Panowie 40-50: jak byście zareagowali na zaloty atrakcyjnej 25 latki?

hmmm no ale czujesz ,że sie mu podobasz :) ? Moim zdaniem ,żaden normalny zdrowy facet nie będzie obrażony jeśli go mloda atrakcyjna dziewczyna będzie podrywać ;) Co prawda nie jestem 40 letniem facetem ale każdy człowiek ma podobną psychikę i każdy lubi być podrywany. Pytanie tylko czy wyjdzie czy nie :) Możesz zaryzykować jeśli czujesz ,że będzie ok...musisz sama podjąć decyzję. Choć jest też 2 strona ,że jak sie wyznaje komuś zainteresowanie a ten ktoś nie jest nami zainteresowany to od razu tworzy sie dystans :(

Wydaje mi sie ze kazdy normalny facet w tym wieku zauwawższy,ze interesuje sie nim atrakcyjna,sympatyczna.inteligentna młoda dziewczyna bedzie z tego powodu zadowolony.Poza tym jezeli oboje są wolnymi osobami seks? dlaczego nie;)

Że się podobam to raczej nie ma wątpliwości,wydawał się lekko zaskoczony i mile połechtany rozmową ze mną. Tyle, że starsi mężczyzni nie są już tak nastawieni na zdobycie kobiety jak młodsi,pamiętam że bardzo rozczarowało mnie jak bardzo szybko umiał się rozproszyć jakąś sprawą, zadaniem w pracy podczas gdy jestem przyzwyczajona, że młodych mężczyzn flirt pochłania bez reszty, jakby cały świat nie istniał w czasie rozmowy, jakby bali sie zerwać kontakt. W tym przypadku on ma już większy dystans do tego, co nie zmieniło faktu że na koniec spotkania ze mną i z innymi (dość oficjalnego w kilkuosobowym gronie) z reszta pożegnał się przez podanie ręki a mnie pocałował w policzek.

Wlasnie za ten dystans do wielu spraw bardziej pociagaja mnie starsi faceci ....:)

a jest przystojny?? tylko szczerze?

Większość kobiet widząc go na ulicy raczej by nie zwróciła uwagi, ale mi się podoba wiele cech jego wyglądu baardzo. Jest bardzo wysoki i ma duże dłonie, to mi sie bardzo podoba. Ładny uśmiech, wesołe oczy i takie ciepło bijące od niego, ale obiektywnie patrząc niczym sie nie wyróznia oprócz moze tego wzrostu :)

Do autora - mam pytanie, czy Ty masz żonę ? Bo jeżeli tak, to ją zapytaj co masz zrobić. Może zaadoptujecie panienkę ? Bo taki stary cap jak Ty, ma pewnie swoje dzieci w jej wieku. A swoją drogą, jaki Ty naiwny jesteś! Uwierzyłeś młodej, że taki jesteś extra ? Oj,oj,- taki stary, a taki głupi.

Jestem kobietą! ;) Tą młodą , podrywającą:)

bosa ale w ostrogach hahahaha ale sie smieje z ciebie hahahaha tak to jest jak sie tematu nie czyta a chce sie pouczac :D

Nooo teraz troche łyso :D

Faktycznie nie czytam wszystkiego, bo czasu żal na takie bzdury. Ale skoro panienka gustuje w starych prykach, to niech się szmaci. Jej d..pa jej biznes.

Sprawa wygląda tak: Kiedy facet ma lat 20kilka myśli: - Ta dziewczyna jast ładna, ta taka sobie atamta brzydka. A gdy ma lat 40-50 a tym bardziej 50+ (jak ja ;) ) wtedy KAŻDA ktora ma lat 20kilka jest dla niego ŚLICZNA !!! :D To jak odpowie na jej zaloty zalezy od jego statusu i morale :)

No w każdym razie powinien być raczej zadowolony ;) Dobra, próbuję :D Teraz tylko musze poczekać troche na nastepna okazje do spotkania ;)

Kobieta przed 30 posiada niewatpliwie wiele powabu w oczach 40-50 letniego pana i jest w stanie okrecic sobie go wokol palca na pewien czas (oczywiscie nie kazdego ale niejednego) Jednak przekonanie iz sa oni generalnie bardziej dojrzali, kulturalni, odpowiedzialni czy mądrzy zyciowo od przecietnego 25-35 latka (od studenta pierwszych lat nie mowiac juz o nastolatku to i owszem ale pozniej to sie rozmywa) to zwykle zludzenie ot pozory. Wymienione cechy nie sa skorelowane z wiekem, zaleza raczej od charakteru, srodowiska zycia,przyjetego spojrzenia na swiat, rodzaju indywidualnych doswiadczen i predyspozycji osobowosciowych. Bywa, ze 27 letni chlopak to juz dojrzaly mezczyzna powaznie myslacy o zyciu w dodatku ze sporymi osiagnieciami na gruncie zawodowym a facet w srednim wieku jest z kolei siwym gowniarzem w krotkich gatkach.Jak najbardziej mozna byc starym i glupim zarazem (niestety) tudziez starym i niedojrzalym psychicznie oraz emocjonalnie. Kolejna wada zwiazku ze starszych mezczyzn to to ze wspolna przyszlosc raczej nie maluje sie w rozowych barwach a za dekade bedziesz miala w domu zmeczonego staruszka ktory nie dotrzyma ci kroku

