Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klepaczka5

Ochratoksyna

Polecane posty

Ostatnio natknęłam się na pewien artykuł, gdzie mowa była o toksynie wytwarzanej przez pewien rodzaj grzybów - ochratoksynie. Może ona występować np. w wieprzowinie, zbożach, kawie, winogronach. Trochę sie przestraszyłam, teraz już nie wiadomo, co można jeść a czego unikać. Wszędzie czyhają jakieś "niespodzianki". A ta toksyna jest dość niebezpieczna dla zdrowia, może prowadzić nawet do nowotworów. W kawie może występować na skutek nieprawidłowego przechowywania ziaren, złego magazynowania. Ja piję kawę namiętnie i nie wyobrażam sobie bez niej dnia, ale skąd mogę mieć pewność, że kawa którą piję jest zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszkaa6677
zbożach, kawie, winogronach to już po mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ecklites
Wszystkie produkty codziennego użytku, jest to naprawdę zatrważająca wiadomość. Według tego co piszą istnieją jednak produkty pozbawione tej toksyny, że niby na podstawie jakiś specjalistycznych badań jest okazywany certyfikat, ktoś wie może więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biomonia
ochratoksyna to to toksyna fusaryjna produkowana przez grzyby rodzaju fusarium, jest bardzo niebezpieczną mikotoksyną powoduje przedwczesne porody u zwierząt i deformacje płodów, może doprowadzać do śmierci. grzyby te bytują głównie na zbożach, pszenicy, życie, kukurydzy i syntetyzują tez inne toksyny; niwalenol, deoksyniwalenol, zearalenol itp. Jednak żywność i pasze przeznaczane do obrotu są przebadane pod kątem ilości występowania tych związków, w pl są bardzo restrykcyjne normy dopuszczalnej ilości mikotoksyn w zbożach, zatem ta przeznaczona do obrotu zawiera naprawde niewielkie ilości tych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biomonia, czyli możemy mieć pewność, że te najtańsze produkty z dyskontu też są bezpieczne? Zawsze starałam się unikać tej najtańszej żywności, ale czy słusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ecklites
Zapewne pieniądze, teraz wszystko można dostać za zielone banknoty ... Kamień serca, że są jednak produkty oczyszczone z tego typu toksyn, i takich należy szukać teraz na półkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biomonia
tak w produktach zbożowych, kawie itp znajdują się śladowe dopuszczalne ilości mikotoksyn, szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę, że znajdują się produkty całkowicie pozbawione tych związków co wiąże się pewnie z ich wysoką ceną. kupno jednej kawy bez mikotoksyn nie spowoduje zmniejszenia wchłaniania ilości tych związków, ponieważ mikotoksyny znajdują się w produktach codziennego użytku i obróbka termiczna ich nie likwiduje. Ale nie musimy popadać w paranoje, współczesne rolnictwo przeciwdziała rozprzestrzenianiu się grzybów w zbożach stosując fungicydy, dlatego ilości mikotoksyn są dużo niższe. Poza tym partie zbóż są badane i te z przekroczonymi normami nie trafiają na rynek spożywczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko jedno pytanie: dlaczego na opakowaniach produktów nie pisze się o takich rzeczach? W końcu konsument ma prawo wiedzieć, co kupuje, co je, co pije. Czy to naprawdę jest tak mało istotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ecklites
Producenci zazwyczaj na opakowaniach wypisują to co kupujący chcą zazwyczaj usłyszeć, zdrowe , mało kalorii , tanie. Niestety tak jest, jeżeli chce się coś zmienić trzeba to zrobić samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam tą kawę Cellini i muszę przyznać, że jest naprawdę pyszna. Nawet bez mleka smakuje znakomicie, a do tej pory pijałam tylko kawę z mlekiem, teraz go prawie nie używam. Jest wiele rodzajów tej kawy: ziarnista, mielona, rozpuszczalna, więc zaspokoi wszystkie gusta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GMaczka6
jasne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dobrze wymyslili ta reklame :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaszka
Ja też słyszałam o Cellinim. Fakt faktem koleżanka mi mówiła że kupuje w Almie, ale to chyba to samo (???). W głowie się nie mieści czym nas trują... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×