Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość wee123

Przykro mi przez chłopaka

Polecane posty

Gość wee123

Witam! Jestem w związku na odległość, jest trudno, ale skoro kocham to uważam, że wszystko można przetrwać. Niestety kłócimy się dość często, zazwyczaj o głupoty, o których bardzo szybko zapominamy i mimo tych wszystkich kłótni jesteśmy razem (coś trzyma nas ze sobą). Chłopak przyjechał do mnie pod koniec czerwca na 10 dni, było wspaniale. Za kilka dni ja mam jechać do niego na dwa tygodnie. Obecnie jest we Włoszech u koleżanki. Oczywiście chciałam być z nim w kontakcie, poprosiłam go by napisał mi coś od czasu do czasu. Robił tak, tyle, że zazwyczaj napisał 2-3 zdania i koniec. Ogólnie po wszystkich zdjęciach i tego co mi opisywał czuję, że się o wiele lepiej tam bawi z koleżanką (również moją) niż ze mną kiedy mnie odwiedził. Na początku napisał mi, że będzie tam internet, tak więc wczoraj spytałam się czy będzie miał możliwość pogadania ze mną normalnie na komunikatorze, bo naprawdę tęskniłam i miałam potrzebę aby z nim porozmawiać. Położyłam się spać i myślałam, że jak się obudzę to już mi odpisze. Nie odpisał, okej pomyślałam pewnie śpi jeszcze. Po kilku godzinach dostałam wiadomość od niego; szczęśliwa, że coś odpisał. Niestety miłej wiadomości nie dostałam. Naskoczył na mnie, że mam w końcu przestać narzekać, bo przecież pisze co i jak prawie codziennie, że tu internetu nie ma, że mam chociaż raz nie sprawiać, że się czuje przeze mnie źle, żebym przestała być negatywna itp.. Strasznie mi się przykro zrobiło, bo nic złego mu nie napisałam, poprosiłam go tylko o rozmowę i zaznaczyłam, że ja znalazłam dla niego czas kiedy byłam na wczasach w Egipcie tydzień temu. Sam jak się dowiedział, że jadę na wczasy to aż się obraził jak powiedziałam, że raczej laptopa zabierać nie będę, ale z kafejki internetowej będę korzystać by z nim pogadać. Mówił, że no musimy być w kontakcie przecież, bo jak to inaczej.. Ja oczywiście nie wyobrażałam sobie, by z nim nie rozmawiać przez tydzień, więc znalazłam sposób i czas by z nim porozmawiać. A on teraz jak się zachowuje? Naprawdę nie wiem co robić! Bardzo mi go brakuje i chcę go w końcu zobaczyć, ale sprawił mi ogromną przykrość z tymi pretensjami, że ja od niego coś wymagam. Grzecznie się spytałam i myślałam, że spokojnie odpisze, ale nie :( Nic nie rozumiem. Czuję się teraz zepchnięta na drugi tor. Mimo, że pisał, że tęskni bardzo i też chcę sie ze mną już zobaczyć, myślałam, że mimo wszystko znajdzie czas na rozmowę. Przecież nie oczekuję od niego by był na internecie cały dzień. Rozumiem, że jest na wczasach i coś zwiedza, plażuje itp, ale jednego dnia 30 minut mógłby znaleźć dla mnie, tak przynajmniej sądzę. Dla mnie on jest zawsze na pierwszym miejscu, nie ważne gdzie jestem, czy to u koleżanki, czy w klubie na imprezie, czy jadę na wczasy zawsze znajdę czas dla niego, bo go kocham. A z jego strony tego nie widzę oprócz odpisaniu 2 zdań. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy oczekuje zbyt wiele czy co, ale nie wiem już co mam myśleć. Teraz sobie powiedziałam, że sama się przez kilka dni odzywać nie będę, może coś to zdziała, ale nie wiem.. Jakieś rady? z góry dziękuję i proszę o normalne, szczere odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×