czy spotkania z innymi facetami na kawe itp. to juz romans

wiesz co taka rozmowa akurat byla. Powiedzialam ze jestem mezatka i nie szukam sexu. Pomimo tego wciaz jestesmy umowieni. Jednak ja juz zdecydowalam ze nie pojde. Tak czy siak zaluje troche i nic na to nie poradze. Wyrzuty sumienia juz mnie mecza a jeszcze nigdzie nie bylam :) rozwiazania moich malzenskich problemow musze poszukac gdzie indziej. Ewentualnie rozstac sie z mezem bo nie mam juz cierpliwosci :/ ale bede mogla przynajmniej spojrzec w lustro :/

Moim zdaniem ,to facet wie,że .. nie jesteś łatwa,więc poczeka ,jak pająk z siecią ;) aż sama wpadniesz w nią. Dobrze,że zrezygnowałaś,przynajmniej moim zdaniem.Rozwiązanie problemu - to szczera rozmowa z mężem,może nawet kilka rozmów.Miłego weekendu.

dzieki za wszystkie odp. Ja tez uciekam. Milego weekendu również. papa

Ja na twoim miejscu bym sie nie zastanawiała. Masz jedno życie. Chcesz je spedzić czekając na meża? Wiem o czym pisze.