Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 27272727

dziewczyny, ja wymiękam, co robić, dziecko ciągle wrzeszczy i się wygina

Polecane posty

zamień ten chleb na pieczywo ryżowe - to są takie krązki z ryzu dmuchanego - na pewno znajdziesz w supermarkecie, odpuśc królika, ale też kurczaka i indyka - jedz wieprzowinę - co do wędlin to trzeba czytac skład, w pulpetach z piersi pewnie było jajko - to tez trzeba wyłączyć... o to chodzi, że to może być nabiał, ale nie tylko nabiał... moja młodsza córka już teraz toleruje sery, ale nadal ma wysypkę po rybie, czy białku jaja maliny bardzo mogą uczulać tak - potrzeba czasu, żeby skóra się oczyściła - brzuch reaguje szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisia ja
a niby jesteś niewyspana? a wolisz w internecie siedzieć? mogłabyś coś na jutro zrobić leniu! a tak jutro będziesz stękała że nic nie możesz zrobić bo dziecko płacze, tylko że to można zrobić dziś no tak lepiej udawać wielka bohaterke siedząc w domu z dziecmi jak mimoza... i zwalać swoje obowiązki na innych co za leń śmierdżacy twoja matka pewnie starsza kobieta - pracuje i jeszcze ci pomaga wieczorem a ty leniu niby młoda a cały dzień kwitniesz w domu, jeszcze na internet masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 27272727
dzięki ex, będę pamiętać, uciekam, pozdrowionka....ps. od tej pory to będą podszywy zwalonej kamisi, ja już nie piszę - kafeteria- istne dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz jak sie
ma jedno dziecko za drugim tak jak autorka, to tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
zawsze wiedziałam, że macierzyństwo jest (m.in) pretekstem do obijania się :) choć znam wiele kobiet, które łamią ten stereotyp. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła gwiazdka
kamisia a Ty nie masz co robić? co Cię obchodzi co autorka robi cały dzień? nie podoba się - nie czytaj :) zajmij się czymś pożytecznym a nie trać czas siedząc i gderając jak kwoka na jajkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makowa245
kamisia jak to dobrze, ze chociaż ty nie siedzisz w necie hehe. Jak nie umiesz udzielić dziewczynie porady to spindalaj stąd i zabierz swoje głupio-moralizatorskie teksty. Każdy głupi to potrafi. Dziewczyna ledwo żyje, a ta tylko dowalić umie, tłumok. Autorko strasznie ci współczuję, naprawdę, a ćwierćinteligentów takich jak kamisia nie słuchaj i ich ignoruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Kamisia wypierdalaj bo żal cie słuchać. A kochana autorko sie nie przejmuj , może herbatka z kopru wloskiego??Dla malego?? I smaa pij uspakajaj ące, do mleka przeniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisia ja
nie przeszkadzać, kamisia napyerdala mi laache i nie moze obecnie podejsc do kompa, zaplacilem, wiec wymagam:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
A może taki leżaczek bujaczek huśtawka?? Zakup koło 150-300 zł a może ci umilić życie. Moja szwagierka jak to kupiłą to odetchneła. Taki co buja i wibruje, kołysze sam. Na baterie. Baaardzo dobra rzecz. Chyba fischer price . To plus te uspakajające mogą coś zadziałać. Podobno uspakajają też zabawki imitujące bicie serca. Takiego malucha położyć w takim bujaczki z taką zabawką o biciu serca to i może by poleżal ze 20 minut sam od czasu do cxasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ex d bill
widze, ze masz alergikow w domu. w czym pierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utjdetrhjm
nie odpisujcie trollowi kamisia to jakaś depresyjna toksyczna osoba pewnie rodzice jej nie chcieli albo coś w tym stylu widać zaburzenia w pierwszym i każdym kolejnym poście, dajmy jej spokój. Takie osoby są naprawdę biedne i żałosne......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
