leczenie uzależnienia od alkoholu to absurd

Może.

Leczenie przymusowe to coś strasznego, ciężko jest osiągnąć jakieś efekty, gdy się nie podejmie samodzielnie decyzji. Zajrzałam na stronę ośrodka Want, którą znalazłam w tym wątku, dodatkowo znalazłam o nich nieco na http://osrodek-leczenia-uzaleznien.pl/. Faktycznie wydają się dobrzy, ośrodek wygląda schludnie, mają tam specjalistów itp. Oczywiście tutaj sytuacja wygląda nieco inaczej niż z leczeniem przymusowym, ośrodek nieco kosztuje, ale myślę, że warto inwestować w swoje zdrowie. Powodzenia wszystkim.

Przymusowe leczenia nic nie dają a jeśli już to na chwilę. Alkoholik tylko wtedy ma szanse na życie w trzeźwości, jeśli sam zrozumie że ma problem i sam będzie chciał z tym coś zrobić. Paradoksalnie właśnie to przyznanie się jest dla nich najtrudniejsze.

To nie takie proste. Alkoholik jak potrzebuje pomocy to tak naprawdę nie wie czego chce. Znam bardzo dużo osób, które przestały pić po przymusowym leczeniu. Pozdrawiam.

pozdrawiam mysle ze nie leczenie musi byc do walki z nalogiem ja tez myslalem ze dam sobie rade sam nic z tego ale kazdy chory nata chorobe to odrebny przypadek

Alkoholizm w początkowym stadium wydaje się być bardzo niepozorny. Piwko, każdego dnia, co to takiego prawda? Nie należy jednak tego bagatelizować, ponieważ tu zaczyna się choroba. Bo czemu dana osoba, musi każdego dnia wypić piwo? To już uzależnienie i trzeba świadomie na to zareagować, nawet jeśli nie ma jeszcze związanych z tym poważnych problemów. To tylko kwestia czasu. Znam to ze swojego przypadku, a raczej mojego męża. Czym prędzej namówiłam go na terapię w Ośrodku Wsparcie, bo wiedziałam, że potem będzie jeszcze trudniej go przekonać. Tam mu pomogli i teraz jest już zdrowy. Kto wie, jak to mogło się skończyć?

Nie absurd po prostu zły tok przeprowadzania terapii, najlepszy sposób na walkę z alkoholizmem masz tutaj http://www.grzybowo3d.pl/leczenie-uzaleznien/ . Naprawdę szkoda mi twojego męża że trafił do niekompetentnej osoby

Wchodzę na stronę i co widzę? ANO informacje, że powstają ośrodki. W głowie się nie mieści!!!!!!!!!!! Ośrodki dawno są. BEZPLATNE!!!!!!!!!! Grupy AA, grupy wsparcia, terapie wszystko to działa dzięki ludziom dobrej woli. Macie terapię płatną to polecajcie zgodnie z prawdą. Kogo wy chcecie wyleczyć jak nawet wasza oferta jest pijana? Skandal!!!!! Zaraz Was pospisuje i sprawdzę gdzie podlegacie i kto daje wam pozwolenia. Szafujecie zdrowiem i życiem dla zysku? Poświęciłem pół życia aby w moim mieście było AA i terapia za DARMO. Teraz trzeba się zabrać za porządki!!!!!!!!!!

A jak myślisz po co oni tam są co najwyżej po to aby cie na chwile zatrzymać ale niestety to ty jesteś odpowiedzialna za to aby rzucić picie lub zatoczyć się w nim dogłębnie śmieszne słowo swoją drogą http://zaproszenia-tamtam.pl/alkohole-drozdze-a-prezenty/

