Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monica.

Klub Samotnych Mamusiek!

Polecane posty

Gość verte
trochę uogólniacie i wkurzacie mnie licząc wszystkich jedną miarą, ja mam żonę od 5 lat 10 jesteśmy razem i nigdy jej krzywdy nie wyrządziłem bo ją kocham,także mam powody twierdzić,że nie wszyscy są świnie bo ja chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zegar nie oszukuj się,przecież wychodząc za mąż po raz drugi znałaś człowieka,mieszkałaś z nim przez parę lat,więc miałaś świadomość tego jaki jest i jak będzie wyglądało twoje życie. Tak,masz rację miłość jest ślepa ale ty nie byłaś. Nie myśl ze się wymądrzam bo bardzo daleka jestem od tego.Sama miałam podobną sytuacje i nie twierdzę że wszyscy faceci to świnie i egoiści. Winą obarczam swoje złe wybory i to że nie słuchałam tych, którzy widzieli więcej ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melołinka
ja bylam samotna mama ale poznalam fantastycznego faceta i juz nie jestem. tez bylo ciezko ale mam szczescie ze mam wspanialych rodzicow. a teraz jestem z cudownym mezczyzna. i mam nadzieje ze wam samotne mamy tez sie w zyciu ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez te kilka lat bez slubu było jak w bajce.My sie dogadywalismy,dzieci tez.Po slubie jakby czar prysł.Cos jest w tym ze ten urzedowy papier wszystko psuje.On sie juz nie stara,ma w nosie dbanie o mnie a co najgorsze o siebie tez.oszukuje w pieniadzach szczegolnie. Gdybym była wrózka pare lat temu nigdy nie brałabym slubu. Nie mowie ze jest tragicznie,ale jest podobnie jak w piwrwszym zwiazku.Z małymi wyjatkami oczywiscie bo to zupełnie inny facet no i młodszy od poprzedniego.Tylko jakos ten slub tak wszystko popsuł.Jakby sie juz nie musiał starac bo przeciez juz jestem zoną nie konkubina ;) Niestety miłośc mnie oślepiła albo miałam zaćmienie zdrowego rozsadku. Po jednym nieudanym zwiazku powinnam sie czegos nauczyc a niestety malo sie nauczylam.jedynie co to zabezpieczam sie teraz finansowo bo pierwszy mezus wyciagnał łapki po nie swoje pieniazki-moich rodziców chodz niby nam darowane ale dobrze wiedział ze nie nam tylko mi. Ogolnie tylko przestrzegam: nigdy nie mów nigdy i trzeba miec duzo rozsadku i to takiego troszke egoistycznego w drugim zwiazku,szczegolnie jak ma sie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silvergold,niestety moje zycie nie zalezy jedynie ode mnie. zalezy od dwojki dzieci,od pieniedzy,od pracy i wielu innych czynnikow.Zmieniac sobie go nie moge dowolnie bo juz podjełam pewne zobowiazania jak np dzieci,a im zmieniac zycia nie moge,i tak juz raz jedno z nich miało rewolucje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki Monica dasz sobie rade.Kobiety sa silne.Nie bedzie lekko.Nie wiem jak stoisz finansowo bo o tym nie piszesz,ale jesli ok to tym bardziej sobie poradzisz.psychicznie moze byc roznie. Takie mamy społeczenstwo ze samotne matki sa troche jakby wykluczone.I nie wazne ze ona nie zawiniła,no tak sie je jakos zle traktuje i juz.Ale po pewnym czasie po prostu sie do tego przyzwyczajasz a pozniej to olewasz. Pytasz jak sobie radzilam z dzieckiem.Nie lekko bylo. Jak wytłumaczyc gdzie tato? dlaczego juz nie z nami itd Ciezko z pracami technicznymi.ja na szczescie mialam meza dobrej kolezanki to gwózdz mi przybił jak potrzebowałam. Ale to wszystko i wiele innych da sie pokonac. najwazniejsze ze zadbałas o siebie,ze zdradzajacego faceta pogoniłas i Tobie i dziecku nie wyszłoby na dobrze gdybyscie na siłe razem byli. a moze poznasz kiedys uczciwego faceta? moze jeszcze tacy zyją jak ten pan powyzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalahssjsakakkssksks
a kto wybiera takich facetow na partnerów? poki was rznal i udawal milego bylo ok, czemu wczesniej nie myslicie o porzadnym partnerze na meza, ojca itd? banda kretynek, ktora jest zła na caly swiat za swoje wybory, przeciez jak wam tacy frajerzy zaimponowali, to oznacza tylko jedno, lubicie takich, nie kazda kobieta to kurwa tak samo nie kazdy facet to swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reasumujac,dołek po rozstaniu to normalny etap własnie po rozstaniu. psychologicznie to najpierw jest złosc,pozniej dołki,a pozniej znowu złosc i na koncu dop stabilizacja tak ze jak masz ochote to popłacz sobie Ale wiedz ze nie jestes w tym wszystkim sama.Wiele kobiet tak ma,to samo przechodzi,faceci pewno tez. przykre to ze ktoś kogo sie kocha moze nas tak krzywdzic,no ale co zrobic.Człowiek to tlko człowiek,czegóz wiecej od niego wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zegar,odniosę sie do twojej ostatniej wypowiedzi. Piszesz że twoje życie zleży od dzieci a ja bym śmiała twierdzić że to ich życie zależy od tego, jakie ty będziesz miała. Szczęśliwa matka i spokojny dom to szczęśliwe dzieciństwo. A dzieci rosną to i kłopotów będzie przybywało niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalahssjsakakkssksks
