Zagroziłam teściowej...

Mam dosc nietypowy "problem". Powiedzialam tesciowej ze jak bedzie palic w domu, albo przy malym to nie dostanie go pod opieke. Ona sobie nic z tego nie robi, dalej pali w domu, ze mi z tego smrodu nie dobrze... Problem w tym, ze mieszkamy u niej i wiadomo, nie mozemy jej niczego zabronic, wiec tylko jej powiedzialam o tym, a ona i tak swoje.. Nie uwazacie ze jej nie zalezy na kontakcie z wnukiem skoro tak postepuje???

Jej mieszkanie więc moze robić co chce

Ale jesli chciala by widywac wnuka to chyba wychodzila by na dwor???

Mieszkacie razem więc i tak go widzi

no chyba nie musi, skoro u niej mieszkacie - jak chcesz jej uniemożliwić to "widywanie". nie lepiej z nią pogadać normalnie, poprosić, wyjaśnić że boisz się o zdrowie dziecka, zamiast szantażować. zresztą, szantaż idiotyczny, mogła ci odpowiedzieć że jak ci się nie podoba to nie musicie tu mieszkać i co wtedy byś zrobiła?

To ona jest u siebie. jedyne co to możesz ją prosić i tłumaczyć. i nie chodzi o smród,bo to akurat nie jest problem a o choroby wynikające z biernego palenia. starsi ludzie często nie zdają sobie z tego sprawy.

WYPROWADŹ SIE i będzie po problemie

Kup sobie swoje i tam się rządz...

dasz wnuka pod opiekę. :D Śmiech na sali.... A może ona wcale nie chce się opiekować swoim dzieckiem? Wystarczy jej, że sobie popatrzy i tak w jej domu mieszka. Marne prowo...

twoim dzieckiem miało być

zgadzam sie z tym czego chcesz, moi tescie tez pala, mam nadzieje jednak ze ogranicza sie w przyszlosci przy kontaktach z moim dzieckiem, podobno byla sytuacja nawet ze dziadek chuchal wnukowi dym w buzke z "zabawy" ja napewno bede oponowala, bo mnie samej zbiera sie na wymioty kiedy pala przy mnie ale tu chodzi o cos innego, mieszkasz u niej wiec jakos to dziwnie brzmi, rozumiem ze chcesz dobrze, ale to Ty mieszkasz u niej, nie ona u Ciebie, naprawde ciezko mi doradzic cos madrego w twojej sytuacji

Uważaj żeby teściowa nie powiedziała "Wolność Tomku w swoim domku"....i nie wystawiła Tobie walizek za drzwi :D :P

Chyba rzeczywiscie jej nie zalezy zeby widywac malego, skoro i tak go widzi jak wychodze z nim na dwor i tyle jej wystarczy. .. No nic to nie bedzie dostawac mojego dziecka pod opieke.

no to tesciowa chyba sie cieszy, ze nie bedzie musiala sie zajmowac dzieckiem :)

bez sensu :) Dokladnie jak ktos napisal ona pewnie wcale nie chce sie nim opiekowac :) Sama pod soba dolek kopiesz...A nie lepiej bylo z nia porozmawiac spokojnie i znalezc jakis kompromis? np zeby ona palila tylko w kuchnie i przy otwartym oknie albo w swoim pokoju. Wydaje mi sie ze wystarczy by nie palila bezposrednio przy dziecku i bedzie ok a tak postawilas durny warunek i zrobilas z siebie idiotke... W dodatku to Ty bedziesz chciala kiedys gdzies wyjsc bez dziecka, bedziesz chora i bedziesz chciala odpoczac... i co w tedy?

Wstedy do mojej mamy zawioze, albo 2 siostry starsze mam

Potwór z bagien-czy do mnie pijesz? Bo Fredro pisał wolnoć-lektura się kłania. Ja z teściową nie mieszkam,bo myśleliśmy głową,a nie inną częścią ciała.

Wolnoc Tomku - masz manie przesladowcza, potwor z bagien ewidentnie pisal do autorki.

Twoja teściowa jest U SIEBIE, więc może wydychać dym twojemu dziecku prosto w twarz. Poza tym mieszkasz u niej, jak niby chcesz jej zabronić widywania się ze swoim dzieckiem, skoro u niej mieszkasz? :D I nie zapominaj o jednym. Ta kobieta wcale nie musi chcieć opiekować się twoim dzieckiem. To nie jest 8 cud świata, tylko wrzeszczący bachor. Pewnie pali dalej, bo chce, żebyś wreszcie poszła na swoje.

A Ty jesteś jej adwokatem? to nie mania prześladowcza-po prostu pytam i odpowiadam w razie jakby to było do mnie z racji tego,że cytaty z Fredry nie są tu jakoś często spotykane...

Nie zostawisz jej dziecka pod opiekę! O rety-tragedia! Ty to ją masz PROSIĆ żeby z dzieckiem została,a nie jej łaskę robisz. Palenie przy dziecku jest złe,ale to ona jest u siebie,jak Ci nie pasuje pakuj graty i wypad do mamusi!

Uwazam jak Pancerna Koldra.

No i autorka wzięła nogi za pas...

jak teściowa kocha swojego wnuczka to nie będzie przynim paliła mimo że mieszka u siebie, ta kobieta dobrze wie że papierosy szkodzą i jej i dziecku też była młoda (ktoś napisał że starsze osoby nie zdają sobie sprawy) i wie że fajki to paskudstwo , jest durna i wredna i tyle , bo to że ty mieszkasz u niej nie znaczy że ona ma truć dziecko i to świadomie , jest beszczelna i nie kocha małego woli robić ci na złość i go truć , przykre to :(

Szafirek młoda jesteś i mało wiesz. Kiedyś kobiety w ciąży paliły, przy dziecku się paliło bo nikt nie wiedział czym jest bierne palenie. Poza tym autorka mogła poprosić i wyjaśnić bo teściowa może faktycznie nie wiedzieć,a nie się rzuca.

Swoją drogą - teściowa musi być trochę wredna skoro pali przy małym dziecku - nawet idioci wiedzą że nie powinno się tego robić.

a skąd wiesz w jakim wieku jestem twierdząc żem młoda ? :)

kawoszko :D

szafirek - wszystko ok, przy małym dziecku palić się nie powinno i wszyscy jesteśmy co do tego zgodni. chodzi o formę - autorka po pierwsze rządzi się nie w swoim domu a po drugie jeszcze łaskę robi, że ktoś się zajmie jej dzieckiem

w sumie racja