Piszę to osoba nie pijąca 2 rok. Terapia to podstawa! Mamy za darmo, nawet nie trzeba ubezpieczenia NFZ! Są dwie formy zamknięta i stacjonarna - gdzie przychodzisz na kilka godzin kilka dni w tygodniu, możesz chodzić normalnie do pracy itd. CO DO REKLAMY PRYWATNYCH OŚRODKÓW > znam dziesiątki jak nie setki trzeźwych alkoholików i NIKT nie przestał pić dzięki nim. Sami pomyślcie - płacicie pieniądze i myślicie że będą chcieli się was tak łatwo pozbyć? Z relacji znajomych wiem że to jest klepanie po plecach jakim się jest dobrym alkoholikiem, szprycowanie lekami (jeśli chcesz zamienić alkohol na leki to mówimy o lekomanii/narkomanii) Aczkolwiek w wyjątkowych, krytycznych przypadkach leki są konieczne, zwykle w ośrodkach terapii z NFZ jest w razie czego psychiatra doświadczony w pracy z alkoholikami. Co jest istotne bo chodząc do zwykłego psychiatry, nie wiedząc że jesteśmy alkoholikami może stwierdzić np. że mamy depresję a to może być objaw głodu alkoholowego. Kolejny temat popularny: wszywki/hipnozy/super środki/ mega dawki witamin: Nie działają. Wszywki są nielegalne (w sensie nie wszyją ci nic co zie zabiję jak się napijesz) więc jeśli się zaszyłeś masz placebo i nieźle za nie przepłaciłeś :) Znam dziesiątki osób które zapijały wszywki a żyją, cud? :D Tak jak było poruszone w temacie: "Czy trzeba unikać alkoholu/imprez/jednego piwka?" Tak. Jeśli chce się przestać pić trzeba zmienić swoje życie, znajomych a czasami pracę. Mając na uwadze to że alkoholizm to choroba śmiertelna myślę że to małe "poświęcenie". Głupotą jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych wyników :D Większość alkoholików (w tym ja) nie używa kosmetyków na bazie alkoholu, nie je ciast z alkoholem itd. Co do AA / stowarzyszeń rodzin abstynenckich itp. DARMOWYCH - są to grupy wsparcia, nie ma tam ściśle leczenia szpitalnego ale jest grupa samopomocy. Oczywiście można pracować tylko na krokach AA i nie pić - w mojej opinii też jest to forma rozwoju/leczenia. Doskonałe są jak mamy napad głodu czy nie radzimy sobie z czymś -wtedy lecimy na spotkanie z innymi alkoholikami (tylko alkoholik zrozumie dogłębnie alkoholika) Kolejny temat: Dlaczego ludzie wracają do picia skoro już tyle nie pili? Czy jak nie pije rok/skończył terapię nie jest już alkoholikiem? Alkoholikiem jest się do końca życia i cały czas pilnować należy tego żeby o tym pamiętać. Z tego co widziałem, zwykle alkoholicy wracają do picia bo: 1. Zapomnieli że utracili kontrolę na piciem a z uporem maniaka ciągle próbują pić kontrolowanie. ( tylko 1 piwko, tylko po pracy itd.) a zawsze kończy się to ciągiem/upiciem. 2. Stracili kontakt z innymi trzeźwymi alkoholikami.

Jakby ktoś to przeczytał co myśli o przestaniu picia. Idź na najbliższe AA albo umów się na prywatna wizytę w ośrodku leczenia uzależnień. W internecie znajdziesz adresy obu. Tam znajdziesz ludzi którzy Ci pomogą bo w internecie możesz liczyć często na dojenie pieniędzy i głupotę. Przestrzegaj tych prostych zaleceń: Unikaj: 1. Głodu 2. Złości 3. Zmęczenia 4. Samotności i najlepiej ciągle dużo pić wody, słodycze też są wskazane, szczególnie na początku ( no chyba że cierpimy np. na cukrzyce) Na początku absolutnie unikaj: 1. Miejsc gdzie jest alkohol. 2. Pozbądź się całego alkoholu z domu. 3. Unikaj towarzystwa z którym piłeś. 4. Nie używaj niczego co ma nawet śladowe ilości alkoholu. Cukierki, ciasta, kosmetyki, ocet itd. Jak masz ochotę się napić zajmij się czymś (spacer, prasowanie, kąpiel, praca itd.) a najlepiej idź tam gdzie są trzeźwi alkoholicy AA/stowarzyszenia/terapia

Bzdura.

