Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koleżanka syfiary

Koleżanka zostawiła zużytą podpaskę za moją pralką. Zerwac znajomość?

Polecane posty

Gość czekoladowa ona
mnie zastanawia co innego... niesiecie podpaske do kuchni do kosza i co tam myjecie drugi raz rece? po korzystaniu z toalety z tego co mnie nauczono myje się ręce, a wy wychodzicie do kuchni czy myjecie rece i niesiecie ta podpaske do kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
nie rozumiem tylko co jest obrzydliwego w podpaskach w koszu kuchennym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofuuu
Ja bym zakończyła znajomość z nią. To obrzydliwe!! Nawet jeśli nie ma kosza w łazience to się chowa do kieszeni albo zawija w papier i idzie wyrzucić. Pamiętam jak kol zostawiła wkładke za kiblem. Tak się wściekłam! Zadzwoniłam do niej nawrzeszczałam i rozłączyłam. Nie oddzywałam się do niej prze 3 tygodznie. U mnie i tak dziewczyny nie potrzebują wkładek ani podpasek ( mam jedyna okres ) ale je zakładają i się wszystkim chwalą :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzacie z tymi koszami w łazience. Ja jestem jedyna dziewczyna w rodzinie, no ja i moja mama ;) Nie mamy kosza, kuchnia obok. Zawsze zawijam podpaskę w opakowanie, papier i idę do kuchni obok. Rozumiem Twoją koleżankę, pewnie głupio jej było, jak założmy siedział ktoś w kuchni czy coś, ja jak byłam u koleżanki, to na górze ona i jej siostry mają pokoje, obok łazienka i mała kuchnia, no to mówię koleżance że muszę do wc, zabrałam torebkę a ona do mnie woła: kosz jest w kuchni. Tak więc nooo hehe wiedziała o co kaman ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalonaxd12
Ja też nie mam kosza w łazience. Po prostu zawijam podpaske w papier , myję ręce i ide do kuchni wyrzucić. A że z salonu widać kuchnie (i to na wprost) tak ściskam że całość mieści mi się w dłoni XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimkurnaanonim
Na twoim miejsu nastepnym razem poszlabym do kolezanki i zrobila to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można nie mieć małego śmietnika koło toalety? :O co wy, macie wychodki czy normalną cywilizowaną łazienkę? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za sprawa marsz z zawinieta podpaska w domu znajomych? ja nie rozumiem. czego tu sie wstydzic? "ja nie chce zeby wiedzieli ze mam okres" straszne, masz sie czym martwic :D ja mam normalnych znajomych, nawet facetom moge powiedziec ze mam okres i nie robia z tego afery. podniecaja sie tym chyba tylko cnotki niewydymki i zboczency pseudo ginekolodzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wy jesteście obleśne
A dla mnie bardziej obrzydliwe jest kiszenie podpasek i innych odpadów sanitarnych w małym koszu w łazience, ktory opróżnia się może raz w tygodniu! Ludzie ogar! Ja też nie mam kosza w łazience, bo po 1 nie ma miejsca i po 2 mam oddzielnie wc i łazienke DEBILE... Najpierw pomyślcie, a później wyzywajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Trudne Sprawy!"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez przesady, jeszcze najeżdżacie na autorke. To tamta koleżanka syfiara zachowała się nie w porządku. Jak można wyrzucić u kogoś za pralkę swoją brudną podpaskę? Wiadomo że przy sprzątaniu ktoś z domowników znajdzie.Szczyt bezczelności. Pamiętam że kiedyś w czasach szkolnych pojechałam do koleżanki na wieś i też nie miała kosza ale przed skorzystaniem z łazienki po prostu ją spytałam gdzie mam wyrzucić. Koleżanka autorki też mogła zapytać co za problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kosz w ubikacji i jest on właśnie dla wygody gości, bo ja tam wrzucam jedynie tekturowe rolki od papieru toaletowego, które jak wiadomo, nie śmierdzą. Ja swoje zużyte podpaski, czy tampony zawijam w paczuszki, w którą owinięta jest każda podpaska , którą używam i wrzucam do kosza w kuchni, który codziennie opróżniam. Ale gdy mam gości (i okres), to wiadomo, że nie lecę z podpaską w garści , żeby ją wyrzucić w kuchni. Zresztą jak ma się w ubikacji kosz, to przecież codziennie można- w czasie gdy mamy okres ,ten kosz opróżniać, żeby nie śmierdziało.Jak jestem w gościach to zazwyczaj mam odzież z kieszeniami do których wkładam podpaskę na zmianę, po użyciu, zawijam w paczuszkę i woreczek foliowy i wyrzucam gdzieś do śmietnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie MUSI mieć kosza w łazience, dla mnie to nie problem wyrzucić coś do kosza, u kogoś. Przecież podpaska to nie słoń. Można to szczelnie zawinąć i dyskretnie wyrzucić. Chowanie za pralkę to dopiero świństwo i brak kultury. To kobieta powinna pamiętać o tym, że podpaskę trzeba w coś zawinąć i mieć je na zapas. U wielu osób w domu nie ma kobiet lub nie potrzebują już podpasek. Czy wtedy muszą mieć kosz dla gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kwestia braku kosza na śmieci w łazience, tylko podejścia kobiet, które nie czują się dobrze ze swoją biologią. Zamiast wymagać od innych rozstawiania Wam wszędzie koszy, zacznijcie pracować nad sobą i swoją pewnością siebie. Niektóre komentarze tu są naprawdę żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka chyba jest p*****lnieta że chciała lecieć do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:10 W wielu kiblach jest kosz. Niekoniecznie na podpaski. Koleżanka jest oblesna ogółem. Nie wyobrażam sobie wywalić tampon czy podpaske w pracy np. nawet jeśli go zawine w metr papieru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×