Panowie 40-50: jak byście zareagowali na zaloty atrakcyjnej 25 latki?

Pytam porządnych panów, nie takich co bzykają wszystko co się rusza ;) Czy uznalibyście to za coś nie na miejscu?

i już :D

Porzadni panowie nie zwracaja uwagi na o tyle mlodsze kobiety

:D Ale załużmy, że już do Was startuje taka fajna, kształtna, młoda i wydatnym biuście, ustach i ogólnie cud- malina ;) Idziecie w to czy mówicie " dzieeeeeckooo mógłbym być twoim ojcem!" i idziecie dalej pierdzieć w kanapę ;)

szuka sponsora. Dziś pełno takich młodych dziewuch.

Pewnie i tak by ruchali, tylko tak teraz piszą ;) ojj faceci

Dobrze a gdybyście nie byli jakoś szczególnie przy kasie a panna by wykazywała Wami zainteresowanie seksualne i podziwiała Was za coś tam... no wymyślcie sobie, że macie jakiś talent a ona patrzy na Was zafascynowana, wielkimi błyszczącymi oczami i mówi "Pan jest genialny!" ;)

wyciągnąłbym 2 stówy, rzucił na stół i brałbym sukę :)

swoje, pewnie, że ten facet byłby oszołomiony, ze ma młodą laskę. Ale szkoda, że taki temat tutaj poruszyłaś , bo tutaj sami nieudacznicy, prawiczki ich się raczej nie powinnaś pytać

Dodając, że np. kasy jej nie brakuje i nie wymaga żadnych prezentów itp.Fascynacja czysta Waszą skromną osobą ;)

szarpałbym jak reksio kość

ej, jesteś na przegranej pozycji, jeżeli myslisz, ze takiemu facetowi nie stanie przy tobie- sorry za szczerość

Jestem dojrzałym mężczyzną i traktuję seks jako dodatek do związku nigdy osobno. A takie młode dziewczyny nie interesują mnie do związku mają zupełnie inne priorytety w życiu.

Tak myślałam, że tu nie będzie mężczyzn odpowiednich do odpowiedzi na to pytanie a szkoda, bo nie ma za bardzo z kim pogadać na ten temat. Dość jednak kontrowersyjny. Wszyscy tu tylko huczą o kasie, sponsoringu i seksie a gdy pytanie o autentyczny podziw i zauroczenie to jakby zbyt głębokie dla niektórych ;)

to bym pomyslal ze to jakas ostra domina co szuka doswiadczonego albo ze zaden rowiesnik jej nie chce bo jest A brzydka B kazdy juz ja mial

Trochę się nie zrozumieliśmy, bo tu chodzi o seks jak najbardziej. O romans, chęć bliskości i obcowania z tym mężczyzną. Tyle, że układ jest taki, że kobieta pożąda mężczyzny w tym przypadku za osobowość i kilka związanych z nia i wiekiem cech a on ją poznaje jako młodą, seksowną kobietę z klasą. Nie mówimy tu o dziewczynie z dyskoteki.

młodą, seksowną kobietę z klasą. Nie mówimy tu o dziewczynie z dyskoteki. Dziś nie ma młodych seksownych i z klasą. młode seksowne to tak ale klasy to brak wszystkim młodym kobietom/dziewczynom

Faktycznie źle wybrałam miejsce na zadawanie takich pytań:/ Oczywiście, że są ! Trochę pogubione i ukryte, jak my wszyscy w tych zwariowanych czasach, ale są :) Trzeba wypatrzyć swoją połówkę w tej fali beznadziei. Panowie czy Wam by było miło gdybym napisała, że prawdziwych mężczyzn już nie ma? A przecież w wielu z Was drzemie wielki potencjał na faceta z klasą, bo takich już wykorzystanych potencjałów faktycznie widać niewiele na ulicach. Trochę wiary w ludzi ;)

Jeśli jesteś w związku to uważaj,bo ta młoda nie ma nic do stracenia a ty raczej masz.Jak szukasz romansu to kobieta na drugie imie musi mieć DYSKRECJA

a :O

25 latka to już kobieta. Ja bym zareagował pozytywnie.

jiojioj Porzadni panowie nie zwracaja uwagi na o tyle mlodsze kobiety - To pisała zazdrosna, stara baba :D

dojrzałego mężczyznę z dziewuchą 25 lat poza seksem nic przecież niedojrzała młoda kobieta i dojrzały mężczyzna znający życie

Co może łączyć? No wiele..;) Napisałam na początek o tym, że on fascynuje ją osobowością, ona jego urodą,świeżością,osobowość też wiadomo. Poza tym mogą mieć podobne zainteresowania, cele,poglądy na wiele spraw, dzielić życie i wymieniać się między sobą. Tu różnorodność doświadczeń działa często na korzyść :) Nie można generalizować, jednych łączy coś więcej innych nie, tak samo może być z młodymi.

A ja bym pomyślał,że dziewczyna miala nieudane do końca dzieciństwo.Pewnie by mnie to kręciło,ale jednak seks z rowieśnikiem ojca....niebezpiecznie i jak masz związek ,to chyba niewarto.

Bimbałek zauważyłam Cię już kiedyś i podoba mi się Twoje podejście. Nie wiem ile masz lat, ale umysł otwarty i to się bardzo chwali :)

40 lat i IQ - Mensa :D

Dużo jest prawdy w tym nieudanym dzieciństwie zazwyczaj ;) U mnie akurat troszkę inna sytuacja, po prostu mój ojciec był już wiekowy gdy przyszłam na świat i braci mam około 40stki. Może dlatego inaczej patrzę na takich mężczyzn i umiem z nimi rozmawiać. Żadnej traumy nie było ;)

Jak dla mnie, jestem na dole podanej przez ciebie skali, to jest interesująca perspektywa ;)

:) Czyli w większości jednak jesteście na tak czy na nie? Mam okazję spotkać się z tym mężczyzną na dość oficjalnym przyjęciu, nie wiem czy się wybierać czy sobie odpuścić. Co on sobie pomyśli jak będę rzucać mu namiętne spojrzenia ;) Przy pierwszym spotkaniu był widocznie zaskoczony i zadowolony, przy drugim uśmiech miał od ucha do ucha, mile połechtałam jego ego, ale to wszystko było takie szybkie mijanie się w tłumie, zamienienie kilku słów z tym, że teraz bym chciała zacząć pogłębiać tą znajomość bardziej oczywistym flirtem i troszkę mam pietra;) Budzi respekt ten mój mężczyzna, nie da się ukryć, ostatnią rzeczą jakiej bym chciała to wyjść na idiotkę w jego oczach.