ILE WYDAJECIE MIESIĘCZNIE NA JEDZENIE ?

Hej. Napiszcie proszę ile wydajecie miesięcznie na jedzenie - chodzi mi o kwotę na 1 osobę dorosłą. Ja wydaje chyba dużo :( .

ja wydaję około 500 zl.

zostanie po spłacie rat. nabrałam kredytów,a teraz nie mam na zycie:O

300 - 400 zł .

No tak jak myślałam, wydaje dużo :o .

ja nie oszczedzam na jedzeniu wiece te 500 to moze i przekraczam. A Ty ile?

ile przejadasz bestio ?

ja wydaje 300zl

jak to 300 zl? to smieszna kwota

ok.700zł :o . Uważam, że to dużo na samo żarcie, staram się jakoś ograniczyć bo finansowo nie stoję jakoś super, ale ja wciąż mam na coś ochotę. Jestem drobna, szczupła, a jem tyle co facet.

400zl na 1 osobe i psa

200-250

aha ale to 400zl z chemia juz

Ja mam jeszcze koty, więc jeszcze dochodzi jedzenie dla nich, tego nie wliczałam w tę kwotę którą wydaje na jedzenie dla siebie.

250-300 zl ...i mysle,ze to za duzo,bo wywalam:(

700 zł na żarcie dla jednej osoby? to całe dnie siedzisz i wpierrrrrdalasz?

ja wydale ok 350zl, zakupy tylko w supermarkecie robie

No oczywiście, że nie. Ale nie jem też byle czego, nie kupuję tych wszystkich mega przetworzonych produktów, jakiś zupek, parówek, mielonek itd które są tanie. I nie znaczy to też że żywię się ekologicznym jedzeniem, które z kolei jest bardzo drogie. Staram się jeść zdrowo, lubię różnorodność, no i nie jem żadnego mięsa bo nie lubię, więc zastępuję je różnymi innymi rzeczami które też kosztują.

5 zł dziennie to nie wiem ile to jest

300zl na miesiac dla mnie jednej

kupuję bułkę jagodową ,wodę i pomidora gdyż się odchudzam

2 razy w m-cu jade na duze zakupy do hipermarketu. Wydaje ok 500 zł. Czyli na miesiąc daje to kwotę 1000 zl. Dzieląc to na 4 osoby ( ja, mąz, dwoje dzieci) wychodzi po 250 zł/ osobę. Bardzo dużo wydajesz na jedzenie. Jeszcze znaczenie ma czy stołujesz się na miescie czy gotujesz sama.

Po prostu na jeden obiad potrafię zjeść tyle, że inna osoba miałaby ten obiad na 2 dni. Tzn nigdy nie robię dwóch dań oczywiście, zawsze jedno, jakiś makaron, kaszę z dodatkami. Przed chwilą zjadłam kopiasty talerz makaronu z warzywami i sosem pomidorowym i ogromną ilość surówki z marchewki i wcale nie czuje się jakaś objedzona :o . Szczęście, że teraz warzywa są takie tanie.

skoro jesz ekologiczne jedzenie - to zmienia postac rzeczy. Tak, ono jest o wiele droższe

Na mieście jadam rzadko, czasami ze znajomymi idziemy na jakąś pizze, ale wiadomo, że wtedy nie zjadam jej całej ;) . Wiem, że wydaje strasznie dużo , ale jak ja wejdę do sklepu to po prostu na wszystko mam zaraz ochotę. Pewna cukiernia też rujnuje mój portfel, bo jest okropnie droga, ale te wszystkie rzeczy są tam tak pyszne...ale z tym już walczę i unikam przechodzenia obok niej ;) .

Napisałam, że NIE jadam jedzenia ekologicznego, a jeśli już to rzadko, czasami kupuję jakąś kaszę eko czy soczewicę, ale tak to nie zaopatruję się w produkty eko.

400zl to jest 13 zl na dzien. Nie wyobrazamsobie jak moznamniej wydac!

a ja jak wpadam w szał i kończę z odchudzaniem jem sama całą pizze dużą ,kebab,zapiekankę,sałatkę,duże frytki ale to 1 dzień w miesiącu potem wracam do jagodzianek i wody

No jak się nie da. 2 bułki - 1,2 zł, paczka parówek 4 zł, jogurt 1 zł i już.

sory żarłoczna ;) źle doczytalam.