Autorko,jestes pewna ze to kolki?? Bylam w podobnej sytuacji,moj synek mial moze 3 tygodnie.Pielegniara ktora przychodzila na wizyty wmowila mi ze maly za duzo je i kazala ograniczyc.Przez tydzien mielismy taka historie jak twoja,poczym moja mama powiedziala poprostu,daj mu zjesc tyle ile bedzie chcial i problem minal.Nastepnego dnia wywalilam pielegniarke z domu.Ja cie rozumiem,czlowiek niedoswiadczony,slucha tych co powinni wiedziec najlepiej.Instynkt ci sam podpowie co jest NAJ dla maluszka :) ps KAMISIA jak ja zaluje ze cie nie wyskrobali,szkoda swiata dla debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prałam w szarym mydle, w takich łupinkach (teraz nie pamiętam już jak się to nazywa, ale kiepsko prało), w końcu w Persil albo Fairy non-bio, bo się okazało, że proszek nie powoduje problemów - płuczę dwa razy, nie używam nic do zmiękczania... w sumie to ja na tym wychdzę najlepiej, bo to ja mam uczulenie na proszki (większośc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeczytałam całego wątku przyznam szczerze i nie wiem czy wspominałyście o nietolerancji laktozy. U mnie synek miał bule brzucha po moim mleku jak spożywałam jedzenie które zawierało laktozę, potem sie pilnowałam i przeszło, teraz (syn nie może spożywać laktozy bo bóle brzucha ma mocne, gazy, biegunki, cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
EX D dobrze radzi.Tez pralam w plynie neutral,taki z kaczuszka a kapiele w krochmalu.Rowniez pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
co do laktozy,nie mam doswiadczenia,nie umiem poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocho zaczął się
@ kochanka franka instynkt to podpowiada tylko matka z prawdziwego zdarzenia a nie leniom co tylko cały dzień na necie siedzą i w stołek pierdzą mamusie od siedmiu boleści kiedyś kobiety miały 4,5 dzieci, całe gospodarstwo na głowie, czasem jeszcze prace w polu a dzisiejsze łamagi całe dnie w necie przesiaduja i lenienie się przy 1 lub 2 dzieci to dla nich za dużo ale czas na internet zawsze znajdą heroski a może nie heroski tylko brudasy i fleje normalny człowiek jak ma wolna chwilę to umyje się, zje, zrobi coś na jutro a te siedzą i kwitna przed kompem a później się skarżą brudasy że nie mają czasu się umyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można zrobic test z moczu, wato sie dowiedziec bo co drugie dziecko w mniejszym lub wiekszym stopniu nie toleruje laktozy i sie meczy a z nim rodzice. Oprócz mleka (12-13 g /240 ml) i jego przetworów (jogurt naturalny - 8,4 g/240 ml; serek wiejski - 1,4 g/240 ml; ser żółty -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocho zaczął się
makowa tak tak znamy na pamięć te bajeczki... dziewczyna ledwo żyje, nie śpi, nie je, nie ma czasu iść do toalety, nie ma czasu posprzątać... ale na internet ma leniuch czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocho zebrały się kwoki
a w internecie w każdym miejscu tysiące stron dla tych "niemających czasu" mam odejdźcie od kompa lenie to będzie czas na wszystko - na umycie się, na sen, na zjedzenie, na sprzątnięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocho zebrały się kwoki
wolą siedzieć całe dnie na kafe niż się umyć, zjeść, sprżatnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama2727272722
