jestem samotna

Jesteś młoda. Wszystko przed Toba. Znajdziesz napewno w przyszłości fascynujacego faceta,z którym będziesz szczęśliwa. Pisałaś,że szukałaś w sieci na jakich portalach ??

Każdy miał takie momenty zwątpienia we wszystko. W takich chwilach po prostu nie da się pozytywnie myśleć. To trzeba odczekać. Sztuka najlepszym lekarstwem- pójdź do teatru, (bron Boze na komedię) jeżeli grasz na jakimś instrumencie to zagraj...

nie szukam na zadnych portalach randkowychh, dla mnie to zal.

Witaj w klubie. U mnie rozpad związku, w pracy same problemy a znajomym i rodzinie jakoś nie tęskno za mną. Też siedzę od tygodnia sama i próbuję się zbierac po rozstaniu. A co do tego, że zawiodłaś się na ludziach... cóż, temat rzeka. Wiem doskonale o czym mówisz. Mam koleżankę za ścianą dosłownie. Gdy ona była sama, ja i mój facet ciągle ją gdzieś zapraszaliśmy, zabieraliśmy pomagaliśmy, organizowaliśmy. Teraz sytuacja się odwróciła, 5 dni temu zerwałam z moim facetem, a ona nawet nie wie, nie interesuje się, ma gdzieś :( Życie...

zawsze mialam powodzenie, rzadko sie zakochuje, a jak widac zakochalam sie w niewlasciwych facetach, ktorzy wysysali ze mna dobra energię

Droga do wyjścia z tego marazmu z pewnością nie prowadzi przez knajpy, nawet nie kawiarnie. Mnie zawsze pomaga wielmożna psni sztuka... Zbigniew, a czy to robi różnicę, czy szukała na sympatii, czy innym? Ja nie wierzę w związki z tych sympatii, może przelotna znajomość...

No i też mam talent do wybierania tych niewłaściwych :D

mialam to samo jeszcze jak z kims mieszkalam, zabieralam na imprezy, poznawalam z moimi znajomymi, organizowalam czas, a ona miala znajomych nigdy mi nie zaproponowala abym z nia poszla, ja mialam za granica kogos, wynalazlam jakies tanie loty, zaplanowalam wszystko - pojechala. Ona potrafila jedynie stawiac przed faktem "wychodze" "a wiesz lece do paryza" znam to z autopsji. nie warto sie poświęcać!

A w klubach,pubach ? Jakie masz hobby ? Może w tych miejscach,w których przebywasz znajdziesz sobie faceta ?

chcialam zapic smutki i zagluszyc chociaz na chwile, potrzebuje tego po prostu, wariuje ostatnio troche przez to wszystko.

Portale randkowe? To z lekka żałosne..

To upij się sama w domu :D

Ja nie jestem zajęty, ale też i nie jestem w twym typie więc pa pa...

ja mam zainteresowwania, robie cos ale czuje taki blok, blokade wewnetrzna, nie moge spac, wstaje pozno, czuje sie spiaca ale nie moge spac, wynajduje jakies zajecia, pozniej tano jestem nieprzytomna i najchetniej to bym przespala caly dzeien i sie nie budzila, bo nie mam po co...

Powodzenie u płci przeciwnej może być przekleństwem... Niby wokół Ciebie mnóstwo zakochanych w Tobie facetów, a tak naprawdę? Wszyscy tylko podziwiają ładną twarz, a niewielu spojrzy do środka. Równieź ci nieśmiali, delikatni, prawdziwi, którzy mogliby myśleć, że nie mają szans u takiej dziewczyny

tak jest, kazdy mi mowi: jestes mloda, zdolna, inteligentna, ladna dasz rade itd. ale co z tego jak ja wygladam, jak jestem wewnatrz wrakiem czlowieka.

Jutro jest sobota.Może na dyskotekę wyskoczysz ? Sama nawet wyskocz ,potańczysz i skoro masz powodzenia to bardzo możliwe jest,że jakiś facet sam podejdzie,rozpocznie rozmowę i może spędzisz jakoś ciekawie wieczór ? Nie martw się. Jesteś z dużego czy małego miasteczka ?

tydzien temu bylam u kolegi, ktory kupil mieszkanie i wiecie praktycznie same pary, ja poszlam sama, mialam podobny stan, co dzis.. no i jeden kolega mowi do mnie co tam, czy mam kogos, czy wychodze za maz. Ja na to , ze nie mam, niedawno sie rozstalam itd. Na co on: A taka dziewczyna jak Ty tylko wyjdzie na ulice i juz ma kazdego ... ale to jest taka gowno prawda, takie gadanie.. czesto mnie znajomi faceci osadzaja, ze jestem zimna, ze nikogo nie chce, bo widzicie nie znaja tego, co ja codziennie przezywam gdzies w srodku, nie wiedza, jak kiedys ktos mnie zranil, jak na mnie to wplynelo itd. to jest smutne

jestemz duzego miasta, ale nie wyjde sama bo dopiero wtedy sie przytlocze, to nie dla mnie ...

