Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 27272727

dziewczyny, ja wymiękam, co robić, dziecko ciągle wrzeszczy i się wygina

Polecane posty

o tej porze sie juz nie je....chyba, ze ty siedzisz przed kompem w towarzystwie czipsow i pizzy i zajadasz swoje smutki wylewajac swoje zale na forum...to nie nasza wina, ze jestes gruba i nieatrakcyjna....gdybym ja nie miala dziecka to w piatek wieczorem bylabym gdzies na imprezie albo w kinie a nie siedziala przed kompem. nie krec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
zamiast siedzieć godzinami na kafe: - wykąpcie sie - umalujcie - ułóżcie włosy - zróbcie paznokcie - założcie czerwoną koronkową bielizne i zróbcie waszym mężom wieczór którego tydzień nie zapomną striptiz, kajdanki itp bo wasi mężowie są ŚWIĘCI zapierdalają kiedy wy się lenicie w domu a później wracają i zastają was brudne, śmierdzące, nieumyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nietolerancja stwierdzona na podstawie wywiadu, wpisana w książeczkę zdrowia i w karte przedszkolną. Jak syn był malutki to kupy były wodniste, strzelające, śmierdzące, bóle brzucha, gazy, nie wymiotował, nie ulewał, na wadze przybierał, objawów skórnych brak, w rodzinie nietolerancja laktozy stwierdzona - mój mąż nie toleruje laktozy. Rozszerzanie diety normalnie jak przy zdrowym dziecku, omijając produkty mleczne pochodzenia zwierzęcego (mleko, śmietana, sery) polepszaczy smaku (kostki rosołowe - choć knorr wypuścił serie bez laktozy już, kupnych frytek, chrupek smakowych, czipsów i w sumie chyba tyle, chleba mały nie je wiec nie ma problemu. Produkty które zawierają laktozę zastępuje specjalnymi dla nietolerujących (mleko, ser, śmietane, lody) i w sumie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zauwazylyscie ze kamisia
z tego co tu wczesniej czytalam i na innym topiku, na ktorym wypowiadala sie autorka, to odstawila nabial i jaja dopiero wczoraj po wizycie u pediatry, ktora zasugerowala skaze, wiec czas pokaze czy to to. za szybko by cos stwierdzac...a sluchajcie, przeciez nie da sie tak do konca wyeliminowac calkowicie nabialu bo nawet w masle roslinnym, wedlinie czy bulce jest sladowa ilosc mleka pod rozna postacia. czy wtedy tez dzieci reaguja alergicznie na takie ilosci? ja tez odstawilam nabial czyli to, co spozywalam i jedynie lubilam z nabialu: mleko,ser zolty,bialy,lody,bita smietana....ale tak patrze na sklad np ramy niby roslinnej a tam w skladzie wlasnie maslanka, podejrzewam, ze wszedzie dodaje sie mleka w proszku czy jakiejs tam serwatki albo jajka i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
hahaha a co jesteś tak biedna że nie stac cię na opiekunkę??? No żal... ja wolę poczekać na narzeczonego i pokochać się z nim ale ty pewnie biedaczko usychasz z chęci wyskoczenia na impreze tylko jesteś za biedna na opiekunkę do dziecka kup chociaż olejek do masażu i jadalne stringi bo twoj mąż i tak jest świety że takiego darmozjada jak ty hoduje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floreciittaa
Kretynko. Nigdy mnie nie widziałaś, a nazywasz leniem i fleją. Mam się umyć i jeść - już biegnę bo jakieś sucze mi każe to właśnie robić. Śmieszna jesteś! Ciekawe czy ty zdążyłaś zeżreć, wyszorować cipsko i obciągnąć?!!! Ja dopiero tu weszłam, a ty siedzisz od ładnych paru godzin. Spadam, bo mam lepsze rzeczy do roboty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie wiem, jestem troche zielona w temacie. jak jeszcze karmilam piersia to jadlam duzo nabialu bo w sumie to bylo najprostsze - kromka chleba z serkiem smietankowym. wtedy nikt nie wpadl na to, zeby poradzic abym wyeliminowala mleko. moze by pomoglo i dalej bylibysmy an cycku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalam dzis opiekunce wolne...tez jej sie nalezy...za to spedzam mily wieczor z mezem, ktory nasmiewa sie z twoich tekstow. a potem nakarmie dziecko i bedziemy sie kochac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama2727272722