"Faceci CZASAMI pija" chyba zawsze hehe dokladnie zeby skonczyc z alko trzeba w 100% odciac sie od qrew ktore wciagaja w chlanie tego qrewskiego syfu!!

"Nie jest możliwe trzeźwienie bez wsparcia innego alkoholika!" bzdura totalna. Ja skonczylem z alko sam, a pilem duzo okolo 20 lat. Nie pije 4 lata i nawet nie mysle o napiciu sie. Nalog byl bo na poczatku bylo ciezko ale teraz na pewno nie ma wiec to o tym ze alkoholikiem jest sie cale zycie to tez bzdura, co za przyglup to wymyslil?:o

Oni chcą was utrzymywać w niewoli do końca życia że jesteście chorzy. Nigdy nie będziecie wolni. Decyzję podejmujesz sam i chuj im do tego.

Do: "Nie jest możliwe trzeźwienie bez wsparcia innego alkoholika!" bzdura totalna. Ja skonczylem z alko sam, a pilem duzo okolo 20 lat." Racja przesadziłem :) Jasne że jest możliwe tylko trudniejsze. Sam na poznanych około 200 osób alkoholików znam tylko jedną która to zrobiła całkowicie sama. Z tym trzeźwieniem chodziło mi o szerszy kontekst. Można nie pić ale za to popaść w inne uzależnienia, często w pracoholizm, hazard, seksoholizm itd. Picie to też patologiczna forma radzenia sobie z emocjami i warto się nauczyć jak z nimi w zdrowy sposób sobie radzić. Alkoholizm często jest nazywany chorobą samotności więc jak chcemy ją leczyć samotnością to nasz wybór. Do: "Ja skonczylem z alko sam, a pilem duzo okolo 20 lat. Nie pije 4 lata i nawet nie mysle o napiciu sie. Nalog byl bo na poczatku bylo ciezko ale teraz na pewno nie ma wiec to o tym ze alkoholikiem jest sie cale zycie to tez bzdura, co za przyglup to wymyslil?" Alkoholizm to utrata kontroli nad piciem. Skoro byłeś nim a teraz już nie jesteś, to na pewno potrafisz napić się alkoholu jak zdrowy człowiek i skończyć pić na 1 piwie :) Oczywiście w końcu Cię to doprowadzi do ciągłego picia, może nawet nie od razu. Takich historii nasłuchałem się dziesiątek "nie piłem 10lat i napiłem się piwa, za miesiąc był ciąg" . Gdzieś czytałem że statystycznie po skończonej terapii i 2 latach z 10 alkoholików 2 nie będzie piło. Jakie są statystyki na rzucanie picia samotnie? Ja bym wybierał tam gdzie są większe szanse :) Wszyscy których znam próbowali rzucać picie samotnie, sam próbowałem dziesiątki razy, nigdy nie wychodziło. Gratuluję że Tobie się udało :)

Sekta aa

Jestem zadowolony ze współpracy z ośrodkiem Want, http://uzaleznienia-terapia.pl. Przechodziłem u nich terapię, która pomogła mi zwalczyć skłonność do brania leków przeciwbólowych. Taki miałem sposób „na relaks”. O mały włos życia sobie nie zrujnowałem. Cała atmosfera ośrodka, pracownicy, program terapeutyczny wręcz zmusza do pozytywnych zmian. Organizują wiele kreatywnych mitingów, terapeuta jest w ośrodku praktycznie cały czas i wspiera ludzi w nagłych przypadkach. Co najważniejsze nie ma absolutnie żadnego tłoku.