Przede wszystkim zero nabialu w Twojej diecie oraz jajek, niestety zanim zniknie z Twojego oraganzimu i organizmu dziecka musisz poczekac nawet do 10 dni. Moze to nietolerancja laktozy ? Przed kazdym posilkiem podawaj dzieciatku wyznaczona w ulotce ilosc kropli Delicol (enzym laktaza, ktory trawi ten dwucukier). Przed kazdym podaniem piersi sciagnij laktatorem 20 ml mleka i je wylewaj. Niestety czasami wyjsciem jest rezygnacja z piersi i wprowadzeniem Nutramigenu - preparatu mlekozastepczego. Kupy dzieciece nie moga byc zielone, smierdzace czy ze sluzem. Zrób badanie kału na obecność krwi utajonej, CRP, OB, Mocz, i morfologie z rozmazem a takze poziom zelaza. Nie jest normalne ze dzieciak sie wydziera, napewno to nie jest wina ani charakteru ani focha, jak ktoras tu wyznala, jest to zupelny absurd. Pr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga, jakbym czytala o sobie. mialam dokladnie to samo. slanialam sie na nogach bo nie mialam czasu nawet zjesc bo byl placz. do tego maly zle ssal piers - possal lekko 3min i spal, moglam nim rzucac o sciane a i tak sie nie obudzil. jak odkladalam to po 2 min sie budzil i byl placz. czasem karmienie trwalo 4 godziny - na zmiane ciumkanie cyca, odkladanie, placz i znow ciumkanie. ja do tego ledwo siedzialam przy tym karmieniu bo mialam pogruchotana kosc ogonowa i biodra przy porodzie, czasem lzy mi z bolu lecialy. z tego stresu, niedojadania zaczal mi zanikac pokarm. w sumie karmilam tylko 7tygodni. mniej wiecej w tym samym czasie lekarka na izbie przyjec (pojechalam w koncu po kolejnym ataku) stwierdzila, ze podejrzewa nietolerancje lakzoty. mialam podawac bebilon pepti i obserwowac. nie mialam wytycznych co do karmienia piersia - powiedziala tylko, ze jesli on tak ssie ta piers to spija tylko to mleko poczatkowe, w ktorym jest najwiecej laktozy. ale i tak pokarmu mialam coraz mniej wiec skonczylo sie na samym mm. i jak reka odjal. podaje tez (wciaz) debridat i naprawde to nie to dziecko. poprawa byla juz po 2 dniach. zero placzu, tylko spal, tak jakby odsypial te pierwsze tygodnie. nadal dostaje beblion pepti i juz rozszerzamy diete i jest zero problemow. planowalam karmin min 6mcy, niestety nie udalo sie, ale wspominajac te pierwsze tygodnie to wiem, ze tak jest lepiej - dziecko spokojniejsze, wyspane, szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam dziecko z laktoza 5 miesięcy i odstawiłam nie z powodu nietolerancji ale musiałam bardzo pilnować diety, w sumie to dobra zaprawa przed gotowaniem dla dziecka z nietolerancją w przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do annnnnnna: czy Twoje dziecko ma potwierdzona nietolerancje badaniami? mi powiedziano, ze jest za maly, aby to podwierdzic, moga jedynie podejrzewac w zwiazku z dolegliwosciami. no i jak to jest z rozszerzaniem diety takiemu dziecku bo przeciez nietolerancja laktozy a skaza bialkowa to dwie rozne rzeczy. szczerze to nie zastanawialm sie nad tym, ze jesli moj ma nietolerancje to czy moge mu podawac wszystko wg wieku. je juz marchew, jablko, ziemniak, pietruszke, morele, winogrona i nie wiem czy mam na cos uwazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko klaps rozwiąże
problem. dzieciak w mig załapie że fochy i ryki nie są opłacalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylicie pojecia laski
na nietolerancje to mi nie wyglada, bo przy niej kupy sa strzelajace,czeste,jak biegunka,moga byc smierdzace,zielone,pieniste, do tego wymioty,spadek masy ciala,kolki, nie ma zadnej wysypki...natomiast przy skazie sa opisane przez autorke krosty i strupy na twarzy,uszach,klatce. pediatra kazala odstawic jej nabial, wiec tez podejrzewa skaze, a autorka ja mam do dzis, wiec zdecydowanie wiecej szans dziecko ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moczu nie lapie sie do pojemniczka tylko kupuje w aptece sterylny woreczek dla niemowlaka chlopca. przyklejasz czekasz pol h i odklejasz. Po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×