Och no ślubu nie planuje z nim brać ;) I oczywiście racja z tym, że dojrzałość i mądrość życiowa to bardzo indywidualne cechy często niezalezne od wieku. To nie jest zauroczenie z powodu jego wieku tylko pomimo ;)

faceci w każdym wieku potrafią ocenić urodę i doskonale widzą ,że 20 letni to może tez być pasztet lub rozlazły mamyłon,oni często podziwiają te z okładek wyphotoshopowane i te im się podobają,na przeciętne z ulicy nie zwracają uwagi....tak jak piszesz to może zachowują się po 80-tce ..kiedy potrzebna im głównie pielęgniarka

Co do swojej atrakcyjności nie mam żadnych zastrzeżeń myśle, że mogę się podobaća nawet podobam się jemu własnie z tym, że przecież w tym wieku już nie tylko tego się szuka. Mój wygląd to raczej typ kochanki właśnie, bardzo seksualny,kobiecy mysle ze to moze troche pomóć, bo gdybym była małą, wychudzoną chłopczycą z dziecięcą buzią mogłaby go razić tak widoczna dysproporcja miedzy nami.

i do rzeczy to: po 1-e uważam, że o wiele bardziej pasuje 25-ka do 40-latka niz odwrotnie, po2-gie obydwoje są ludźmi wolnymi, po 3-cie facet powinien być w miarę odpowiedzialny, bo 25-latka może mieć bardziej pstro w głowie i trzeba naumiec się z nią postępować. Mimo wszystko obserwuję, że takie duże róznice wieku najczęściej nie wytrzymuja na dłuższą metę próby czasu

do ruchania pewnie w sam raz jestes a ty pewnie kutafonico na kase lecisz

Ile razy moge pisać, że on nie jest nadziany i tak będziecie mnie osadzac ze chodzi o kase [ziewam ]

to tylko seks za pieniądze ewentualnie Jego majątek

Jak widać nie tylko.

Sa tacy i sa tacy...zalerzy na jakiego trafisz.

Starsi faceci są łasi na zaloty laski po 20... Dla nich już sam wzrok młodej, fajnej dziewczyny to jak dar z nieba. Podczytywałam ten temat i dziś muszę przyznać, że faktem jest, że tacy faceci lecą na młodą tylko dla seksu niezależnie czy są podrywani czy to oni podrywają. Zamysł jest jeden. Samotny facet po 30, a co dopiero w przedziale 40-50 jest chętny wyruchać młodą siksę. Rzadko który traktuje taką znajomość solidnie, mimo, że wydawać by się mogło, że są poważni. Niech cię nie zwiodą pozory. Jakiś czas podrywał mnie facet, ma 37 lat. Udawał gentlemeńskiego, miłego, dojrzałego i poważnego typa. W końcu się z nim umówiłam. Po drugim naszym spotkaniu na stopie prywatnej (na co dzień widujemy się w pracy :O) idiotę już chyba bolały jaja, bo zaproponował mi seks za kasę. Ha, ha myślałam, że jebnę! I w tym momencie wybiłam sobie z głowy facetów po 30. Dziękuję bardzo za takie ''okazy''. Oni nie są normalni, a jedyny cel to wyruchanie. Lepiej daj szansę swoim rówieśnikom albo sama potraktuj go w celach zaspokojenia wiadomych potrzeb, wtedy przynajmniej wasze cele będą się równoważyły i nikt nie będzie zawiedziony :D

nie wkładaj wszystkich do jednego wora to że ciebie tak potraktował ale prawda że większość dojrzałych mężczyzn tak będzie patrzyło aby tylko was zaciągnąć do łóżka bo wolą kobiety po 30stce a po co im smarkule z mlekiem pod nosem na studiach albo ledwo co po na co liczyłaś? na związek? taka młódka to tylko się przyklei i liczy na opiekę jak tatusia lepiej was ostro wygrzmocić i poszła same się dajecie młode naiwne :)

Na nic konkretnego nie liczyłam a już na pewno nie na związek :D Odmówiłam mu kilka razy, on nalegał, więc się zgodziłam i tak nie miałam nic do stracenia a podobali mi się DO TEJ PORY starsi faceci. To o jakiej tu naiwności mowa? Wiesz, o ile jestem w stanie zrozumieć, że zależało mu tylko na seksie (chociaż po co ta cała otoczka) o tyle nie pojmuje dlaczego zaproponował kasę?! To mnie rozjebało na łopatki. Teraz idiota wydzwania, ale nie odbieram. Ha, ha może boi się, że jutro mu zrobię jazdę przy wszystkich, czego oczywiście nie zamierzam czynić, ale niech się facet napoci...

Sama jestem w takiej sytuacji. Wcale nie szukam sponsora, po prostu zachwycił mnie swoją osobowością, tylko niestety ma żonę :(

Żonatych to ja nie tykam. Ten sam zaczął podrywanie, jest wolny. Zarywał, zapraszał na lunch po pracy, na kolację itp. Aż w końcu zaproponował seks za kasę. :D Żonatego lepiej sobie odpuść.

no jakby sie do mnie lenila taka to bym ja gdzie za przystankiem w czynie spolecznym na wykroku zlapal ale nieodplatnie

Łatwo napisać, jak jest chemia między nami, ale do niczego nie dosżło i pewnie nie dojdzie :(