Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama natalii6lateka

Denerwująca córka sąsiadów

Polecane posty

Gość mama natalii6lateka

Moja córka ma 6 lat i koleguje się z swoją rówieśniczka która mieszka na parterze. Ja pracuje w domu i sama układam sobie czas na dom i pracę. Moje dziecko praktycznie codziennie bawi się z swoją koleżanką. Ja natomiast nie mogę jej znieść. Dziecko pomimo, że jest w wieku mojej córki jest strasznie denerwujące. Już o 9 rano jest pod naszymi drzwiami i usilnie przyciska dzwonek. Czasem próbowałam udawać, że nie ma nasz w domu to siedziała na schodach i czekała i co 15 minut dzwoniła. Dziewczynka jest na tyle denerwująca, że potrafi człowieka zamęczyć pytaniami. Np chodzi sobie po mieszkaniu i pyta się "Ile to kosztowało?" lub skąd ciociu masz takie buty, sukienkę. Kiedy ja pracuje dzieci bawią się w pokoju głównie słyszę sąsiadkę jak piszczy, podnieca się bawiąc zabawkami lub np pyta się mnie kiedy będzie obiad, czy może włączyć sobie telewizor lub też bezczelnie potrafi sama sobie go włączyć. Lepiej łazi mi po całym domu dotyka rożne rzeczy mówiąc tu jest brud tu jest coś innego. Prosiłam ją aby nie przychodziła np w porze obiadowej a ona nie!!! przychodzi dzwoni pyta się np co jutro mamy na obiad! czy może pożyczyć 5 zł mama jutro odda!! pomimo, że nie jest biednym dzieckiem. Potrafi np zadać z 30 różnych pytań, otwierać szafę, szuflady. Pomimo, że kilka razy ją opierdoliłam nic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ale fajna dziewczynka ;-) na pewno dla ciebie jej wizyty są uciążliwe, chociaż opis sugeruje, że masz do czynienia z błyskotliwym, mądrym dzieckiem... Na pewno inaczej odbierałabyś jej zachowanie na luzie, a inaczej jak pracujesz i potrzebujesz skupienia. Najlepiej byłoby wyznaczyć godziny zabaw dzieci, jak sama dziewczynka nie reaguje to może z rodzicami porozmawiać, że może do Was przychodzić np. między 10-12, bo później pracujesz... może później Twoja mogłaby np. zajść do nich,a Ty spokojnie mogłabyś zająć się swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz matce dziecka że nie życzysz sobie takich odwiedzin. W sumie współczuje bo takie dzieciaki są męczące a ich matki są zazwyczaj leniwe i mają w dupie co dziecko robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie wiem
Wlaśnie, zacznij wysyłac swoją do nich. Od razu rodzicom się zmieni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
skórę sprać. a jak pan policjant się przyczepi że to krzywda na dziecku to zostawić mu taką na 10 min. sam dojdzie do tego wniosku oczywiście uniknąć rozlewu krwi. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Nie raz mówiłam jej żeby już poszła do domu bo ja muszę posprzątać, zrobić obiad, pracować. Oczywiście wychodziła i po 20 minutach wracała!! do tego nie raz mówiłam jej mamie żeby jej pilnowała, że ja pracuje i mam na głowie swoje dziecko i jak grochem o ścianę. Do tego dziecko zjada to co ma w nosie, nie spuszcza wody. Np zeszłym tygodniu otworzyła sobie szafę i zaczęła w niej grzebać. Wywaliła mi wyprasowane ręczniki i ja do niej z podniesionym głosem powiedziałam że nie wolno tak robic jak się jest w gosciach!! Na drugi dzień było to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @gdjd
O kurde ...lipa.. a jej matka też przychodzi do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Czasem zwłaszcza że mieszkają z babką!! jak mój mąż wraca z pracy to też siedzi. Mojemu mężowi to zwisa bo ogląda telewizję ale nie siedzi z nią cały dzień w domu!! Potrafi cały dzień męczyć pytaniami, oglądając gazety mówiąc "Ciociu a ty masz takie? ciociu a ty lubisz taki kolor? ciociu masz sok porzeczkowy? ciociu masz może..... i tak cały czas a jak ją wyganiam to siedzi pod drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @gdjd
Porozmawiaj z jej matka. Powiedz , że pracujesz i troszkę przeszkadza Ci jej córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Jak moje dziecko się bawi to robi to w ciszy, ona natomiast niezdrowo sie podnieca krzycząc, jęcząc. Dziwnie to wygląda i trudno to opisać. Nie raz miałam ochotę ją zepchnąć ze schodów czy do szybu widny. Np jesteśmy na zakupach w osiedlowym sklepie ta nas widzi i już leci krzyczy ciocia a co kupiłaś ciocia a wiesz że dziś ja zjadłam itp ciocia a ty jutro będziesz robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @gdjd
Ja pierdziele...Współczuje Ci. A może wyślij swoją córcie do babci na pare dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Mówiłam powiedziała z uśmiechem spoko nie ma problemu! tydzień był spokoju i dalej koszmar. Przecież nie uderzę czy nie opierdolę dziecka. Kiedyś miała miejsce głupia sytuacja. Byliśmy w warzywniaku osiedlowym i ona bez pytania wyciąga sobie winogrona i je!! ja za nie zapłaciłam ale wyobrażacie sobie sytuację? zwłaszcza że jej rodzina nie jest biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @gdjd
