Notariusz zwiąże się z dziewczyna po zawodówce??????????

a na jakim Ty jestes a na jakim on

Studia zaoczne to nie skaza. Niektórzy specjalnie idą na zaoczne, mimo że dostali się na dzienne

Ja np. studiuje prawo moj chłopak stomatologie wieczorowo i czujemy sie równi

jeśli sie chce bym z kims w związku to trzeba mieć o czym z tą osobą pogadać. Z tego co piszesz to on jest raczej inteligentny i duperelne tematy nie będa go zadowalać. No bo o czym innym móglby z Tobą pogadać? Nie pisze tego by cię obrazić, piszę to byś pomyslała czy jest sens pchac się w związek bez przyszlości

Ja studiuję zaocznie psychologię, on dziennie medycynę. Na dzienne nie udało mi się też przenieść, bo nie miałam tak wysokiej średniej:/ Znam go krótko, dopiero kilka razy się spotkaliśmy, on nie wie, że ja studiuję zaocznie, bo o to nie pytał, pytał tylko jaki kierunek, a ja sama nie wyskakiwałam z informacją:P Uznałam, że powiem jak będzie jakaś okazja ku temu..

Jak już studiujesz i na porządnej uczelni to jest ok. Poza tym prestiż kierunku nie ma znaczenia.

Magistra robię na zaocznych, gdyż nie stać by mnie było na dzienne. I co? Też jestem gorsza? No litości...Uważam nawet, że studia zaoczne są trudniejsze, gdyż mam wszystkie zaliczenia na raz i ciężko o dobre oceny. Na szczęście udało mi się ponownie utrzymać stypendium, ale było ciężej niż na dziennych.

O co Ty się boisz? Przecież psychologia to dobry kierunek, no i pamiętaj, że inteligencja, a dobry wynik matury to dwie różne rzeczy

Czy na porządnej?? Hmm.. ja jestem zadowolona z moich studiów, uważam, że dużo mi dają i dużo z nich wynoszę, ale nie jest to taka uczelnia, że jak podajesz nazwę, to szczęka opada, jeśli o to pytasz..:o Ale są to studia państwowe, a nie prywatne. Jego uczelnia jest zdecydowanie bardziej znana w Polsce niż moja.

Studiowanie psychologii na dobrym uniwersytecie to powód do dumy, nie ma znaczenia czy zaocznej, czy nie.

Tzn to nie jest problem, który spędza mi sen z powiek, przez który nie mogę normalnie funkcjonować:P Zapytałam o to, bo autorka założyła topik, który nasunął mi pewne przemyślenia.. No i faktem jest to, że czasem brak mi pewności siebie i jestem trochę napięta na to, że nie dostałam się na te dzienne.. Byłam po prostu ciekawa opinii innych ludzi na ten temat

On nie proponował mi nigdy sexu idiocy, to raczej kulturalny fact, jak kiedys przed drzwiami jego kancelarii usiadły takie tapeciary, z papierosami, margines to on zamiast je ochrzanić przeprosił czy mogłby się przesunąć bo jest problem z wejscim, inny to by je ochrzanił a ten kurturalnie i jeszcze na pani do nich

Tak jak napisałam wyżej, mój uniwersytet nie ma jakieś super opinii. Raczej sam kierunek jest oblegany, bo na psychologię zawsze dużo osób chce się dostać, ale sama uczelnia nie należy do takich, o których wszyscy marzą. Jego jest na pewno bardziej znana i prestiżowa

Mam pytanie- no, naprawdę nie masz powodu do zmartwień, jak kochasz go, a nie jego kierunek to nie ma problemu Autorko- kulturalnie powie Ci spier...

odpusc sobie...jak to mowia "nie dla psa kielbasa" sama mowisz ze on nie jest zainteresowany a gdyby jego starzy se dowiedzieli z kim sie spotyka chyba by padli na zawal. Moze glupia nie jestes ale po twoich wypowiedziach widac ze prosta z ciebie dziewuszka z okiem na kase.

Eee nie martw się, jeżeli ten uniwerek prowadzi psychologię to nie może być taki zły. A o jakim uniwerku mowa?

Nie kocham go, bo znam go za krótko, dopiero kilka razy się spotkaliśmy, całowaliśmy się jedynie:P On bardzo mi się podoba, imponuje mi wiedzą, ciekawymi zainteresowaniami, ale trochę się nakręcam, że jestem gorsza..:o:/

Wolałabym nie mówić jaki uniwerek, bo obawiam się utraty anonimowości:P Wbrew pozorom człowiek w necie, a tym bardziej na kafe musi uważać:P

kazdy kulturalny facet tak by sie zachowal w stosunku do kobiet ale widocznie obracalas sie wsrod dresow skoro to dla ciebie nowosc:P

autorko czemu unikasz odpowiedzi na pytanie; CZYM TY MOZESZ MU ZAIMPONOWAC?

bo na to pyt jest tylko jedna odp : NICZYM ;)

zalozcie sobie wlasny topik ok???

"On nie proponował mi nigdy sexu idiocy, to raczej kulturalny fact, jak kiedys przed drzwiami jego kancelarii usiadły takie tapeciary, z papierosami, margines to on zamiast je ochrzanić przeprosił czy mogłby się przesunąć bo jest problem z wejscim, inny to by je ochrzanił a ten kurturalnie i jeszcze na pani do nich" Ales ty glupia dziewczyno, w jakim ty denku spolecznym musisz sie obracac ze dla ciebie to takie zdziwienie ze facet zachowal sie tak jak kultura tego wymaga. Za co mial je ochrzaniac? ze zle usiadly? po prostu kulturalnie je poprosil zeby sie przesunely, dla ciebie to takie dziwne??? i jeszcze paniami je nazwal....WOW, niesamowite, prawda? ze niektorzy tez tak umieja, bo wnioskuje ze w twoim swiatku to powinien zaczac od kurwa i kurwy a potem lac po mordzie :P