Kluby, alkohol? NIGDY!! Co lubisz robić? Poświęć się zainteresowaniom, SPOKOJNIE (!!!!) przeżyj kilka następnych dni, które będą pełne historii/biologii/filozofii/ekonomii/... pij herbaty, kawy (te aromatyczne), ciastka... Ale niczym się nie narkotyzuj. Umiar

yyy..ale my nie wiemy, jaka jest autorka. Nie idealizujmy, bo coś się znajdzie przeciw. Z tego co piszesz to mogą być objawy jakieś lekkiej depresji, o której szanowny PsychologZbigniew nie raczył wspomnieć. Widzisz, to co teraz widzisz jest szare. Nie masz motywacji do życia. Po pierwsze to znajdź pracę. Z czegoś musisz żyć i mieć na podstawowe funkcjonowanie. Jak znajdziesz pracę to i pojawi się zycie towarzyskie. Skup się trochę na sobie a nie na innych. Z tego co widzę to Twój problem. Dogadzasz innym, a sama nie potrafisz sobie poradzić. Masz zainteresowania to rozwijaj je. Czujesz się słaba fizycznie, jesteś ospała, to zacznij uprawiać jakiś sport np. bieganie.

Zapomnij o wszystkich dyskotekach. Spokój, cisza, rozluźnienie i poswiecenie sie pasji, spróbuj jogę? To podobno jest dobre... Ale dyskoteki? Terapia szokowa jest najgorszym, najgorszym co możesz zrobić

Clark masz racje, ostatnio za duzo sama przebywam, mieszkam sama, daje rade poki co finansowo, bardziej trapia mnie sprawy miedzyludzkie, taka bezsilnosc do tego i co wszystko od nowa musze zaczynac normalnie w kazdym aspekcie, to mnie meczy, nie pozwala spac, ta niepewnosc i lęk, ktory sie ostatnio pojawia, lek przed tym, ze zawsze sobie radzilam, chocby zawodowo, a tu nagle cos sie dziwnego dzieje i ciach, trzeba znow od nowa wszystko planowac, udowadniac innym ile jjestes wart, ktos to dobrze okresil - doroslosc jako poczatek umierania.

gogin-popieram. Widzę,że lubisz spokój i harmonię.

joga jest zajebista ;)

ja zawsze bylam towarzyska, nie lubie siedziec w miejscu i co i siedze, bo kazdy ma mnie gdzies.

Prowadzę swój gabinet,w którym oferuję usługi psychoterapii.Rozmawiam z ludżmi,o ich problemach i ostatnio nawiazujac do twojego problemu była u mnie piękna dziewczyna w wieku około 23 lat,która też nie może sobie znalesc mężczyzny. Opowiadała mi bardzo interesujaca historię o facecie ,z którym nie wymieniła nigdy słowa,widywała go na basenie kilka razy w miesiacu ale strasznie się jej podobał.Gdy patrzyła na niego on kilka razy ja zauważał ale odrywał wzrok.Jednak czuła,że jej sie podoba.Opowiadała mi,że strasznie się jej spodobał tej tajemniczy facet. I kiedy on wychodził z basenu zawsze chciała z nim porozmawiac poznac jaki ma charakter.I co jest najlepsze on nie był jakiś przystojny z wygladu.Mówiła mi,że tylko był fajnie zbudowany i wysoki ale miał w sobie niesamowita energię. Mówiła mi,że kiedy wracała do domu to myślała o nim ale nie wymienili oni żadnego słowa.Skoro jesteś ładna może jutro wybierz sie na basen skoro jesteś z dużego miasta a przeżyjesz emocje może jak bohaterka ? A wiesz,że w końcu oni ze soba porozmawiali i teraz sa bardzo szczęśliwi ze soboa........

może :)

Ja jestem na etapie wybierania swojej drogi. Tak, dorosłość jest śmiertelna. Wiesz co jest najgorsze? Musisz ciągle o coś walczyć, nawet ze sobą.

i tak jesteś młodzy ode mnie