Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tabulinka

Facet, ktoremu sie nie chce pracowac.

Polecane posty

Gość Tabulinka

Chcialabym zapytac o Wasze zdanie w ponizszej kwestii.Postaram sie nie osadzac, nie pisac co mi sie wydaje i co ja mysle, tylko pisac o suchych faktach. - jestesmy para od kilku lat, nie mamy slubu - ponad rok temu moj partner stracil prace i nic nie robi,zeby znalezc nowa - wszystkie rachunki, czynsz, jedzenie to moja dzialka wg niego, skutkiem tego po oplaceniu powyzszych zobowiazan, zostaje mi tylko tzw. cienkie pierdzenie do nastepnej wyplaty, nigdzie nie wychodze, nie moge sobie nic kupic itd, itp - nie ma mnie w domu srednio 10 godzin dziennie, on w tym czasie spi do woli, ma czas na wszystko, nigdzie sie nie spieszy - jak cos robi w domu ( np. ugotuje, albo rozwiesi pranie) to jest awantura, ze niewystarczajaco mu jestem wdzieczna.. - jak zwracam mu uwage, ze taka sytuacja nie moze trwac w nieskonczonosc, uzala sie nad soba i wyzywa mnie - mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicikicijajadzadza
Zakończ ten toksyczny związek ;D Facet to leń i jak go bedziesz utrzymywała dalej to sytuacja sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęczowa jaskółka
autorko, kopnij go w 4 litery...facet co nie pracuje (i nie chce znaleźć nowej pracy)to dla mnie nie facet. Grosza bym takiemu nie dała. marnujesz tylko swoje najlepsze lata na nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goldi 2011
Przepraszam, nie chcę być niegrzeczna, ale nie wiem nad czym Ty się zastanawiasz? Nie potrafisz wysnuć wniosków? Przecież to jest i chora i głupia sytuacja? Chcesz mieć utrzymanka - to go miej, Twoja sprawa. Jeżeli dochodzi już do awantur, że TY nie jesteś mu wdzięczna, to lada moment, a dołoży Ci fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vb bc232
a ile zrabiasz jesli mozna sie zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrtret
moze się boi ze nie bedzie miec nikogo albo go kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmiuyopi
WYPIER*** GO Z DOMU I Z TWOJEGO ZYCIA! TO SMIEC, KTORY NA CIEBIE NIE ZASLUZYL. BEZROBOTNY NIE SZUKAJACY PRACY I TY SIE JESZCZE ZASTANAWIASZ- NIE MA CO MYSLEC TRZEBA DZIALAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
Dziekuje Wam za odpowiedzi. Otoz, prawda, odpowiem szczerze- to wszystko glownie ze strachu przed samotnoscia...bo wlozylam w ten zwiazek tyle serca, energii, kochalam z calych sil, mozna to tak ujac... Jednak doszlam do momentu w ktorym nie moge sama siebie juz oszukac...facet mnie wykorzystuje, czuje sie zgnebiona i pozbawiona jakiegokolwiek oparcia, brak mi poczucia bezpieczenstwa. On twierdzi, ze mnie kocha, a patrzy na to jak sie mecze i nie robi nic zeby mi pomoc.Mam wrazenie, ze on stal sie nawet jakis taki chamsko wyrachowany...ostatnio zaczal sprzedawac jakies tam rzeczy na e-bayu, wiem, ze dostal za to jakies pieniadze...ani slowa z jego strony, wczoraj jak zwykle rano zostawilam mu kase na jedzenie, on je wzial, a o tych pieniazkach z e-bay, cisza, zatrzymal na palenie i swoje wydatki.Powiedzialam mu ze wg mnie to nie fair, zaczely sie wyzwiska i ze ze mnie szmata pazerna na pieniadze...a to nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrtret
omg... jak cie jeszcze wyzywa od szmaty pazernej to jakiś szook. ja bym po jednym razie takim nawet go scia co pracuje i zarabia nie wiem ile wystawiła za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
Dziekuje Goldi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goldi 2011