Matka chce się pozbyć córki żeby mieć spokój ....Boże. To co opisujesz to jest jakaś makabra..Ciocia to ciocia tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Moja mama pracuje 1/2 etatu i nie chcę jej też obarczać dodatkową pracą. Rodzice mojego męża to już inna historia i nie daje małej. Kiedyś rozmawiałam z jej babcią i delikatnie powiedziałem jej że ma zbyt żywe dziecko a ona do mnie że w domu jest tak męcząca że ją wywalają na dwór i to z uśmiechem powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
teraz wygląda na to, że dziecko jest trochę zaniedbane, nikt nie poświęca mu czasu... może matka specjalnie ją wysyła, żeby mieć spokój. Ja pofatygowałabym się i porozmawiała poważnie z rodzicami i zwyczanie konsekwetnie przestrzegała zasad spotkań dzieci. Jak pozwolisz na takie przesiadywanie to będzie dniami i nocami na głowie Ci wisieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @gdjd
To jest problem...A czy ta dziewczynka chodzi do zerówki lub szkoły?Może od września będziesz mieć troszkę spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
witaj!!1 mam to samo..dziecko potrafi przyjsc o 8,00 bo potem bedzie upaljak to tlumaczy... i siedzi na tym podowrku od 8-22,00 -23,00....jada po sasiadach...i co chwile namawia moja corkę wez 2zł kuoimy sobie lody wez 5zł na czipsy wez 3zł na gumy i ciagle cos.. wez powiedz mamie zeby dala nam kukurydze na podwroko albo bob....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Nie raz mówiłam jej że nie je się tego co jest w nosie czy np jak ma gazy mówi się przepraszam zawsze! nic nie poskutkowało to samo że je się z zamkniętą buzią i nie mówi się jak buzia jest pełna. Potrafi np wypluć jedzenie bo za gorące lub np mówi ciociu a możesz np mi zrobic mięsko bez panierki lub dać bez sosu tzn oczyścić mięso z sosu aby było suche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko jest niewychowane, a po opisie mamusi nic dziwnego. Dzieciak za drzwi, sasiadce powiedz, ze dopoki mala nie bedzie sie umiala zachowac, nie ma wjazdu. Twoj dom, Twoje zasady. Albo niech Ci placi za opieke nad takim malym lobuziakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
a moja mala jest bradoz wplywowa i tlumacze jajej zeby nie sluchala sie dzieci a ta jak nawiedzona slucha sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
widze ze ni tylko u mnie takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Zwłaszcza że mówiłam jej mamie, babci delikatnie o co chodzi. Nie chce z nimi kłócić. Zwłaszcza że jak jesteśmy na zakupach takich osiedlowych to ona pojawia się niespodziewanie zawsze! i zawsze muszę coś jej kupić a to ciasto, a to coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
zrobi mi pani tosta???mowie ze akurat sera nie mam bo jest rano nie bylam wsklepie kochnaie jeszcze... COOO???nie ma pani sera jak to???co to za dom... noa ty masz ser zolty?? nie nie mam ,mama powiedziala ze nie bedzie kupywala takich drogich rzeczy... no cholera co za bezszczelny bachor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Twoja córka jak do niej podchodzi, są bardzo zaprzyjaźnione? Nie przeszkadza jej że zabiera Twoją całą uwagę? Ja bym nie wpuszczała. Zamknąć drzwi udawać że nie ma Was. Będzie dzwoniła do usranej.. i się nie dobije. Po 3 dniach jej przejdzie. Sama musisz nauczyć bo matka nie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Ostatnio miała katar to jej dałem chusteczkę i mówię nie rękawem a chusteczką. Stoimy w kolejce po wędlinę a ona te gluty wciągnęła jak makaron ludzie się na mnie spojrzeli moje dziecko śmiało się a ona nic. Dziwnie się poczułam bo miny ekspedientek mówiły same za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
znam to skads... ale ztym tostem mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu ty się jej wogóle tłumaczysz z czegokolwiek. Ja bym powiedziała że im mniej się wie tym lepiej się śpi. Albo jej nie odpowiadała ignorowała to by się odczepiła. I jakby znowu bylo ciociu zrob cos tam jesc to zapytalabym czy jest glodna jesli tak to za fraki i do domu zaprowadzila i pwoiedziala ze mala jest glodna. Z jakiej racji karmisz obcego bachora? Szczerze, mmnie by świerzbiło żeby jej nie przyjebać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Moja córka jest raczej tolerancyjna. Chciałam aby chowała się z innymi żeby nie była samolubem aby umiała działać w grupie. Przez to dziecko rozwija się i od początku uczymy jej tolerancji, szacunku do człowieka. Sąsiedzi nas lubią ja też nie chce się kłócić z nikim bo to bezsensu zwłaszcza że mam ładne osiedle. Moje dziecko lubi ją ale to jeszcze dzieci więc u nich to wygląda normalnie a dla mnie jako matki to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalii6lateka
Próbowałam jej nie otwierać i udawać że nie słyszę. To siedziała pod drzwiami i tak cały dzień. Czasem jak mam jej dość to ją wypraszam to siedzi pod drzwiami ale my wtedy możemy zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama marysienki malej
..ta mala grzebie nam po lodowce..ooo takiego nie jadlam,....o ale to musi byc dobre..\ nie macie masla czekoladowego??? no nie mamy bo u nas malo kto lubi,je tylkio marysia... szkoda bo bym zjadal.. kurdwe co za glupie teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×