Czy dobra ludzkości są czymś złym nie traktojcie tego jako zło bo im bardziej to robicie tym bardziej jest wam z tym źle czy mamy posadzić Edisona ze wynalazł żarówkę przecież tak wiele na tym świecie jej nie ma nauczymy się z tym żyć a nie zwalczać to to jest nasze życie i tak umiemy żyć nie bez światła tylko z nim może wielu się to nie podoba ale oni nie są nami nie rozumieją nas wmawiają nam ze to zle a czy my im mówimy jak mają żyć nie wiec niech oni zrozumieją jak żyć chcemy my oczywiście nie mowie o sporadycznych przypadkach gdzie leczenie jest nie konieczne tylko o tych którzy żyją pracują a ze wieczór napina się piwka czy dwa a rano znowu idą do pracy to nasze społączeń stworzyć jest wyczulone w innych krajach jest naturalne np. W Angli wieczory spędza się w pabach w Niemczech pije się piwo do obiadu w Francji wino dajcie nam spokój wasze fobie doprowadzają do naszej choroby nie jesteśmy gorsi niż wy chcemy żyć jak jak normalni Europejczycy a wy chcecie nas leczyć sami się leczcie i dajcie nam żyć. ..

A stosował ktoś auto blocer?czy wiecie jak się po tym czuje i czy jest jakiś skutek?

CZasami takie miejsca ją po prostu jedyną i tą właściwą odpowiedzią http://drogapowrotna.pl/ Poszukaj tutaj informacji, może sam się zdecydujesz....Powodzenia

otóż alkohol nie jest dla ludzi. to trucizna i narkotyk. sieje spustoszenie nawet wśród tych, którzy nie piją nałogowo. i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. x bzdury, czytałam, ze dowiedziono, ze ludzie pijący niewielkie ilosci rzadziej choruja na serce, i zyja ogólnie dłuzej, wino jest dobre na serce, piwo na stres.. faktycznie dziwne te porady dla alkoholików.

Powiem Wam ze są miejsca w których takie uzaleznienie mozna spokojnie wyleczyc i próbowac sobie pomóc http://drogapowrotna.pl/

Spróbuj aaKrakow.pl

To nie absurd, lecz konieczność. Terapia stacjonarna jest najskuteczniejszą bronią wobec nałogu, z którym ciężko jest uporać się samodzielnie. Ranking Ośrodków Terapii (osrodkiterapii.pl) to miejsce, gdzie można zapoznać się z ofertą i opiniami pacjentów na temat ośrodków leczenia uzależnień z całej Polski. To pomaga.

Pozostawienia tego problemu moim zdaniem jest większym absurdem. Alkoholizm jest chorobą tak jak miażdżyca, zapalenie płuc czy zwykłe przeziębienie i to trzeba leczyć. Mam kolegę co pił i poddał się leczeniu. Z tego co pamiętam był gdzieś niedaleko Krakowa w ośrodku Wiosenna. To takie miejsce specjalnie przeznaczone do leczenia uzależnień. Wyszedł z tego. Jak ktoś chce to można.

Alkoholizm nie jest taką chorobą jak miażdżyca czy rak. Alkoholizm polega na samoleczeniu i jest chorobą gdzie wszystko zależy od chorego. Po pomoc udajemy się do AA bo tam wiedzą najlepiej co robić aby wyzdrowieć. Sami pomogą i terapeutę polecą. Co najważniejsze:darmowego!!!!!

My dziadka leczyliśmy od uzależnień, bo sami nie mogliśmy sobie dac rady. Jeśli ktoś ma takie same problemy jak my, mogę polecić ich www.virtus.bialystok.pl . To właśnie oni pomogli nam poradzić sobie z tym problemem.

Moim zdaniem nie można tak generalizować, bo po prostu wszystko zależy od tego, w jakie miejsce się trafi. Jeden ośrodek drugiemu nie jest równy i trzeba o tym pamiętać. Lepsze są ośrodki prywatne, bo jest większa kontrola i moim zdaniem lepsi specjaliści. Tu wam mogę zarekomendować prywatny wrocławski ośrodek http://drogadodomu.info/ kompleksowo podchodzą do tematu. Mój maż tam się leczył, dość długo, ale to był skomplikowany przypadek, więc potrzebne były nie tylko chęci, ale również czas.

Przy uzależnieniu od alkoholu ważna jest nie tylko świadomość że jest się chorym ale też silna wolna. To już bardzo duży krok do zmiany. Wiadomo że przydałaby się też terapia ale niestety nie każdy chce o tym mówić, nawert przy obcych dlatego warto zastosować olejek cbd z https://konopieizdrowie.pl/ bardzo pomaga w leczeniu uzależnień