Ja na Twoim miejscu "wstawiłabym go do mroźni", czyli rozstała się. Efekt murowany: albo natychmiast pójdzie do pracy, bo żyć trzeba, i jeśli Cię kocha naprawdę - to będzie o Ciebie zabiegał, albo nie odezwie się do Ciebie wcale, bo mu po prostu nie zależy na Tobie, a na twoich pieniądzach i wygodnym życiu. To brutalne, co piszę, ale tak jest. Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6bella
ooo, widze ze nie ja jedna miałam takie "szczescie". Z doswiadczenia wiec radzę - uciekaj jak najdalej - nic dobrego z tego nie bedzie. Fcet jest niedojrzaly, albo uzalezniony od czegos. U mnie bylo podobnie, ja robilam cale dnie, tyralam na 3 etaty zeby wiazac koniec z koncem, przychodzilam do domu zmeczona na maksa, a on sie obrazal ze nie mam ochoty na seks...Nie wiem jak jest u Ciebie ale my mieszkalismy u jego matki, ktora jak stwierdzila tylko ich wykorzystuje bo nic nie robię w domu i ze niby jestem na ich utrzymaniu.... Takze, pakuj walizki (najlepiej jego walizki) i wystaw mu za drzwi, albo sama uciekaj jak najdalej bo sie wykończysz. Aaa...i nie zdziw sie że gdy odejdziesz on NAGLE znajdzie prace...nie daj sie nabrac:) A ze kilka lat razem byliscie....fakt trudno tak przekreslic kilka lat, ale jak nie odejdziesz teraz to na dobra sprawę skreslisz reszte swojego zycia... Pozdrawiam i silnej woli zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno tak po kilku zdaniach stwierdzic, dlaczego twój facet sie zachowuje w ten sposób. Ale mysle, ze albo ma depresje, jaka czesto dopada ludzi na bezrobociu, troche sie zalamal, troche sie tez boi, ze sobie nie poradzi w znalezieniu pracy, lub w ewentualnej pracy, dlatego wzbrania sie od tego, choc tak naprawde chcialby pracowac i czuc sie niezalezny itp. Z drugiej strony moze byc tak, ze faktycznie jest leniwy i wygodnie mu w roli pasozyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnbvctyuuu
napisałaś, ze jesteś z nim ze strachu przed samotnością - a teraz odpowiedz szczerze - czy mieszkając z nim, pracując na niego, znosząc jego wyzwiska i oszustwa nie czujesz się samotna? gdzie w tym sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
6bella Mam tak samo jak Ty. Od 3 lat nie mialam urlopu, mam tylko 1 dzien wolny w tygodniu i dodatkowo wszystko jest na mojej glowie.Jestem smiertelnie zmeczona, jak wracam do domu, nie zawsze tryskam energia...On strzela fochy, ze nie zawsze mam ochote na seks, ze tylko emeryci chodza spac o 23, wiec widocznie sie starzeje( to zalosne, bo koles spi do poludnia, a ja od 8 rano w pracy). Potrafi mi powiedziec, ze jestem dla niego malo ciekawa i interesujaca...Dodatkowo czuje sie przeze mnie WYKORZYSTYWANY, bo jak mi powiedzial, zamiast siedziec w domu, moglby sie dobrze bawic, a on jednak wciaz ze mna jest. NIe rozumie, ze gdyby nie ja, mieszkalby chyba pod mostem i wpylal trawe...Najbardziej mnie rozwalaja jego teorie, wg ktorych ja jestem niewolnikiem systemu, a on jest wolnym czlowiekiem. Tez bym chciala byc takim wolnym czlowiekiem, rzucic prace, ktora mnie wkurza i zyc na luziku...eee, juz sie zdenerwowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
Samuel Mysle, ze nie ma depresji, proponowalam, zeby poszedl do psychologa, to mnie wyzwal...On nie potrzebuje, to ja jestem walnieta, ze mu smialam zaproponowac. Jemu jest tak wygodnie Samuel. Mamy ogrod, to sobie posiedzi na slonku, poopala sie, lubi piwko lub kilka sobie chlapnac, nie spieszyc sie...Zbudowal sobie silownie na ogrodzie, cwiczy, siedzi w internecie, olewa system;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbudowal sobie silownie na ogrodzie, cwiczy, siedzi w internecie, olewa system ooooo!!!! No nieeee! To z pewnoscia jest czyste lenistwo! Mialem takiego sasiada dawno temu, jak jeszcze mieszkalem w PL. Mial duzy, strasznie zapuszczony dom i jeszcze wiekszy ogród, z którego chwasty i krzaki siegajace ponad 2 metry wychodzily same poza ogrodzenie, a on uprawial jogging rano i wieczorem, szlag mnie trafial, bo by sie wziela ciota za te chaszcze to by mial gimnastyke. Tak wiec zrób lepiej cos czym predzej z tym pasozytem. I ty go jeszcze utrzymujesz i kupujesz mu browar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
