Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania23

Czy są tu kobiety które miały w czasie ciąży rzucawkę lub stan przedrzucawkowy?

Polecane posty

aniatychy-- witaj :) domysliłam się, że to Twoj wpis :) pozdrawiam Was serdecznie, cieszę sie ze Leoś tak świetnie daje sobie radę, wszystko sie uloży i bedzie dobrze :) Ty tez pomału dojdziesz do siebie. jak dasz radę to napisz czasem co tam u Was PipiLena-- wiem o co Ci chodzi z tym strachem.. ja przez to w sumie zwlekałam z podjęciem decyzji kilka lat! Niby cos ustalaliśmy ze wtedy i wtedy, a zawsze znalazlam wymówke ze teraz nie jest dobry moment. Rozmawiałam na poprzedniej wizycie z ta ginekolog u ktorej chce prowadzic ciąże to powiedziała mi, że czas działa tylko na moja niekorzyść, ze trudniej sie zdecytowac to raz, a dwa ze po prostu im młodszy organizm tym lepiej, a trzy ze zawsze bede sie bała. Oczywiscie to Twoja decyzja ale jesi gin da Wam zielone światło to jesli chcesz dziecko to nie zwlekajcie. Powiem Ci ze na razie jestem spokojna i nie mysle ze cos bedzie nie tak.. nie wybiegam w przyszlosc.. myśle raczej o tych najblizszych tyg i na tym sie skupiam. MamaAniołkaNikosia--- mam jeszcze pytanie do Ciebie, od kiedy jestes na zwonieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PipiLena a dlaczego się uśmiechnełaś, czyżbyś miała na imię Hania? :) tak pytam z ciekawości :) Aniatychy82 cieszę się, że Leoś tak super się rozwija :) powoli i Ty ze zdrowiem dojdziesz do siebie :) Mania23 byłam na zwolnieniu, po tym incydencie krawienia jakiś miesiąc, potem dał mi już zwolnienie prawie do końca stażu tj. do końca października no i oczywiście jak to bywa nie przedłużyli stażu, rzadko kiedy to się u nas zdarza, żeby zostać po stażu, trzeba mieć niestety jakieś znajomości. No i teraz jak na razie siedzę w domu, nie szukam pracy bo i tak nikt mnie nie przyjmie w zaawansowanej ciąży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiechnęłam się bo dziewczynka i takie śliczne imię bo teraz modne są Nicola Amanda ja wolę takie w mojej ocenie normalne ale każdy ma inny gust..... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!na początku aniatychy82 fajnie że zaglądasz na forum super że Leoś tak świetnie sobie radzi!ty też powolutku dojdziesz do formy jak zapewne czytałaś ja zaczynam badania które może choć w pewnym stopniu pomogą znaleźć odpowiedź na pytanie jaka była przyczyna hellpu choć wiadomo że do końca nie ma na to odpowiedzi niestety:( Mania23 wrócę do tematu ciśnieniomierzy:)pytałaś o to jak się kalibruje taki sprzęcik otóż ja wyczytałam w instrukcji że trzeba odesłać im i oni to robią ale nie wiem czy ja po prostu nie kupię nowego.wiecie tak czytam wasze wpisy piszecie o strachu i powiem wam że ja też czuję czasem lęk przed tym wszystkim raz sobie myślę że może Krzyś będzie jedynakiem że może dać sobie spokój a potem myślę że muszę spróbować że przecież mój aniołek Karol opiekuje się nami i będzie wszystko ok .dużo dają mi wasze wpisy przecież właściwie szukałam na internecie dziewczyn które po podobnych doświadczeniach zdecydowały się i znalazłam was kobietki!oczywiście jak na razie jestem na innym etapie ale trzymam za każdą z was kciuki!pozdrawiam cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim... Marta-- Ja tez dlugo szukalam jakiegos forum i tematu gdzie beda pisaly kobietki ktorych te choroby w ciazy dotknely. Nic nie znalazlam i sama postanowilam tu na kafe, bo jest tu spiry ruch, taki temat zalozyc. I teraz z ciekawosci spojrzalam to w sierpniu 2012 go zalozylam. I tyle czasu trwalo u mnie podejmowanie decyzji o ciazy... ze stachu wlasnie tak zwlekalam. MamaAniolkaNikosia--- ja na razie pracuje tj teraz i tak bylam w domu bo wszyscy chorzy bylismy. Zastanawiam sie kiedy o ciazy powiedziec PipiLena-- kiedy masz ta wizyte u gina teraz? Daj koniecznie znac po. Ja mam wizyte we wtorek, zapisalam sie na razie do przychodni tam gdzie rodzilam, kurcze nie wiem gdzie mam ta ciaze prowadzic