@ leniu smierdzacy ty (celowo z malej litery) wciaz i wciaz o tym samym. Po co sie udzielasz skoro nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia ? Jestem mama dwojki malych dzieci, mam ekstra prace i cudownego meza. Wyrabiam w miesiacu 150 godzin na etacie. W domu posprzatane, poprane, poprasowane, dzieci i maz najedzeni (tak, tak sama to robie, nie mam sprzataczki). Co rano mam swiezy makijaz i zrobione wlosy. Nienaganny pedicure oraz manicure, raz na dobe obowiazkowa depilacja. Po porannym prysznicu wciagam stringi (zeby nie bylo ze pantalony). W nocy z mezem wyrazamy wielka milosc wobec siebie, uprawiajac dziki seks. Rodzinnie chodzimy do kina, na basen, spacery oraz restauracji. Maz raz w tygodniu obdarowuje mnie kwiatami. Dosyc czesto siadamy sobie,, popijajac drinki dyskutujemy na przerozne tematy. Teraz maz szykuje sobie dokumenty do pracy a ja buszuje po necie.. Nie mierz wszystkich swoja miara, nie unos sie, bo nadcisnienia dostaniesz a w konsekwencji udaru. Nie marnuj swojego juz nadszarpnietego zdrowia psychicznego, daj w spokoju powymieniac poglady na temat jak domniemam zupelnie obcy. Moge Ci doradzic, ze zaburzenia dwubiegunowe mozna leczyc. Jesli choroba nie jest zaawansowana to rokowania sa dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
przyłożcie sie... wasi mężowie cały tydzień harują na was darmozjady... a wracają i widza was nieumyte, śmiedzące, zaniedbane urządzcie im seks-weekend masaże erotyczne, striptiz, taniec, kamasutra... bo inaczej będą woleli zadbana kolezanki z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zauwazylyscie ze kamisia
wiecie co, widze ze co przychodnia to inaczej. w jednej wystarczy ze dziecko wiecznie placze,ma kolki i juz przepisuja pepti, a w innych trzeba sie naprosic,nakombinowac, zeby przepisali,wysylaja do alergologow i z wielka łaska daja pepti na recepte, pomimo tego, ze ewidentnie widac ze dziecku cos dolega. u mnie w przychodni to samo, pediatra do mnie, ze jak sie uda, zebym karmila jak najdluzej a jak juz odstawie to wysla dziecko do alergologa zeby potwierdzil skaze, ale moze nie bedzie potrzeby przepisywania pepti, no i wychodzi na to, ze mam sie meczyc razem z dzieckiem, bo ona nie widzi potrzeby na razie przepisywania tej mieszanki:o co mam zrobic, zeby udowodnic ze dziecko tego potrzebuje a ja mam dosyc wiecznego katowania sie dietami,sluchania od rana do wieczora placzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
i uważaj żeby bachor wam nie przerwał swoim wrzaskiem bara bara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
i naklej sobie tipsy zara bo paznokcie młodej mamy najczęściej wyglądaja gorzej niż paznokcie robola na budowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooj kamisia
no i kamisia ciagle o tym samym. to ona chyba sie nie myje, nie stac ja na dzieci, nikt jej nie rznie i dlatego takie wywody tu prawi..hahahah juz mi sie smiac z niej chce, ale chyba powinno sie ja zglosic do jakiegos szpitala dla szczesliwych inaczej, bo zaczyna to byc niebezpieczne, jeszcze zrobi komus krzywde, ewidentnie idac, ze ma cos z glowa, w kolko i to samo powtarza no chyba ze to tylko autyzm to sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie karmie piersia wiec takoego stanika nie mam nie lubie innej bielizny niz stringi moje miesnie kegla sa w porzadku i pewnie nie uwierzysz, ale po porodzie jest tam ciasniej niz przed ale co ty mozesz wiedziec bezplodna wariatko. a wracajac do tematu - to moze idz do alergologa na wlasna reke i sprobuj podac pepti kilka razy. zobaczysz czy bedzie poprawa. moj zareagowal szybko - po 2 butlach juz byla poprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zauwazylyscie ze kamisia
no wlasnie pytalam w dwoch aptekach to na 100% rowniez na recepte, nie chcialy sprzedac musze czekac do kolejnej wizyty u pediatry i naprawde porzadnie zagadac o recepte, nie chce dalej ciagnac tego wszystkiego bo sie wykonczymy i ja i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama2727272722
@ ale zauwazylyscie ze kamisia To glupi wymysl NFZ,ow. Jesli pediatra nie bedzie mial zaswiadczenia od gastrologa czy alergologa o celowosci wypisywania pepti czy nutramigenu na recepte ryczaltowa to musi roznice zaplacic ze swojej kieszeni. Przyklad dla zobrazowania. Idziesz do pediatry, ten wypisze Ci recepte ryczaltowa na mleko. Pelnoplatnosc za puszke to 22 zl, na recepte ryczaltowa 8 zl. Skontroluje Twojego pediatre NFZ, i zazada zaswiadczenia od alergologa badz gastrologa, ze twoje dziecko potrzebuje tego mleka. Pediatra nie ma takiego, wiec oddaje NFZ-towi 14 zl za kazda przepisana Tobei puszke. dlatego tak sie wzbraniaja. Jedni pediatrzy sie nie boja i walcza z NFZ-tem inni boja sie zwracac recepte i zadaja potwierdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama2727272722