Ufff, chyba musze przestac pisac, bo pomimo,ze jestem spokojna osoba, czuje jak wzbiera we mnie zlosc, mam tego dosc!!!! Tylko co ja mam zrobic, przeciez nawet jak mu spakuje walizki, to on i tak sobie nie pojdzie, ja go znam, predzej mnie wykonczy psychicznie...a nie ukrywam,ze troche sie go boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnbvctyuuu
Tabulinka, dom jest twój, jego czy wynajmujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
dlaczego od razu swini? a jak kobieta nie pracuje to jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabulinka
Dziewczyny Dom jest wynajety, umowa na moje nazwisko...nie jestesmy w PL. Juz pare razy tak bylo, ze np. klocil sie ze mna i mowil,ze juz ze mna nie jest, ale o wyprowadzce mowy nie bylo... A, glupia jestem i tyle.Ale juz nie chce tak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabulinka Ufff, chyba musze przestac pisac, bo pomimo,ze jestem spokojna osoba, czuje jak wzbiera we mnie zlosc, mam tego dosc!!!! Tylko co ja mam zrobic, przeciez nawet jak mu spakuje walizki, to on i tak sobie nie pojdzie, ja go znam, predzej mnie wykonczy psychicznie...a nie ukrywam,ze troche sie go boje... wystarczy, ze przestaniesz go finansowac :-D Nie bedzie mial na piwko, fajki, ciuchy, internet to sie sam wezmie do roboty. Jak mozna takiego pasozyta utrzymywac i to jeszcze tyle czasu. Juz nie wspomne o tym, jak toba manipuluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzum
Tak się zastanawiam, że tak po nim jeździcie. A ciekawe jak byście reagowali na odwrotną sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owsiakkkkkkkuuuuuuu
odpalaj dzoja z 5G ziola i nie wierz nigdy kobiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. ja podobnie mialam. Pracowal dorywczo. Bo po utracie etatu Mu sie odechcialo, zaczal zyc bez zadnych celow! Nie zaluje ze juz Go z nami nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
jakby bylo odwrotnie to by nie widzialy zadnego problemu i mowily ze to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linalina ewelina
O widze że przypdek podobny do mojego, moj facet tez od 3 lat siedzi w domu i nie raczy dupy ruszyc. Tylko ze ja mojemu nawt zlotóweczki nie popuszczam. Utrzymuje go mama a nie ja i w zyciu go utrzymywac nie bede. Mój niby szuka pracy ale chyba prosi Boga żeby nie znaleźć. Ostatnio dostal prace, co prawda za kiepskie pieniądze (mial zarabiac 1000 zl) ale w jego sytuacji to zawsze cos ale po dwoch dniach w tej pracy zrezygnowal bo jak stwierdzil nie umie rozmawiac z klientami. No i tym mnie rozwalil. Teraz mysle jak by go tu wywalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdjdjfjfj
Nie rozumien dlaczego Ty takiego chcesz? Przecież taki facet to jak ciota jakaś, wstydu i honoru zero i jeszcze Ciebie obraża, no nie mam słów! Ja bym się po prostu odkochała i wywaliła pasożyta za drzwi, mamuśką nie jestem żeby mu stawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby było odwrotnie
to facet wyzywałby ją od kur domowych , idiotek wydzielał 10 zł na jedzenie na nią i 2 dzieci( symulacja oczywiście, autorka nie ma dzieci) i robił awantury ze za te 10 zeta nie kupila mu schaba na obiad.Oczywsicie musiała by prac sprzatać prasować, pan by leżał na kanapie( bo pracuje). W nagrode musiałaby mu dać dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×