dziewyzny macie tak ze siedzicie w domu bo nie chce wam sie zrobic makijazu?

i pozniej go zmazywac?

od czasu do czasu tak :P

Ja siedzę w domu jak nie mam planów na wyjście no i makijażu nie robię, bo właśnie nie chce mi się go wieczorem zmywać. Ale nie układam sobie dnia pod makijaż.

ja nienawidze robic demakjiazu :O skóra jest zawsze potem czerwona i przez to czasami rezgnuje z róznych wyjsc

Ja nakładam tylko krem nawilżający, tusz na rzęsy i tyle z mojego makijażu, więc niezależnie od pory dnia i natężenia moich zajęć i wypadów z domu, różnicy mi to nie robi

nigdy nie robie makijazu i nigdy nie siedze w dmu:P

ja nie nakladam 2,5kg tapety co zajmowaloby 2 godziny wiec nie mam tak. Jak sie ''maluje'' to tylko oczy, ewentualnie usta. Co do zmywania to dobre mleczko, waciki czy chusteczki do demakijazu i juz nie jest to ani pracochlonne ani meczace czy podrazniajace skore ;)

To ile wy tego nakładacie, że wam się nie chce zmazywać makijażu? :O Ja nie wiem, ja maluję tylko oczy. A żelem twarz myję codziennie i nie ma bata, żebym tego nie zrobiła.

Ja nie wychodze z domu, np. dzisiaj, bo nie chce mi sie myc glowy i ukladac wlosow. Dopiero umyje pod wieczor, zeby juz na rano byly swieze do pracy :)

ja w domu też jestem zawsze umalowana

hha, no takiej historii jeszcze nie słyszałam. Poważnie tak robicie? o ile wy tego nakładacie.

A z myciem głowy jest zupełnie inaczej. Ja myję codziennie, z układaniem problemu nie mam, ale czasami faktycznie nie chcę mi się zwlec i umyć, a strasznie mi się przetłuszczają. Na wielkie szczęście wymyślili suche szampony :D

No właśnie oczy są najgorsze do zmywania. Ja maluję oczy różnie, w zależności od okazji i ochoty. Ale tak najzwyczajniej to jasny cień, czasem eyeliner czy kredka i rzęsy. Jednak nie lubię zmywać, ale trzeba.

a jak jak nie pomaluję oczu to wyglądam, jakbym ich nie miała ;] Także zawsze jestem pomalowana jak idę do ludzi.

ja nakladam podklad, eyeliner i tusz i zajmuje mi to ok 15 mint ale podklad jest ciezki bo mam niestety brzydka cere :O a do demakijazu zuzywam tone mleczka , z 5 platkow , olejek myjacy i toniK:O

mycha to twoja fotka ?:)

mycha źle stanęłaś na tym zdjęciu, bo jest złudzenie optyczne, że masz jedną nogę chudsza, drugą grubszą. Ale ogólnie to ładne masz nogi ;)

ja w sumie tez tak czesto mam. Jak ide do pracy to makijaz jest obowiazkowy ale jak wracam do domu to go zmywam. jesli wiem ze nigdzie nie wyjde to od razu zmywam bo wieczorem tez czesto mi sie nie chce. Ale nie wyobrazam sobie nie zmyc makijazu do snu.

ja niestety średnio raz w miesiącu nie zmyję makijażu :(Ale ostatnio kupiłam sobie gąbeczkę do twarzy z rossmanna gąbka z drzewa kunjac czy jakoś tak. Jest nawilżona jakimś naturalnym płynem który nie wysycha jakieś parę dni. Teraz już mi się ten płyn wytracił to używam jej z żelem do twarzy. Postanowiłam ostatnio, że będę oczyszczać cerę dokładnie rano i wieczorem :)