Na razie czuje sie ok, cisnienie ok 110/70, z objawow piersi mnie bola znacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie, ale czekam na wizyte w klinice i wtedy opisze co i jak, bo tu mi gin nie wiele powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mania23 to koniecznie napisz po tej wizycie w klinice co c***owiedzieli a jak się czujesz?ja jestem po wizycie kardiologa i endokrynologa od kardiolog mam skierowanie na holter zwykły i ciśnieniowy zarówno kardiolog i endokrynolog mówią że ciśnienie mam w porządku a ja po prostu nie wierzę że takie mam! chyba jakieś ozdrowienie ale cieszę się że nie muszę leków brać i wiem że w ciąży może być znów wysoki ale nie myślę daleko mam jeszcze do tego...minęły dopiero dwa miesiące...aha!udało mi się w jednej z aptek dogadać z panią farmaceutką i wzięli mój ciśnieniomierz do kalibracji jakiś facet wozi im ciśnieniomierze i on mi go wziął mówiła mi że powinno się je kalibrować tylko po prostu ludzie o tym nie wiedzą bo nie czytają instrukcji.pozdrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) marta-- czuję się dobrze, czasami mnie mdli troche ale nie bardzo, nadal bardzo bola mnie piersi i czasem pobolewa mnie brzuch. Wizyte w klinice mam 6 marca. Teraz byłam u gina tam gdzie rodziłam, poszłam tam bo szybko mnie umówili, powiedział ze macica ładnie rozpulchniona i ze obiecujaco to wyglada :) usg mam zrobic jak minie pełne 6 tyg. Zreszta ide jeszcze w poniedziałek prywatnie do gina, maz ma w pracy pakiet i chec badania krwi na ten pakiet robic takie podstawowe i usg może takie pogladowe bo do tej klliniki mam kawałek i na czczo to ciezko by mi bylo jezdzic a tu mam blisko domu. Ale ciaze docelowo che w klinice prowadzic. Powiem Wam, ze jestem bardzo, bardzo milo zaskoczona podejsciem do pacjeta tam w klinice. Oczywiscie zapeszyc nie chce, ale pokrótce Wam opisze. Chciałam zapisac sie do tej lekarki u której byłam w pazdzierniku w sprawie planowania tej ciazy. do niej sa terminy dopiero na koniec marca, ale dostałam numer bezposrednio do jej gabinetu. Rozmawiałam z nia chyba z 15 minut, kazała mi sie do siebie zapisac na pierwszy wolny oraz zapisac sie do gina do prowadzenia ciazy (ona ciaz tam nie prowadzi tylko patologia sie zajmuje, no a jak powiedziała.. moze byc wszystko super i nie bedziemy musiały sie spotykać.. a jak coś sie bedzie działo to trafimy do niej) W kazdym razie na wizyte mam do niej isc i ona zdecyduje co dalej, Troche zamotałam, ale mam nadzieje ze cos zrozumiecie :) W kazdym razie bez problemu umowili mi terminy u dwóch ginekologów. Mało tego jeszcze zostałam od razu zapisana na usg to w okol 12 tc zeby potem nie bylo problemu z miejscami. takze jestem zadowolona. mam nadzieje ze tam bede miala nalezyta opieke. MamaAniołkaNikosia-- wszystko ok? jak ciśnienie, nic nie piszesz.. PipiLena-- powiem Ci ze odkad wiem o ciązy jakoś tak mniej sie boje.. nie wybiegam w przyszlosc co bedzie.. koncentruje sie na tych najblizszych tygodniach :) Trzymak kciuki za Ciebie i za Twoja dezycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mania23 pewnie masz rację, bo jak jesteś w ciąży myślisz że będzie dobrze i tak powinno być. Ja nie mam na co czekać z decyzją bo mam już 35 lat i jeszcze chwilę poczekam i będzie za późno na cokolwiek. Byłam ostatnio u pani dr od ciśnienia i stwierdziła że mam tachykardię czyli puls mi szaleje ciśnienie ok ale właśnie puls przepisała tabletki i powiedziała, że jak będę w ciąży to mam się do niej zgłosić to zmieni mi lek. Szukam gin który powie mi co dalej bo ja sama nie wiem czy inseminacja czy co ja w zasadzie mam z dnia na dzień inną decyzję ale chyba jestem zdecydowana na ciąże w tym roku na pewno:) no zobaczymy. MamaAniołkaNikosia daj znać jak tam cię czujecie? Pozdrawiam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny czuje sie dobrze, malutka fika i to daje mi sile i wiare ze jest Jej dobrze u mnie, osttanio cisnienie urrzymuje mi sie na poziomie ok 140/90i boje