cieple slowka, najgorsze jak sie kocha idiotow :D moze prosciej to tak ujac, zreszta jaka milosc? poderwal ja był przystojny dla niej, pukal to sie rzekomo zakochala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bla...... gdybym była wrózka i wiedziała ze bedzie takim fajerem w zyciu bym sie z zadnym nie zwiazała.Niestety wiele negatywnych cech wychodzi z człowieka dop w normalnym zyciu. A teksty o rżnieciu sa ponizej pasa.swiadcza o osobie piszącej.Zadna z nas nie wyraza sie tu tak wulgarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalahssjsakakkssksks
zadna kobieta nie wyraza sie rzekomo wulgarnie, ale czesto tak postepuje, wiec bez farmazonow, zycie pisze tylko prawdziwe scenariusze, nie szukałyscie partnera zyciowego, tylko ruchacza, wiekszosc dzieci jest nie planowana, wiec o czym tu gadka? chcesz ubarwic rzeczywistosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz ze pukał? wam sie facetom tylko jedno marzy ;) nie kazda znajomosc od poczatku opiera sie jedynie na sexie. Silver.....ode mnie zalezy to prawda,wiem co moje dziecko przeszło po rozstaniu rodzicow i jak mu było ciezko to zrozumiec,nie chciałabym by drugie to samo przechodziło. Ale oczywiscie nie mowie ze nigdy.jak zycie z obecnym mezem okarze sie juz niemozliwe to pewno sie rozstaniemy.Boleje jedynie nad tym ze dałam sie drugi raz wmanewrowac w podobna sytuacje.Mimo ze bardzo ostroznie do tego zwiazku podchodziłam,i tak nie jest on najlepszy. tak jak pisałam,urzedowy papier wszystko zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno silver...moj dom jest szczesliwy i dzieci tez.Robie wszystko by tak bylo.Ja troszke mniej szczesliwa jestem ot i tyle dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalahssjsakakkssksks
i to jest tak w kolko, zaraz bedzie kolejny ktory bedzie rzekomo sie nadawal itd. tak samo ma moja sasiadka, to juz jej 5 facet, zabawne za kazdym razem jest to kolejny idiota :D ciagne swoj do swego, szkoda ze dzieci tylko na tym cierpia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blalahssjsakakkssksks twoja sąsiadka chyba panicznie boi się samotności i ma bardzo niską samoocenę.Wiąże się z takimi mężczyznami bo myśli że żaden porządny facet jej nie zechce lub też na takiego nie zasługuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 12
silvergold - Jestes samotna matka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 12
silvergold - Masz jedno wlasne dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasnie ja tak mam... wiecznie krytykowana bylam, bez zdania racji. Dzis obawiam sie boje strasznie ze przez brak wlasnej wartosci w zyciu trafie jeszcze gozej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jedna... a Ty z 3 sobie radzisz... podziwiam! Zazdroszcze troche sily w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry Ann
Co do wypowiedzi Agaty chyba, która pisała, że jej znajoma oddała dziecko i jest szczęśliwa, to ja nie wiem jak tak można, jak można być szczęśliwym bez swojego dziecka, po drugie, Monico - ułoży Ci się, czy samej czy z kimś, ale czas leczy rany, wszystko zależy od Twojej sytuacji, jeśli masz pracę, wykształcenie poradzisz sobie. Podziwiam kobiety które mają dzieci i są na tyle odważne by odejść, wiele kobiet zostaje i później cierpi, nawet gdy są bite i poniżane, ja co prawda tego nie mam, ale nie jestem ze swoim facetem szczęśliwa, też mnie okłamywał, były problemy, straciłam zaufanie..i choć teraz naprawdę się stara, nie jestem w stanie zmienić tego że coś się we mnie wypaliło i gdybym mogła spotykać się z innym mężczyzną pewnie bym wykorzystała taką okazję, tylko że siedzę ciągle sama z malutkim dzieckiem, nie jest łatwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 12
silvergold - Wszystkie 3 maja tego samego ojca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość = Ewka =
do Marry Ann to kobieto! wynajmij opiekunkę, idź do pracy i KAŻ swojemu facetowi zajmować się własnym dzieckiem! nie musisz być uziemiona w domu z dzieciakiem, to jest Twoje życie, a kierujesz nim fatalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monico żeby nie trafić gorzej,należy słuchać nie tylko własnego serca,należy obserwować człowieka z którym się spotykasz a także obserwować jaki jest jego stosunek do twojego dziecka. I bardzo ważne jest żeby słuchać co mają do powiedzenia na temat tego człowieka osoby nam najbliższe,matka,ojciec,przyjaciele i znajomi.Oni są bezstronnymi obserwatorami i uwierz że zawsze więcej dostrzegają niż my zaangażowane uczuciowo kobiety. Dlatego miłość jest ślepa bo zakochane nie dostrzegamy wielu wad u swojego partnera,dopiero po jakimś czasie zaczynamy je dostrzegać lub pewne rzeczy zaczynają nam przeszkadzać.Wtedy zwykle jest już za późno na zmiany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego tak drążysz Zuzanno,do czego ci potrzebna ta wiedza?Odpowiem jednak,dwa razy byłam zamężna. Wystarczy? Właściwie nie powinnam pisać dzieci bo to już dorosłe osoby, najmłodszy ma 19 lat. A może ty coś o sobie napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×