Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fbv.vdf

Co mam zrobić? Pomóżcie...

Polecane posty

Gość fbv.vdf
ger4y3 cieszy Cię zabawa ludzkim losem? Jeśli tak to współczuję nawet bardziej niżeli sobie samej... kasienka_kasienka podstawowych rzeczy abym nie musiała się o nie martwić kiedy mi ich całkowicie zabraknie a nie będę miała za co kupić. Kot jest jeszcze mały. Ma 4 mc.Do tej pory jadł karmę mokrą dla juniorów. Nie wiem co teraz. Przyjmę wszystko. Chemię, jedzenie dla zwierząt, dla nas... Ale nie robię sobie złudnych nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ger4y3
Jaka zabawa ludzkim losem? Jesteś niepoważna? Gdybyś faktycznie była w takim dole jak piszesz, to nie rzucałabys się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrramba11
Wiazac ledwo koniec z koncem majac prace, juz dawno powinnas sie pozbyc zwierzat. Oblicz sobie ile cie kosztuje karma, piasek itp. Jeszcze weterynarz od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbv.vdf
Ja się do nikogo i na nikogo nie rzucam. Może źle interpretujesz to co piszę. Obiecałeś/aś pomoc a nagle się z niej wycofujesz. Nawet nie masz pojęcia jak to jest upokarzające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbv.vdf
Kocham swoje zwierzęta i nigdy, przenigdy nie pozwolę aby coś im się stało. A tym bardziej ich nie oddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek karolek
Pewnie, ze powinna sie pozbyc tych zwierzakow. Na 100% idzie jej ze 200,- miesiecznie. Debilstwem jest miez zwierzeta gdzie cie na nie niestac. Zastanow sie, wolisz ty nie jesc byle dac zwierzakom? To co ziecku tez bys pewnie od ust zabierala, byleby koteczka nakarmic. Trzeba miec w zyciu odpowiednie priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123444444444444444444444444444
Zamiast żebrać na forum, może byś się przeszła po mieście. Jest sezon wakacyjny, eldorado prac dorywczych. Jakbyś faktycznie była przyparta do muru to w chwilę znalazłabyś robotę. Jako kelnerka, po jednym dniu, z samych napiwków, uzbierałabyś cokolwiek. Zwyczajnie kupy się to nie trzyma (zaraz wyjdzie, że jesteś bez nogi i dlatego nie możesz szukać pracy jako kelnerka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ger4y3
Napisz na http://forum.miau.pl/ tam na pewno Ci pomogą i przywiozą Ci nawet puszki. Poza tym kot nie musi jeść puszek, kup mu ścinki w sklepie mięsnym, zapłacisz ze 2 zł, a jedzenia kot będzie miał na tydzień. Żwirek do kuwety to akurat najtańsza sprawa. My mamy 2 koty i kupujemy 10 kg na miesiąc, czyli ok. 10 zł, nie wymieniając całego żwiru na nowy, tylko codziennie wyjmując nieczystości i dosypując trochę świeżego żwiru. Faktycznie, nie pomogę Ci, bo ktoś wyżej może mieć rację. Nie znam Cie i nie mam pewności czy piszesz prawdę. Po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że jesteś w stanie sobie poradzić sama (chodzi mi wyłącznie o sprawę zwierząt).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ger4y3
"Na 100% idzie jej ze 200" No nieeee, kupując ścinki i robiąc ze żwirem tak jak napisałam, można się zmieścić w ok. 30 zł na kota na miesiąc, a nawet 20 zł, jeśli to kociak. W przypadku królika to nie wiem, bo nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miewiórkaa
Kot nie jest wymagającym stworzeniem. Wystarczy mu wyczyszczona kuweta, trochę mięsa i świeża woda. Może robić tak jak osoba wyżej napisała i dasz radę wyżywić zwierzęta bez żadnej szkody dla nich. Co sądzisz o sprzedaży swoich rzeczy na Allegro? Roznoszeniu ulotek? Pracy w Macu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli faktycznie szukasz pomocy to nie na kafe. Tutaj nikt Ci nie pomoże. Wszyscy piękni i bogaci a tak naprawdę... Wiadomo. Poszukaj na innym serwisie, to po pierwsze. Tutaj niestety nikt Ci nie pomoże. Sama mam królika i nie wyobrażam sobie żebym jemu miała coś odmówić. Już wolałabym nakarmić mojego faceta i królika a sama nie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieniaabc...
zlecenia tez sie licza do zasilku, jesli dostawalas min. krajową (teraz to 1500złbrutto) na zlecenie! Poli cz ile masz tych zlecen. Po drugie- ten tryb rozwiazania umowy mnie zastanawia, ale moze faktycznie cie w bialych rekawiczkach wyeliminowali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbv.vdf
napisałam to wszystko ale to prowokacja naprawde kocham kredens:) chce miec z nim dziecko co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbv.vdf
Ostatni post nade mną nie jest mój! Ktoś jest na tyle bezczelny, że się podszywa podemnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannnnnnnnnna
Powiedz mi jak chcieliście mieć dziecko skoro nawet nie odłożyliście zapasowego tysiaca złotych na wszelki wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxzzzz
Droga Autorko, powiedz mi jak "Miałam świetną pracę, byłam kierownbikiem sklepu odzieżowego" ma się do tego że masz zerowe oszczedności, nie masz nic wartościowego co mogłabyś sprzedać na allegro i planowałaś zakładac rodzinę??? I co oznacza "niby dostaje przeniesienie a z tego przeniesienia nici"? Za daleko Ci było? Ile zarabia narzeczony że macie 900zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123444444444444444444444444444
Dlatego od samego początku podejrzewałam, że to jeden, wielki kit ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipasddafa
nie kpijcie z autorki, ja jej wierze.specjalisci ekonomisci -twierdza ze ogromna wiekszosc polakow , nawet pracujacych nie ma oszczednosci , bo nie ma z czego i zyje od wyplaty do wypłaty,-rachunki biezace , naprawde trudno cos wiekszego odlozyc z niskiej pensji, tylko racja -zwierzeta to glupota- ja nigdy bym nie chciala miec zadnego zwierzecia bo to brud , smrod , koszty , spacery w przypadku psa-maly pies , kot -to ok, 100 zl mieisecznie -a czesto emeryci co narzekaja ze na nic im nie starsza maja jakies zwierze-idiotyzm i schizofrenia, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipasddafa
czasy sa ch..e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felidelok
naprawde-trza oszczedzac-ale smiesza mnie kretynki co potrafia wydac pol pensji ana ubrania , buty , torebki a dzien po wyplacie -rozpacz bo do koncamiesiaca nic juz nie ma, pieniadze powinno sie oszczedzac inwestowac , a nie na bzdury zbedne wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×