sie troche czy Jej to nie szkodzi... we wtorek mam wizyte to wszystkiego sie dowiem. Dzis zaczelysmy 30tydzien juz odliczam tygodnie byle malutka dala rade do tego 36 juz tak niewiele zostalo a ja tak sie boje... ostatnio tez puchna mi nogi ale myske ze to juz ciezar robi swoje po nocy obrzek maleje ide oczywiscie zrobic badania przed wizyta mocz na pierwszym miejscu czy nie ma bialka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Byłam u gin powiedział że najwcześniej kwiecień bo to będzie 8 m-cy od cc także nie jest to bardzo odległy czas a ucieszyło mnie to że powiedział że jak będę w ciąży zajmie się mną i poprowadzi mimo czekających nas trudności. Mam zamiar przejść w marcu na taka odtruwającą dietę czyli chcę posprzątać trochę organizm, zaczynam brać kwas foliowy bo zapomniałam że trzeba go brać dam go też mężowi no i co próbujemy od marca a jak nam nie wyjdzie naturalnie to może w maju czerwcu ins. MamaAniołkaNikosia, Mania23 was szczególnie pozdrawiam i oczywiście brzuszki :) trzymajcie się zdrowo Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margolcia 27
Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam ale chciałam się podzielić zwami moim szczęściem. Zostałam mamą mam ślicznego synusia. Ciąża przebiegła bardzo dobrze brak objawów rzucawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Margolcia--- witaj! Bardzo, bardzo Ci gratuluje :) niech synek zdrowo rosnie :) ciesze sie ze udalo sie uniknac rzucawki i ciaza przebiegala ok. Jak bedziesz miala chwilke to napisz cos wiecej, :) w ktorym tc urodzilas, kiedy itp. Pozdrawiam Cie serdecznie!! PipiLena-- widze ze decyzje juz podjelas :) zatem trzymam kciuki bys sztbko do nas dolaczyla :) MamaAniolkaNikosia-- co u Ciebie, jak cisnienie.napisz co lekarz na wizycie powiedzial. A ja widzialam juz jaj bije serduszko :) oby wszystko bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!MamaAniołkaNikosia wspaniale że dobrze się czujecie ty i twoja córeńka już coraz bliżej tego magicznego 36 tygodnia o którym piszesz na pewno wszystko będzie dobrze!PipiLena życzę ci żebyś już niedługo dolączyła do grona szczęśliwych przyszłych mam!kwas foliowy bierz sobie cały czas mnie endokrynolog już teraz kazała go pić i to w dawce 15 mg,Mania oczywiście że wszystko będzie dobrze niesamowite uczucie zobaczyć bijące serduszko no nie?nie wiem czy już cię o to pytałam czy bierzesz jakieś leki już teraz czy nic na razie?dobrze że masz te terminy w klinice umówione będziesz się czuła bezpiecznie to jest bardzo ważne.margolciu gratulacje!gdybyś mogła napisać czy brałaś coś w ciąży czy miałaś nadciśnienie poczytała trochę wstecz i znalazłam twoje posty pierwszy raz pisałaś w 2012 roku w sierpniu teraz zostaaś szczęśliwą mamusią przeprasza że cię trochę wypytuję ale jak sobie poczytasz moje posty zrozumiesz.trzymam dziewczyny kciuki za was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) u mnie trochę ciśnienie skoczyło, zanotowałam kilka razy do 145/100, gin zwiększył mi dawkę, biorę od 3 dni już 3x2 dopegytu i na szczęście zadziałał ładnie po nim spadło ciśnienie. Jeżdżę sobie raz w tygodniu na ktg do szpitala. Po wtorkowej wizycie dowiedziałam się, że przepływy u malutkiej są w porządku, więc już Jej nie ważył i nie mierzył, następna wizyta 25go i dostanę skierowanie do szpitala na podanie sterydów na płucka w razie konieczności wcześniejszego porodu. Jest we mnie ciągły strach ale zostanie już pewnie do końca... Wczoraj odebrałam wyniki moczu i na szczęście białko nieobecne:) oby wszystko się ładnie utrzymało przez te kilka tygodni jeszcze... PipiLena do marca już niedaleko, 3mam za Was kciuki, żeby się Wam szybko udało! :) Margolcia27 gratuluję syneczka :) super, że rzucawka nie wystąpiła dajesz nam tu wielką nadzieję :) napisz proszę coś więcej, brałaś jakieś leki, ciśnienie miałaś dobre, urodziłaś w terminie? Mania23 pamiętam jak ja widziałam bijące serduszko pierwszy raz, super uczucie :) teraz wysłuchuje jak pięknie bije na ktg, czas szybko leci pomimo wszystko. A jak ciśnienie mam nadzieję, że ładnie się trzyma? Koniecznie daj nam znać po wizycie w klinice! Marta0310 super, że masz dobre ciśnienie tzn. że nie chorujesz na nadciśnienie, tylko ciąża je wywołuje. Dobrze, że będziesz miała zakładane te holtery, upewnisz się w tym, że jesteś zdrowa :) Pozdrawiam Was wszystkie baardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margolcia 27