Jesli poprosisz o recepte 100 % to lekarz bez problemu Ci ja wystawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie daje małemu posiłków które zawierają nawet śladowe ilości zwykłego mleka zwierzęcego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie daje małemu nic co zawiera zwykłe mleko krowie i jego pochodne, konczy sie nieprzespaną noca a ma juz 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona wielce
co za idiotki tu siedza, glowa mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to dziwne, bo ja pytalam u siebie w 3 aptekach i wszedzie i sprzedawali bez recepty. jedna aptekarka stwierdzila widzac moje zdziwienie, ze dostane bez recepty, ze to w koncu tylko mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
i tak godzinami będą tu rozprawiac te "zajęte" mamusie... a w tym czasie można się umyć zjeść posprzątac ugotowac... ale po co lepeij caly dzień przed kompem a potem narzekać że to przez dziecko... porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
zara... zamiast tu siedziec... wykąp się umaluj, założ tipsy i koronkową bieliznę mąż toleruje twoją studnie, naleśniki i rozstępy ale brudu i paznokci jak u robola już raczej nie zdzierży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama2727272722
@ leniu smierdzacy. Podejrzewam, gdzie sie znajduje zrodlo twojego problemu. Wydaje mi sie, ze bylas kochanka ktoregos ze swoich kolegow z pracy, ktoremu narodzilo sie dziecko i dawalo w domu do wiwatu. Biedna zona zajeta dzieckiem, zatracila sie lekko w swej kobiecosci a jej durny maz znalazl chwilowe pocieszenie w twoich ramionach. Na twoja propozycje, zebyscie byli razem, rodzina z prawdziwego zdarzenia, on jednak stwierdzil, ze to niemozliwe, bo kocha swa zone nad zycie i nie zostawi ani jej ani dziecka. A ty postanowilas w ramach ogolnej rozpaczy wejsc na forum i ujadac jak bura suka podworkowa, bez ladu i skladu. Zupelnie nijak majac sie do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
mam narzeczonego i nie musze się rzucać na żonatych chociaż oni niestety bywają natrętni przez te studnie, naleśniki i rozstępy ktore mają w domu to raczej ja trafiłam w sedno waszych "problemów" posiadanie dziecka to rewelacyjna wymówka dla waszego lenistwa i flejostwa a ja to obnażyłam stad wasza agresja... gdybyście naprawdę nie miały czasu zjeść, umyć się, wyspac to nie siedzialybyscie godzinami w internecie... wszyscy wami gardzą bo jesteście brudne, zaniedbane i do tego bezrobotne to wymyśliłyscie sobie te ściemy o kompletnym braku czasu ja mam teraz wolne, bo w poniedziałek wyjeżdżamy na urlop ale tak zazwyczaj nie moglabym tyle siedzieć w necie... chyba nikt by nie mógl oprocz mamusiek ktore nic nie robią - nie pracują, nie sprzątaja, nie myją się - a wszystko zwalają na biedne dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
i wiesz - to jest w sumie ok nie każdy musi pracowac jak mrowka - masz dużo czasu - super odpoczywaj, nie lubisz się myć i dbać o siebie - nie rób tego tylko nie rozumiem po co te ściemy... zachowujecie się trochę jak ci rumuńscy żebracy - udają że są biedni a dzięki żebraniu mają wielkie domy i wy tez tak oszukujecie jesteście najbardziej wypoczęta grupą społeczną a udajecie zajęte i niewyspane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniu śmierdzący
Poza tym kochać - na pewno was mężowie kochają... ale co mój narzeczony się nasłucha od dzieciatych kolegach o tych pochwach jak stodoły, piersiach jak uszy jamnika.... nie wiem po co młodzi ojcowie tak się tym afiszują... to dość niesmaczne może po postu wiedzą że żony mają czas i moglyby chociaż poćwiczyć, zadabać o siebie, umalowac paznokcie, wtedy może ta rozjechana pochwa zeszłaby na dalszy plan... ale one się nawet nie umyją tylko siedza w necie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×