Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolanta88

Klub Event

Polecane posty

Gość zlodziejecocomo
Uważajcie na tę firmę wypłacają wynagrodzenia z 7 tygodniowym opóźnieniem . Nie wypłacają wynagrodzeń po odejściu z pracy. Wypłacają pieniądze kiedy im się podoba. Z łodzi odchodzi 9 z 14 tancerek, za brak wypłaty wynagrodzenia, szefostwo zastrasza dziewczyny że jeśli pójdą do sądu po pieniądze to znajdą na nie nagrania na monitoringu jak wyciągają kasę od klientów. Jeśli pracujecie w cocomo uważajcie co robicie wszystko jest nagrane na kamerach . Najpierw was trenują jak wyciągać kasę od klientów, a gdy u pomniecie się o kasę będą was szantażować że mają dowody na oszustwo. Do wszystkich pracowników na umowę zlecenie z firmy event , proszę napiszcie prawdę ile razy któraś dostała rachunek do umowy zlecenia pewnie żadna. Nie dają rachunków do umowy zlecenia ponieważ od daty wystawienia rachunku liczy się data wypłaty wynagrodzenia , i naliczania odsetek ustawowych. Więc zamrożone wynagrodzenia za 7 tygodni , nie są wymagalne do wypłaty. Każda dziewczyna która chce odzyskać te pieniądze musi wystawić rachunek do umowy zlecenia. Policzcie sobie że firma cocomo jest winna za 7 tygodni pracy wszystkim tancerką promotorką kelnerką . Zrobi się z tego parę milionów złotych. Zacznijcie pisać co jest grane w tej firmie może zmienią swoje postępowanie, odnośnie wypłat i traktowania ludzi. Ciekawostka z dostępnego regulaminu pracy na stronie cocomo Event sp z o o Jeżeli wysokość wynagrodzenia zależy od ilości lub jakości wykonywanej pracy, Pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy zlecenia lub innej umowy cywilno –prawnej wypłaca się wynagrodzenie prowizyjne, odrębnie ustalone dla każdego Pracownika. Pozostałą kwotę wynagrodzenia, jak również składniki wynagrodzenia przysługujące za okresy dłuższe niż miesiąc, wypłaca się po ostatecznym ich ustaleniu w terminie do 10 dnia miesiąca kalendarzowego po upływie okresu, za które przysługują, o ile Pracownik nabył do nich prawa. Ciekawe kiedy jest chwila w której nabywa się prawa do wynagrodzenia z umowy zlecenia. Pewnie data wystawienia rachunku więc dziewczyny upominajcie się o rachunki do umowy zlecenia. Nie ma rachunku nie ma kasy. Jeśli nie wypłacono wam wynagrodzenia składajcie pozwy do sądu, sąd stanie po waszej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniolStroz
Witam was wszystkich pracujących dla Eventu i jak i tych, którzy się nad tym zastanawiają. STANOWCZO ODRADZAM! Pragnąc was uchronić przed wyzyskiem, oszukiwaniem i poniżaniem opowiem jak to wygląda od kuchni. Pracowałam w centrali Eventu więc co nieco wiem w jaki sposób traktuje się tam ludzi. 1. Po pierwsze firma mami wysokim wynagrodzeniem - jest to już pierwsze kłamstwo, z którym się spotkacie! Rekruterka czy konsultantka które spotkają się z wami na rozmowie same są okradane na każdym kroku i nie otrzymują należytego wynagrodzenia. Niestety mówią na rozmowie to co firma im karze. 2. W firmie istnieje WSPANIAŁY system przesunięć wymyślony przez tęgą głowę Pana Szybawskiego, dzięki któremu jesteście okradani praktycznie co miesiąc i nigdy nie zobaczycie obiecanej kwoty. 3, Na czym polega system przesunięć? Firma wypłaca tzw tygodniówki, co tydzień jedną czyli zarabiając np 2000 zł co tydzień powinniście otrzymać 500 zł. Może tak być przez pierwszy miesiąc, natomiast potem wchodzą przesunięcia które winne trwać 7 tygodni co oznacza że przez kolejne 2, 3 miesiące otrzymujecie co drugą tygodniówkę i w miesiącu z 2000 zł robi się 1000 zł, czasem nawet mniej ponieważ firma ubożeje i nawet tego nie jest w stanie wypłacić. 4 Firma twierdzi ( to jest kolejne kłamstwo) że pieniądze zabrane wam w przesunięciach zostają zamrożone i otrzymacie je już po odejściu z pracy. Czyli kończycie współpracę i powinniście otrzymywać kasę jeszcze przez 7 kolejnych tygodni tzw "odprawa". I w czym szkopuł? Firma nie wypłaca tych pieniędzy pracownikom, którzy odeszli bo jak twierdzi nie stać ich na to. Przekonał się o tym każdy pracownik który odszedł z firmy. 5. W umowie zlecenie którą podpisujecie z firmą w kwocie waszego wynagrodzenia jest wpisane 220 zł brutto mimo, że umawiacie się na inną kwotę. Zarząd robi to żeby uniknąć płacenia podatków od wyższej kwoty. Dlatego wielu pracowników nie zgłasza się do sądu po zaległe pieniądze ponieważ z góry myślą że sprawa jest przegrana. TUTAJ się mylą sądy doskonale zdają sobie sprawę z takich procederów i walczą o pracownika. Wystarczą świadkowie którzy potwierdzą, ze dana firma działa w ten sposób! I SPRAWA WYGRANA! 6. Dodatkowo pracuje się po 9 godzin nie po 8 jak w normalnej firmie, przecież wg szefa każdy jest nierobem i trzeba go cisnąć do granic możliwości, punktualne wyjście z pracy niemile widziane. 7. Personel w klubach jest również źle traktowany i system który opisuję stosowany jest wobec nich tak samo. Dlatego tancerki które są filarem tej firmy i powinny zarabiać bajońskie sumy, zarabiają wielkie g***o. Mój komentarz niebawem zostanie usunięty po interwencji Eventowskich pracowników i prawników, którzy uderzą do administratora strony. Mam nadzieję że jednak jak najwięcej z Was go przeczyta i przejrzy na oczy. Ps. PROŚBA DO REKRUTEREK których zadaniem jest przeglądanie for internetowych w poszukiwaniu "takich perełek" udajcie, że tego nie widziałyście bo jak dobrze wiecie taka jest smutna prawda i uciekajcie same stamtąd jak najszybciej, bo stać was na coś naprawdę dużo lepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlodziejecocomo
Ja nie dam temu tematowi umrzeć będzie to dodawane w nie skończoność dopóki coś w tej firmie się nie zmieni albo zbankrutują albo zaczną szanować ludzi. Tylko o to chodzi . A to dopiero początek posty można na szczęście pozycjonować. Więc jak opisujecie co wyprawia ta firma wpisujcie w tekst wiadomości frazy cocomo lub event sp z o.o. Może oszukane osoby w końcu się ruszą do sądów a nie tylko będą pisać że zostały oszukane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W byłym wrocławskim nocnym klubie Cocomo (obecna nazwa Passion) ochroniarz śmiertelnie pobił mężczyznę. Choć sprawca uciekł i jest poszukiwany przez policję to klub - mimo tragedii - działa normalnie - informuje portal gazeta.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana nazwy tylko na chwilę uciszyła szum wokół lokali Cocomo. Na ich miejscu powstały nowe, zarządza nimi ta sama firma. Tydzień temu w jednym z klubów we Wrocławiu ochroniarz pobił mężczyznę tak, że ten zmarł w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashien
Witam jak moge aplikowac do clubu w Szczecinie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×