwile zejdzie

methylda i seks tylko po ślubie wszystko wyjaśnili seks pozamałżeński ma fatalne skutki w przyszłości

Seks poza małżeński niesie za sobą katastrofalne skutki. Po pierwsze dla człowieka wierzącego, jego ciało jest świątynią Ducha Świętego. I wszelka rozpustność, wyuzdanie, nieczystość jest grzechem przeciwko Bogu, bo Jego Duch mieszka w nas. Jak było wcześniej napisane seks poza małżeński niesie za sobą katastrofalne skutki, dlatego Boże prawo jest takie a nie inne. Aborcje, samotne wychowujące matki, wykorzystywanie kobiet itd. Wszystko to są skutki które niosą za sobą nowe jeszcze gorsze skutki. Czytajcie Biblie! Biblia stanowczo zabrania seksu przedmałżeńskiego i nie mówi tylko o tym szóste przykazanie. Chrystus mówi:

Jeśli ktokolwiek spojrzy porządliwie na kobietę już w swoim sercu dopuścił się cudzołóstwa

Dotyczy to również masturbacji. W listach apostolskich możemy przeczytać: "Aby nikt nie popadł w rozpustę, niech każdy znajdzie sobie żonę, męża..." . Seks nie jest potrzebą fizjologiczną, aby funkcjonować człowiek nie musi tego robić ani się masturbować, to nałóg, uzależnienie. Po to Bóg dał człowiekowi rozum aby mógł panować na swoimi popędami.

a jak inaczej mógł mówić Jezus, jak lubił chłopców?????

to temat rzeka-jest mnostwo ksiazek o historii seksu obyczajów -ciemnota straszna była