Jestem 28letnia singielka - czy jest jeszcze jakas nadzieja na

zawracasz to raczej Ty, moze naucz sie czytac ze zrozumieniem, o chlopaku mowilam w czasie przeszlym ale to taki szczegol

i nie zawracam nikomu dupy, zainteresowal mnie temat i chcialam nawiazac jakas dyskusje, ale jak widac nie wolno. W takim razie siedz sobie tu sam

Aha, samotna :D wszystko jasne.

"W takim razie siedz sobie tu sam" A bo z ciebie to takie zajebiste towarzystwo :D I tak tu będę z twoim przyzwoleniem czy bez.

na pewno lepsze niz twoje 4 sciany badz odbicie w lustrze. Ale sznowny pan gardzi wszystkimi. A potem sie dziwia, ze sa sami

naczelna nimfomanka kafełe

Akurat na studiach to ja wychodziłem do ludzi jak mało kto z tego forum z podobnym problemem - ludzie dali mi odczuć, że jestem tolerowany ale nie akceptowany.

Jak nimfomanka to gorzej trafić nie moglaś- tutaj sie o prawiczkach rozprawia

jatam bende sie cieszyl

darker jestes jeszcze?

Jestem

jesli już to byłą mfomanka teraz jstem chyba zakochana:)

dlaczego ludzie cie nie akceptowali?

przeciez mozna byc i zakochana i nimfomanka!!!! Ja jestem ahhhh i to jak

"dlaczego ludzie cie nie akceptowali?" Jak się jest cichym, nieprzebojowym to tak właśnie jest. O ile u dziewczyny to ujdzie o tyle facet ma przesrane :D

ja nie ejstem nimfoanka:P

przeciez nie kazdej dziewczynie podobaja sie rozwrzeszczeni. To ze jestes cichy jest jedynym powodem?

Wiesz... ja mam już 28 lat, trochę dziewczyn poznałem, trochę rzeczy (przykrych) od nich usłyszałem. Dziewczyny chcą fajnych, przebojowych - ja taki nie jestem i nie zamierzam się zmieniać.

co takiego uslyszales? i jezeli nawet to byla to tylko ich opinia, jednemu moze ktos pasowac a innemu nie. Cholernie mnie to ciekawi CO jest przyczyna

i nie wierze, ze ktos moze nie byc przebojowy, to jest poprostu kwestia towarzystwa badz osoby z ktora sie przebywa. Ja tez przy jednych czuje sie niewidzialna a przy innych gwiazda wieczoru, przeciez kazdy tak ma

Tylko, że ja żadnej nie pasowałem. Z jedną z tego forum się spotkałem i też jej nie pasowałem bo nie jestem taki wygadany jak jej obecny. Życie. Obecnie nie mam 'towarzystwa' poza ludźmi w pracy. Przyjaciół brak i tym lepiej bo tylko byśmy się męczyli nawzajem i jeszcze nigdy przy nikim nie czułem się jak gwiazda wieczoru. Częściej jak danie w restauracji którego nikt nie zamawiał. Zawieszam działalność do jutra, pytania, sugestie lub niemoralne propozycje na: proszeniepisac@gmail.com (tak, to mój prawdziwy adres @)

no raczej nikt nie jest mega wygadany na pierwszym spotkaniu. Nie wiem co za ludzi musisz spotykac, jezeli potrafia tak kogos zkrytykowac. Ja jezeli slyszalam jakies zle rzeczy na swoj temat to tylko podczas klotni. A jezeli dla kogos bylam nieodpowiednim towarzystwem to poprostu sie nie spotykalo z tymi ludzmi wiecej, po co od razu obrazac kogos czy mieszac z blotem. Poprostu jezeli sie nie zgadzasz z ich opiniami to miej na to wyje... i tyle. Ale nie mozna dac zniszczyc takim ludziom co tylko probuja sie dowartosciowac kosztem kogos innego. Ludzie sa podli

a jeszcze bardziej zawistni

Najgorsze przyszło od osoby którą znałem blisko 6 lat. A teraz znikam naprawdę. Jak coś to @ u góry.

Ja mam 24lata i od dwóch lat sama jestem... A za każdym razem trafiam tak,że gorzej się raczej nie da...i za każdym razem kończy się wylewaniem łez i cierpieniem...:/teraz moje serce potrzebuje kardiologa,choć na takie zaburzenia to lekarstwa nie ma:(

Darker, kobiety lubia przebojowych do 28-30 roku zycia zeby sie pochwalic przed kolezankami, ze trzymaja ze zwyciezcami.. tylko ze Ci zwyciezcy po 30 roku zycia wracaja do pukania 20tek i porzucaja te starsze.. i dziewczyny zostaja same i musza szukac beta providera ;) .. niedaj sie w cos takiego wciagnac nigdy lepiej zaruchac eskorta

A ja przestałam wierzyć w miłość. Jestem pewna, że zostanę do końca swoich dni sama ewentualnie z kotami

mam 4 koty jak chez to wpadaj:) jakiegoś moge odstapic:D

Darker jestes?

czesc, jestem luiza, mam 36 lat i nigdy nikogo nie mialam. I co, pobije mnie ktos?