Dziękuję za gratulację. Ciąże donosiłam do 39 tygodnia. Całą ciąże brałam heparynę i kwas foliowy 15. Co miesiąc miałam wizytę u hematologa- wspaniały lekarz. To on zlecił mi badania przed ciążą z krwi i okazało się że występuję u mnie trombofilia czyli niedobór białkaS oraz mutacja typu homozygota. Na podstawie tych wyników dobrał mi odpowiednią jednostkę heparyny. Ciśnienie miał ok brak opuchlizny nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia 27 chciałabym pogratulować synusia cieszę się że udało się bez tej okropnej choroby. Mam pytanie bo piałaś wcześniej coś na temat diety czy stosowałaś jakąś specjalną w czasie ciąży? a małe cudo jak przyszło na świat cc czy naturalnie? a skąd jesteś bo może dasz namiary na tego hematologa bo ja szukam cały czas kogoś kompetentnego kto się mną zajmie. Będę wdzięczna za odpowiedź i jeszcze raz gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margolcia 27
PipiLena W ciąży nie stosowałam żadnej diety poród odbył się naturalnie. Hematolog do którego chodziłam przyjmuję w gdańsku wrzeszcz(województwo pomorskie)- lekarz bardzo kompetentny. Jak chcesz to podam numer telefonu do rejestracji-jak się rejestrowałam to powiedziałam że jestem po rzucawce i poronieniu to pani zapisała mnie na wcześniejsza wizytę- bo kolejki są długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w nocy z pt na sb trafilam do szpitala... w pt o 21 przed ostatnia dawka lekow zmierzylam cisnienie bylo 150/100 wzielam tabletki i zmierzylam po 2godz i sie przerazilam 175/110!!! Najgorsze jest to ze nie mialam zadnych dolegliwosci nic mi sie nie dzialo... po polnocy bylam juz na izbie przyjec przyjeli mnie na odzial przez noc nie dawali rady mi go zbic i kroplowka dodatkowa tabl dopevytu pompa z magnezem rano cos drgnelo spadlo do 150/90 dostalam juz sterydy na plucka wiec Hanusia w razie czego mam nadzieje bedzie samodzielna odechowo boje sie bo to dopiero 32tydzien ale nie dopuszczam mysli wierze w to ze uda nam sie dac rade w 2paku chociaz miesiac, kazdy dzien jest na wage zlota... z malutka jest ok fika dokazuje ktg mam 3razy dzienie wiec monitorowana jest na biezaco jutro bedzie moj gin imam nadzieje ze bede miala usg bo ciekawa jestem ile juz przybrala i czy odpowoednio rosnie. Dzisiaj z rana juz cisnienie zadowalajace 140/80 oby nie skakalo i pozwolilo Malutkiej zdrowo rosnac jestem pelna nadziei ale i strachu:-( pozdrawiam ze szpitalnego lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniołkaNikosia-- o kurcze, trzymaj sie tam! oby cisnienie juz nie skakało! a jak przepływy, masz białko w moczu. Powiem Ci ze jak jak lezałam z cisnieniem w szpitalu (w sumie 3 tyg z nim walczyli) to jak doszło białko to wszystko szybko poleciało.. tj obrzeki, byski przed oczami itp i zdecydowali o cc w oststniej chwili.. własciwie. Takze na bieząca informuj lekarzy o tym jak sie czujesz, czy cos boli itp. ja wierze ze bedzie dobrze. Jestes w 32 tc i wiele dzieciaczków sie rodzi w tym czasie i wszystko jest ok. Takze jak cos to Hania tez na pewno da rade. Margolcia- to swietnie ze udało sie sn :) choc ja Ci powiem ze taka panikara jestem ze licze chyba na kolene cc, bo mi z samych nerwów na wizycie cisnienie skacze wiec co by bylo jakbym miala rodzic :) Pozdrawiam Cie i zagladaj do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na razie ciśnienie ok.. nawet mi sie obnizyło i czesto mam 106/65.. ale to podobno fizjologiczne w pierwszym trymestrze. Najgorsze ze jestem znów chora, katar, kaszel i temp.. znów od synka złapałam.. i martwie sie czy to nie zaszkodzi. 