Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupie pytanie, co?

.........SKURCZE....... nie jestem pewna!!

Polecane posty

Gość głupie pytanie, co?

Powinnam rodzić 2 dni temu, czop odpadł, dziś troszkę śluzu z krwią i od ok 3 godzin "skurcze" co ok 15-10 minut. No i właśnie, pytanie, czy to są skurcze? Ból jak okresowy, złapie, trzyma ok 3-5 sekund i puszcza. Brzuch twardnieje. Nospa nie pomogła, ciepła kąpiel też nie złagodziła. Natomiast da się wytrzymać, to znaczy normalnie chodzę i funkcjonuję. Czy to są skurcze w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro masz termin to na pewno skurcze tyle że nie martw się rozkręcą sie bardziej a wtedy już nie będziesz mogła wytrzymać swoją drogą stawiła bym się na oddziale dla pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Nie chce jechać na oddział, jeśli to da się wytrzymać. Chce tylko mieć pewność, że to to właśnie skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sami nie mają
A wody odeszły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładny jest chociaż?
zamierzasz urodzić w domu? przecież do szpitala niebawem i tak biegiem musisz lecieć:O na co ty czekasz wogóle? Az cie jesień zastanie? Boże co za ćma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbmvbn
jedź do szpitala!!! ja czekałam i mogłam stracić swoje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Wody nie odeszły. gdyby odeszły, już bym była na oddziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
mbmvbn czemu mogłaś stracić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładny jest chociaż?
jak ci wody odejdą w domu to możesz dstac zakażenia,wiesz? nie lepiej byc w sterylnych warunkach? nie wiem wogóle na co ty czkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Zatem jadę zrobić KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
czasami są to skurcze przepowiadajace, jak bylam na oddziale przychodzily laski ze skurczami co 10 minut - 15 minut od prau godzin itp a potem to ustepowalo i siedziały na oddziale zazwyczaj ok tygodnia jeszcze:D nie idz jeszcze na oddział bo ta atmosfera zrobi, ze urodzisz za kilka dni, 10, 15 minut skurcze to na pewno jeszcze nie urodzisz siedz i czekaj az beda czestsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sami nie mają
jest po terminie. Też radzę jechać do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbmvbn
no jakbym przyjechała trohe pozniej mogloby być źle. Czekałam bo skurcze zaczeły sie miesiac przed terminem. W szpitalu probowali powstrzymać skurcze ale na daremno- odkleilo się łożysko, rozwarcie na 1 palec, szyjki macicy brak więc szybko cesarkę mi zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Czekam na wyraźny rozwój sytuacji!! Przecież gdybym wiedziała czy to sa skurcze, nie pytałabym. Nie chce panikować. I nie bylabym pierwsza ktorej wody odeszly by w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
to niech idzie na ktg i jak bedzie wsio ok to niech wraca do domu, bo mowie co laski przychodzily ze skurczami niby regularnymi, ustępowały i siedzialy w szpitalach po parę dni. Jesli są to takie jak miesiaczkowe to nie sa skurcze do porodu, tak mi polozne mowily i zeby do szpitala nie przychodzic, co jak co ale mialy racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno zawsze lepiej się upewnić 10 razy na marne niż raz za późno !! ja pojechałam na oddział bo był termin i miałam się stawić dodam że czułam sie świetnie nic nie bolało nic nie czułam a podczas rutynowej kontroli na izbie usłyszałam no kochana rodzimy 4 cm rozwarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładny jest chociaż?
to urodź na kilblu nawet, czekaj,czekaj🖐️ co za tępa łania nara🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I nie bylabym pierwsza ktorej wody odeszly by w domu!" Na pewno. Większość wtedy jedzie do szpitala, ale nie u każdej wszystko przebiega w tej kolejności jak powinno. Po wpisie wnioskuje, że to Twój pierwszy poród. Po co ryzykować ? Dowiedz się co się dzieje. Jak nie czas to wrócisz. Nie martw się - nikt bez potrzeby nie będzie Cię tam trzymał. Tego możesz być pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
