kupiłam dzisiaj leki i jestem w szoku, że tak dużo zapłaciłam!

wwwwwwwam --> dla mnie do przyjęcia byłoby jakbym zapłaciła połowę tego co zapłaciłam, zważając na to, że na służbę zdrowia co miesiąc odchodzi mi z pensji kilkaset złotych oczekuję, że w sytuacji takiej choroby jak zwykła grypa nie będzie ze mnie zdzierana kolejna stówa

Pomagają, wiec biorę. Muszę brać dwa razy dziennie, a jest 60 dawek, więc łatwo policzyć, że taki zestaw wystarcza mi na ok. miesiąc. Po prostu mnie zdziwiło, że tak podnieśli cenę leku, którego, no cóż... nie można przestać brać. To nie jest lek na grypę, który się bierze co jakis tam czas, tylko lek, który trzeba brać bez przerwy.

co innego leki brane codziennie a co innego antybiotyk brany od wielkiego dzwonu

system jest chory ale leczenie go to zadanie na najbliższe 20 lat. i tak juz dużo zrobiono

i tak juz dużo zrobiono ano dużo... brak dostępu do badań ( lekarz rodzinny oszczędza), leków ( brak kasy), zabiegów ( kilkuletnie kolejki na operacje) oraz praca do 67 roku życia czyli w tym układzie - do śmierci ANO POSTARAŁY SIĘ CHŁOPAKI {cool]

Flixotide i Serevent - nie jest to jakaś ciężka odmiana astmy, ale leki są niezbędne do tego, żeby nie pojawiały się ataki i żeby wieść normalne życie.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5314979 - nie tylko służba zdrowia kuleje

co sie podniecasz?ja mam rzs dostaje 600 zl renty a leki kosztuja mnie 70 zl mc super nie?i nawet pracowac nie moge bida i nedza

autorko, ale ty chyba nie masz grypy??????? Bo grypa jest wirusem, i na wirusy antybiotyki są kompletnie nieskuteczne, wręcz przeciwnie, moga wszystko pogorszyc, bo rozwalą florę jeslitową

a nie wypisuja tobie na P? tez kupuje te leki i place duzo mniej drozej place za singulair dla syna,alvesco i avamys

wpisuja na p poza metotrexatem i ogolnie kupe kasy na lekarzy idzie

w Walii. Nic nie place za leki, jakiekolwiek. Nawet butelke Nizoralu dostaje na recepte, ibuprom i strepsils. W Polsce bylam chora i potrzebowalam leku, dostalam recepte a w aptece sie okazalo ze to koszuje prawie 400 zl! Recepte zabralam do swojego walijskiego lekarza, wypisal nowa i dostalam 3 opakowania leku za darmo. Osobiscie jednak uwazam ze to nie jest zbyt dobry system bo bardzo duzo lekow sie marnuje. Walijski rzad wydaje 56 mln funtow rocznie na same leki, nie mowie tu o kosztach utrzymania Narodowego Funduszu Zdrowia. To juz inna bajka

No właśnie się zastanawiam, bo spojrzałam na stronę z cenami leków i według tamtego cennika leki powinny być tańsze :O Nie rozumiem, dlaczego :O

widze,ze ten serevent tak zdrozal masakra moze sprobuj zamiennika?:)

Madj. --> no masakra, ja nie mówię, że innym jest lepiej, zawsze są tacy, którzy żyją lepiej od Ciebie i gorzej. Tobie mógłby powiedzieć bezdomny, że co się podniecasz on nie ma domu. To nie jest żaden argument. Pracuję w banku i ostatnio przyszli do mnie taki dziadek z babcią patrzę na dowody 1944 rocznik i myślę sobie: ja pierdziele oni mają po 68 lat, czyli rok temu przeszliby na emeryturę :o

jest zamiennik za 4zl:)

Bo dla ciebie zarabiajacej 2,5 tys 90 zl to majatek jednorazowo!a co powiesz o mnie?co miesiac skazanej na takie wydatki?wczoraj bylam u reumatologa-150 zl ech renty 600

mieszkam w UK, dokladnie ---> wiem w UK nawet antykoncepcja jest za darmo.. ale nasz system nie jest na to jeszcze gotowy i nie wiem czy kiedykolwiek będzie...

Jaki zamiennik za 4 zł?

Madj ja rozumiem, że masz kiepską sytuację i to jest chore, że w naszym kraju tyle płaci się na nfz, zus itp, a socjal praktycznie nie istnieje. Osoba chora na rencie powinna miec leki umożliwiające jej funkcjonowanie za darmo!! ja nie mówię, że antybiotyki mają być za darmo, ale za co ja do cholery co miesiąc płace. Do lekarza dostać się nie mogę (mam problemy hormonalne) - trzeba iść prywatnie, leki drogie jak cholera, a jak już się dostane do tego lekarza to zazwyczaj w ogóle łaskę mi robi, że mnie bada

pulmoterol

ale ten serevent tez kosztuje cos ok 25zl sprawdz czy na P Tobie wypisuja przewlekle chory

co byście powiedzieli za jheden zastrzyk zaplacić okolo 4 tysięcy złotych polskich

No tak, bo podałam niekompletne dane i sama się na to nabrałam :D Biorę Serevent Dysk (0,5 mg/daw.) za 63,28 zł - już po refundacji i Flixotide Dsyk (250 mg/daw.) - 46, 08 - też po refundacji. Ale widzę, ze sam Serevent i Flixotide są tańsze... Mógłby mi ktoś wytłumaczyć czym one się właściwie różnią od tych dysków?

tamte pewnie sa w kapsulkach bierzesz kapsulke jedna,przekuwasz inhalatorkirm i wciagasz ja zostawiam sredni w aptece 300zl miesiecznie

Ten zastrzyk za 4 tys to na co?

na jedną z najrzadszych chorób

http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=17271 tu jest ten serevent dysk za 25zl a jak klikniesz w cene to masz,ze 3,20 ryczalt na P

menadzer nie wiem co to za zastrzyk ale wierze Ci na słowo, u nas niestety takie ceny przy leczeniu ciężkich chorób to norma :o

Jaka?