6 marca mam wizyte w klinice i wcziraj mialam robic badania i nieststy przez chorobe nie moglam i teraz nie wiem czy zdarze z wynikami bo najwczesniej w srode pojade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniołkaNikosia trzymaj się dzielnie, mnie zmartwiło co się tam u Ciebie dzieje a co dopiero twoje myśli. Trzymaj się i tak jak piszesz myśl pozytywnie bo mała Hania czuje wszystko i wyczuwa twoje niepokoje. Jak możesz pisz co się tam u Ciebie dzieje. Ja trzymam za was kciuki. Margolcia 27 dziękuje za inf ale jestem z zachodniopomorskiego i na wizyty do twojego lekarza trochę za daleko, może znajdę kogoś bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniolkaNikosia--- jaj bedziesz miala mozliwosc to pisz co tim u Was. Martwimy sie bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączam się do tego co napisała Mania23. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniołkaNikosia ja też przyłączam się do dziewczyn trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie twój stres udziela się malutkiej wiem że trudno jest zachować spokój ale musisz wierzyć że wszystko będzie w porządku!!!pisz jeśli dasz radę nam tutaj co u ciebie najważniejsze że ciśnienie spadło po lekach.Mania23 teraz taki czas choróbska dookoła kuruj się i duużo zdrówka!PipiLena jak samopoczucie pozdrawiam was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj odeslali mnie ze szpitala z mojej miejscowosci do szpitala o 3stopniu referencyjnosci z oddzialem neonatologicznym bo cisnienie sztywno sie trzyma i w razie koniecznosci u mnie nie maja warunkow dla takich maluszkow. Ze wczorajszego usg Hania wazy 1680g przeplywy sa dobre, w moczu jedynie slad bialka kw moczowy mocznik kretynina proby watrobowe w normie. Tylko to dzaidostwo utrzymuje sie na poziomie 170/100-110 dzisiaj.mam miec konsultacje kardiologiczna wiec pewnie zastosuja inne leki bo dopegyt juz niestety nie dziala, zrobili mi ekg i wyszlo super. Mam nadzieje ze opanuja to cisnienie najdziwniejsze jest to ze w ogole go nie odczuwam chcialabym zeby malutka podrosla jeszcze do tych 2kg. Dziekuje Wam wszystkim za dobre slowa sa mi teraz bardzo potrzebne pozdrawiam i w miare mozliwosci bede pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniołkaNikosia wszystko będzie dobrze!najważniejsze że jesteś w klinice gdzie jeśli Hania będzie musiała przyjść na świat wcześniej będzie miała zapewnioną najlepszą opiekę!ciekawe jakie podadząci leki teraz zamiast dopegytu?chyba faktycznie jest coś w tym że po jakimś czasie organizm się do niego przyzwyczaja i już nie działa tak jak powinien.ja brałam go długo przed ciążą i chyba potem już też nie działał.MamoAniołkaNikosia trzymam kciuki za ciebie i Hanie!pisz nam jak tylko będziesz mogła i pamiętaj że musisz teraz szczególnie starać się nie denerwować i myśleć pozytywnie choć to nie jest proste.trymaj się dzielnie!ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MamaAniolkaNikosia--- zgadzam sie z Marta, badz dobrej mysli, najwazniejsze ze jestes w dobrym osrodku. Najwazniejsze ze badania ok i przeplywy. Pozdrawiam Cie serdecznie i mocno kciuki trzymam za Ciebie i Hanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAniołkaNikosia tak bardzo życzę Ci żeby się udało i abyś mogła płakać ze szczęścia. Piszesz , że nie czujesz ciśnienia, nie będę ci opisywać co się u mnie działo bo teraz to nie takich opowieści ci trzeba ale mi leciała krew z dziąseł jak miałam już naprawdę wysokie ciśnienie i też nic nie czułam. Dobrze że jesteś w klinice zajmą się Tobą i będzie wszystko dobrze. Uważaj na to co jesz bo wiemy jakie jest jedzenie w szpitalach ja się domagałam diety bez solnej .... mam nadzieję że zadbali o to. Bardzo bardzo trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście małą Hanię. Trzymaj się i oby jak najdłużej w dwupaku teraz to każdy dzień jest ważny. Bądź dobrej myśli. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×