mowie wlasnie jedz sprawdz ale jak jest wszystko ok to nie zostawaj tam , bo to zle wpływa na psychikę. Piszesz, ze wypadl czop, uwazaj mnie wypadł w szpitalu - efekt taki, ze dostalam sepsy po porodzie, gdy wypadnie czop wszelkie infekcje dostaja sie do macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładny jest chociaż?
podejrzewam,ze autorka jest z lekka upośledzona. co się będzie śpieszyła...niech poczeka jeszcze z tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Dlatego jadę to sprawdzić! Lekarz w pt na kontroli mówił. Odejdą wody, jechać natychmiast. Pojawią się skurcze, patrzeć co ile i dopóki będą znośne, nie panikować. Więc nie panikuję, tylko próbuję się dowiedzieć, czy to co czuję, to skurcze. Odezwę się później. I tym które odpowiedziały bez ataków - dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie, co?
Fałszywy alarm, mam sobie spokojnie czekac na mocniejsze i częstsze skurcze i w razie czego przyjechać raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko nie słuchaj panikar
Jeżeli nie odeszły ci wody, odczuwasz co jakiś czas ruchy dziecka, a bóle są co 15-10 minut to nie ma potrzeby jechać do szpitala. W tych 'sterylnych warunkach' może cie czekać kilkadziesiąt lub kilkanaście godzin z bólami i wiele lepiej jest zostać w domu tak długo jak to możliwe i ile wytrzymasz. Gwarantuję ci że jak poród będzie się zbliżał do fazy aktywnej (4cm) to już dawno będziesz w szpitalu bo nie wytrzymasz z bólu. Skoro tylko delikatnie cię okresowo ćmi a bóle nie mają bardzo wyraźnego i bardzo bolesnego szczytu nie panikuj. Przyciemnij światła i dużo chodź, puść sobie jakąś fajną muzykę. Napij sie herbaty. Spróbuj wyluzować i odpocząć. Szpital to stres i nerwy. Może tylko wydłużyć cały proces. Dopóki dobrze się czujesz i nie odeszły ci wody daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz. Nie czytaj historyjek o umierających dzieciach i porodach w 5 sekund. Szybkie pierwsze porody zdarzają się bardzo bardzo rzadko. A poród jest rzeczą naturalną i nie jedź do szpitala z przekonaniem że tam będą się działy jakieś tragedie! A wy wszystkie jesteście zdrowo pojechane. Krytykujecie dziewczynę i straszycie kiedy tak naprawdę ona zachowuje się w jak najbardziej poprawny i zalecany przez lekarzy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież ze skurczami co 15 minut nie ma co do szpitala jechać :) zwykle położne mówią żeby przyjechac jak będą regularne co 5 minut i ich siła będzie coraz większa. u mnie takich nawet nie było :P od razu były co 7 minut. i z takowymi siedziałam spokojnie w domu, robiłam obiad, bawiłam się z synkiem ..... jak przyjechałam ze skurczami co 4 minuty to w szpitalu one ustały, i wróciłam do domu! do szpitala pojechałam znów za 3 godziny kiedy to miałam piękne skurczybyki co minutę :D a i tak jeszcze prawie 3 godziny trwało zanim mały pojawił się na świecie, a wody położna przy pełnym rozwarciu przebijała. no ale ja do szpitala miałam niecałe 4 minuty autem (nie łamiąc żadnych przepisów :P) i to był 2 poród, który miałam duzo szybszy niż pierwszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka rodziła nie całe 2 tygodnie temu i mając skurcze co 35 minut udała się do szpitala...wody same nie odeszły, zostały przebite kiedy miała skurcze co 3 minuty. 5 godzin od stawienia sie w szpitalu miała synka już przy sobie :) Oczywiście wiadomo każdy poród jest inny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przebiciu pęcherza skurcze się nasilają. Jest to jedna z metod przyspieszenia porodu i wyregulowania skurczy które są silne ale za rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×