Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tabulinka

Facet, ktoremu sie nie chce pracowac.

Polecane posty

Gość wredniucha
od początku tego związku byłaś samotna - nie sama, bo niby z nim - ale jednak samotna a jeśli szczęście czeka za rogiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, chcialam Wam jeszcze powiedziec, jaki moj facet jest sprytny... Wczoraj sobie wymyslil, ze poniewaz chce, zeby sie wyprowadzil, to on sciaga swoje nazwisko z rachunkow( byly na jego i moje nazwisko)...Dostajemy rachunki kwartalnie za prad, gaz, internet, telefon domowy, wode...No wiec nie dosc, ze mial w tylku czynsz przez tyle miesiecy, to jeszcze wykombinowal, zeby mi nie przyszlo do glowy cos na temat rachunkow... Ja i tak nie liczylam na odpowiedzialnosc w tym zakresie z jego strony, ale jego szybciutki plan powalil mnie na lopatki, dla mnie perfidia i wyrachowanie... Ciezko mi z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
a co w tym dziwnego? - skoro ma się wyprowadzić, to po co jego nazwisko ma widnieć na rachunkach? niech je zabiera i swoją dupę też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie na takiego zasluguje
sz obleśna sciero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
a w końcu na czym stanęło? kto się wyprowadza? on czy ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj pisałaś że szukasz mieszkania to co w końcu postanowił się wyprowadzić? jeśli tak to bardzo dobrze byle jak najszybciej zniknął z twojego życia. I co jeszcze jaśnie panisko ma focha że z ciebie niby taka zołza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
mieszkacie w UK, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za pomoc i wszystkie wypowiedzi. On sie wyprowadza, wczoraj mi oznajmil, ze POSIADA pieniazki odlozone na pokoj, juz nawet bez komentarza. Czuje sie bardzo zle z tym wszystkim. Jeszcze raz dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jcjfjfkffl
No, ty pracowałaś, a on sobie odkładał, super! Niech pędzi z wiatrem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnieska
mam nadzieją, że teraz nie zaczniesz go prosić, żeby jednak został

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie zaczne... Czuje sie jak zbity pies.Oszukana, wystawiona,jeszcze wysluchalam jak bardzo on jest nieszczesliwy, bo nie moze wchodzic na czata i nie ma kolezanek.za wszystko mnie obwinil.Szkoda gadac.Frajerka ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge sobie tylko popisac i sie poskarzyc. Wczoraj plakalam, powiedzial mi, ze makijaz mi sie rozmazal i wygladam jak wywloka. On nie ma nade mna litosci, zadnej wdziecznosci, nic. Jescze czuje sie pokrzywdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno wiem co czujesz
bylam w IDENTYCZNEJ sytuacji, zagranica, pierwsza wielka milosc, facet pracowal na pol etatu i rozwalal wszystkie pieniadze w 4 dni, ja uzalezniona od niego psychicznie, on to wykorzystywal. NIe robil nic w domu, byl wielce zajety pracowaniem swoich ciuchow, podrywaniem lasek na czatach i chodzeniem na piwo a jak nie mialam kasy pod koniec miesiaca to awantury, fochy, pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno wiem co czujesz
zakonczylam po 4 latach, nadal zakochana. Palant nie chcial mi oddac polowy mebli, bo twierdzil, ze to on je kupil (co bylo nieprawda), stwierdzilam, ze nie bede sie klocic, wole zaplacic za nowe i tak po 5 miesiacach bylam na czysto, bez dlugow z pieniedzmi odlozonymi na koniec miesiaca. Bez tego toksycznego zwiazku zaczelam poznawac nowych ludzi, odkladac pieniadze, wychodzic do kina etc. Po tym zwiazku zostaly tylko niemile wspomnienia i pytanie na co tak dkugo czekalam, po co sie tyle meczylam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnieska
Tabulinka - co cię nie zabije to cie wzmocni - potraktuj to jako doświadczenie, które genialnie wyprostowało ci drogę życiową i podejście do mężczyzn - tego nie nauczą cie na żadnych studiach - i bądź mu też troszkę za to wdzięczna - bo już cie nauczył na co masz zwracać uwagę w swoim kolejnym związku! ja swojemu byłemu i jego rodzicom jestem dzisiaj niewymownie wdzięczna, gdyby nie ich wredne intrygi do dziś trwałabym w chorym związku - a tak! - teraz ja jestem panią swojego życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje... Ja tez wczoraj uslyszalam, ze wszystko jest jego i kupione dzieki jego kreatywnosci i ciezkiej pracy(!), ja jestem wg niego zerem, on wogole sobie nie zdaje sprawy ze przez ponad rok nie pracowal, ze mnie jak to sie mowi, polozyl finansowo na lopatki. Ja chrzanie te jego rzeczy, garnki, posciel i meble, kupie nowe. Nie moge sobie wybaczyc, ze ja tyle czasu go dzwigalam na swoim garbie, a on okazal sie taka swinia, egoista, ktora ma mnie gdzies. No mowie, teraz sobie odpoczal, przypakowal, moze szukac nowej laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno wiem co czujesz
czyli ten sam typ, uciekaj gdzie pieprz rosnie. Wiem, ze z perspektywy czasu latwo jest mowic, ale zobaczysz, jak po uwolnieniu sie odetchniesz, jaki milo jest funkcjonowac samej, bez pretensji, bez wyzwisk, bez fochow. Moj tez mial uniwersalny tekst, ze jestem materialistka, ze lece tylko na kase! ale k****s nie zauwazal, ze ze te moja kase (placa minimalna wtedy) oplacam jego czesc czynszu, rachunkow jedzenia, jeszcze pozyczal ode mnie spore kwoty na np bilet do Polski a jak ja chcialam leciec i prosilam zeby oddal, to wyrzucal mi, ze tylko byl brala kase (oczywiscie nigdy nie oddal). Wiem co sie u niego dzieje - w dalszym ciagu w dolku finansowym, to popracuje, to nie, dlugow pelno, taki lovelas a dziewczyny nie ma od paru lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jesteś zerem on ma racje
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
Autorko - co tam u ciebie? Pożegnałaś go już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Na razie on szuka mieszkania. Codziennie wysluchuje takich tekstow, ze serce mi peka. Jakby wyszlo jego prawdziwe oblicze...Zbuntowalam sie,powiedzialam, ze tez jestem czlowiekiem i potrzebuje miec wsparcie, nie chce byc jego sponsorem, i teraz wg niego jestem najgorsza k., swinia, materialistka i on wogole zaluje, ze mogl byc z tyloma kobietami a w tym czasie byl z kims takim marnym jak ja. Robi z siebie ofiare, poniza i wyzywa.Po prostu dlatego, ze nie chce byc dluzej jak Halinka Kiepska. Naprawde ciezko mi cos takiego wytrzymac, bardzo potrzebuje wsparcia, a dodatkowo te jego gadki sprawiaja, ze czuje sie winna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
tylko niech ci rura nie zmięknie po tym jego wpieraniu, że to twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytre
mam to samo co Ty miałaś, Mojemu też się nie chce pracować i wcale tego nie ukrywa. Dzisiaj już mnie wkurwił bo mówię,że muszę dla mojej małej siostry kupić jakiś fajny prezent na mikołaja to on z wielkim fochem ,że ja myślę tylko o mojej siostrze, dlaczego nie kupimy nic dla jego brata córki. ;/ Niczym się nie przejmuje, ma do mnie ciągle pretensje ,że jest nieposprzątane. Ja jak ide na 2-gą zmianę to muszę przed pracą robić obiad ,żeby on nie był głodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz chcialabym napisac do wszystkich dziewczyn, kobiet, ktore kiedykolwiek stana przed takim wyborem jak ja. Od czasu kiedy to pisalam minelo kilka miesiecy, w tym czasie dalam pasozytowi szanse. Znowu siedzial 6 miesiecy bez roboty. Dwa tygodnie temu, po prostu z dnia na dzien, oznajmil,ze znalazl robote jakies 400 km od domu, spakowal sie i wyniosl. Szczeka mi opadla, na poczatku plakalam. Po paru dniach sie ogarnelam, co cie nie zabije, to cie wzmocni! Dziad probowal dzwonic, nie odebralam, nie chce widziec tego gnoja w moim zyciu wiecej. Zmarnowalam ponad 6 lat zycia na przepychanki z czubkiem, ktory po prostu sie mna bawil. Mam nadzieje, ze mu los odplaci pieknym za nadobne. A napisalam to wszystko, zebyscie kobiety gnaly od leniwych, chciwych kolesi i nie robily sobie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetam
witam.czytam wlasnie temat z waszego forum i jakbym Tabulinka, czytala o sobie, ....z tym,ze, jestem 5 lat w zwiazku ,od pol roku mieszkamy razem,wynajmujemy mieszkanie, ja caly czas pracowalam,miesiac temu stacilam prace i lapie jakies dorywcze w miedzyczasie szukajac pracy ,bo przeciez wiadomo, rachunki itd....a moj facet, od roku bez pracy, nie moze nic znalezc, dobrze bylo jak ja pracowalam, teraz zaczelo sie pieklo i wychodzi z kim jestem,,,,otoz rachunki za chate placimy na pol, ale jemu daje na to jego mamusia, bo on nie moze pracy znalezc, nie wspominajac ze jakos jej nie szuka, ja dzien w dzien siedze przegladam oferty w necie laze pytam,a on zero zaintersowania, jak mu jeszcze sama znajde cos to dobra , spisz numer zadzwonie ,a c**j ztego:/ no mam dosc , z dnia na dzien jestem coraz bardziej sflustrowana, a on jakby nie widzial problemu, i jeszcze ma pretensje jak mu mowie,ze chyba cos nie halo za co bedziemy zyc,to z ryjem,ze juz ma dosyc ciaglych moich pretensji o pieniadze i brak pracy.....juz psychicznie nie wyrabiam....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetam
aaaa,ze w ogole jeszcze wpomne,ze moja kasa jakakolwiek to kasa "nasza", ja musze myslec zeby zrobic zakupy itd, a on ode mnie jeszcze chce hajs,w sensie pozycz , daj to jak krwe w piach, no jak to zeby tak w zwiazku bylo i to po 5 latach???!:/ a jak mu mowie pomysl k***a zeby zarobic to juz agres i jakies pretensje achy ochy ,bo mu zaluje i musi sie prosic o wszystko....ze co?! i uderza do mamusi,....zenada, a zaznacze ze ma juz 30 lat,wiec zal lekki, zastanawiam sie po co ja z nim jestem jeszcze,chyba przyzwyczajenie i to co pisala poprzedniczka, ze tyle czasu zawsze sie wierzy ze sie ogarnie,ale ja juz nie mam szacunku do niego bo nie imponuje mi , bo niby czym? zero ambicji no szkoda gadac,jakie zycie przede mna....a szczerze przez ten "zwiazek" zniszczylam sobie dwie szanse na moze lepsze zycie bo naiwna jestem i zawierzylam mu , ze cos sie zmieni.....teraz tylko zal i wyc do ksiezyca:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam temat, ma ktoś podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet może się tak zachowywać, normalnie masakra, a to trwa juz pare lat i nie widac szans na zmiane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ferdek
A moźe nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosanka123
Też mam taki problem z mężem. Nie pracuje od 4 Lat a przez około 2 lata mama dawała mu pieniądze. Na nową drogę życia dostalismy kasę na samochód to żył z niej przez 2 lata. Nie zarabiam jakos dużo, zeby wiecznie cos sponsorować. mieszkanie wynajmujemy ale to ja za nie płacę. On robi czasem zakupy ale większość wydatkow jest niestety po mojej stronie. Mamy po 30 lat i niczego sie nie dorobiliśmy, nic nie mamy i nie mogę odlozyc nawet na samochód, nie mówiąc o mieszkaniu. Dookoła wszyscy czegos sie dorabiaja a ten przeżywa , ze nie ma na nową konsolę do gier. Generalnie byłby ideałem faceta gdyby tylko znalazl pracę i wziął sie za dorosle zycie a nie życie na koszt matki i żony. Jestem sfustrowana życiem jak studentka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×