czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Oczekujaca biedna Ty :( kurcze wredne babsko ta Twoja teściowa ale rozumiem Cię bardzo ja też mam kiepsko ale akurat co do zdrowia to chyba by mi nie zalowala a za to się wpieprza i ciągle pilnuje ciągle choroby i leki wkoło innego tematu nie ma tylko te apteki i lekarze litości sił mi brak i tłumaczy co kto ma jeść albo jak się ciepło kobieta ma ubierać a synus jej święty ciągle ja winna

Agnes nie smuc się a ile czasu się @ spóźnia? Może jeszcze nic straconego

Elli30 kochana zapisał mi lutke na wywołanie @ mam brać po 2 na dzień przez 7 dni jak przyjdzie @ to już w 3 dc mam brać clo do 5dc na zajście a jak się nie pojawi to znów do niego przyjechać

I od dziś brać 2 tab foliku codziennie a i od 16 dnia cyklu luteine też 2x

elli nie stosowalam nigdy testu owulacyjnych. chce byc mamusia - cztery dni mi sie spoznia. glowa znowu mnie mocno boli. echh narzekam znowu.

agnes - a monitoring cyklu mialas? chodzi mi o to, czy cykle masz w porzadku, czy dni plodne sa

elli nie mialam nigdy robionego monitoringu. poczekam do @ i umowie sie do endokrynologa wkoncu.

Cześć dziewczyny. Trochę mnie nie było z Wami, ale już jestem. U mnie wszystko po staremu, mąż w pon jedzie na 4 miesiące na szkolenie:( trudno będzie coś zadziałać w tym kierunku hehe. Oczekująca współczuje Ci takiej teściowej, najgorsze to jak się 3 os wpier... w małżeństwo. Ja z mężem przez 2 lata mieszkałam z teściami, czasami było ok, a czasami płakałam z nerwów... teraz gdy mieszkamy już osobno jest super. 2 lata już jesteśmy osobno i jest bosko czasami jak się nawet pokłócimy to nikt tego nie widzi. Jeśli chodzi o nasze bliskości w nocy to też jest bosko, już się nie przejmuję tym, że ktoś nas słyszy, albo stoi pod drzwiami. Ja sobie powiedziałam jedno, że nie będę wychowywać swojego dziecka u teściów-nie raz słyszałam przykre słowa na temat tego co by było gdybym miała u nich dziecko i to mi strasznie zapadło w pamięć. Teraz jak jesteśmy sami jest ok, o nic się nie martwię i tak powinno być a takie maleństwo dopełni nasze szczęście. Najważniejsza jest szczera rozmowa z mężem i podjęcie decyzji. Mam nadzieję, że wszystko będzie oki, bo najgorzej jak coś się nie układa:(

Dzien dobry :) Ja juz po wizycie od lekarza. Powiedzial ze wszystko ze mna w porzadku. Wszystkie badania wyszly w normie. Teraz mam sie zglosic 10 dnia cyklu na monitoring. Nie znamy jeszcze wynikow meza tylko. Agnes - moze test nie mowi prawdy. Poczekaj pare dni i zrob kolejny. Ja z kolei mam tesciow super. Zawsze stoja po mojej stronie. Kilka razy jak maz sie ze mna poklocil to dostal os tesciow po glowie :)

Bullitko - dobrze, ze bylas u lekarza, moze tez cos sie "ruszy" u Ciebie i zaczniemy szczesliwszy okres w naszym zyciu :) ja widze u mojego meza, ze tez sie juz doczekac nie moze :)

Czesc babeczki :( u mnie dziś jakiś dol psychiczny,wszędzie widzę ciężarne i wózki i tak mi przykro było i mi łzy płynęły kurcze aż mi wstyd zalamalam się

chcę być mamą- nie załamuj się, ja też tak miałam i też płakałam. Najgorsze były wiadomości od przyjaciółek, że są w ciąży:( teraz czekam na swoje 2 kreseczki.

chyba kazda z nas czasami na depresje i placze, ze nam sie nie udaje :) ale w koncu i do nas usmiechnie sie szczescie :)

czasami dobrze jest się komuś wyżalić z takich dołów... dobrze, że są takie fora gdzie można napisać o swoich obawach i się wygadać.

dokladnie, po to tu jestesmy :)

Oj dzięki dziewczynki za wsparcie moja młodsza siostra ma już drugie malenstwo i ma już 3 miesiące i wszystkie koleżanki mają a ja taka do niczego jestem i mi przykro ;( że się staram i staram i nic i czekam z taka nadzieją że może jeszcze ta @ nie przyjdzie i do tego ból podbrzusza dziwny taki ech... Dziewczyny a po ile macie lat?

Czesc Kobietki!!! Wiem ze to za wczesnie zeby stwierdzic ciaze ale od skonczenia owulacji boli mnie podbrzusze jak na okres, dochodza mdlosci od czasu do czasu, sutki obolale... owulacja zaczela sie 28.01 i byly przytulanki bez zabezpieczen, milam normalne bole prawego jajnika i klucie w podbrzuszu no i wachania nastroju, u mnie to norma w trakcie owulacji heh pamietam ze w pierwzszej ciazy tez mnie bolal brzuch jak na okres ale nie pamietam od kiedy... co sadzicie???

najgorzej jest się nakręcać na ciąże a potem się rozczarować, że przychodzi @. Poczekaj na dzień spodziewanej @ i zrób test. Ja też się tak nakręcałam i potem płakałam. Szukanie objawów ciąży na siłę nie robi nic dobrego.

nie nakrecam sie:) tak mysle czy wszystko za mna ok... nigdy mnie nie bolal tak brzuch po owulacji... moze nadzerka, nie wiem nie znam sie. po okresie pojde do lekarza, bo czuje ze cos jest nie tak, jeszcze zrobilam sie strasznie wybuchowa i nerwowa, bez kija nie podchodz:D

Ale się jeszcze pocieszam choć sztuczne to takie że @ nie będzie i faktycznie nic na usg jeszcze nie widać taka to ja głupia jestem

Kama ja po tak krótkim czasie to nie wiem co doradzić kochana chyba zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek objawy

chcielismy drugiego dzidziusia ale troche pozniej, chociaz bardzo bysmy sie cieszyli jakby byla fasolka:) poczekam do poniedzialku z testem bo teraz to duzo za wczesnie. z pierwszym maluszkiem od razu nam sie udalo, polowa cyklu (28dni) i juz bylo hihi od tego czasu minely trzy lata... ciesze sie ze po porodzie zaczelam odczuwac kiedy mam owulacjie, duzy plus:) trzymam za Was kciuki:)

chce byc mamusia - ja w tym roku 31 lat - starosc nie radosc :)

Oby nam wszystkim udało się zaciążyć jak najszybciej:) żeby każdej z nas spełniło się to marzenie:):)

No mamy nadzieję kobitki a 31 to nie dużo ja nie mam wogóle dzieci a mam już 28 lat i teraz mam karę bo do tej pory tylko gonił człowiek za pieniądzem i praca i domem własnym teraz ma wszystko a to co najważniejsze i najkochansze na świecie brak i żal się został :(

A mnie jakoś tchnelo wiecie że w tym roku to już wszystkie będziemy zakładać nowy topik dla nowych mamus :) i dzielić się doświadczeniami

A mnie jakoś tchnelo wiecie że w tym roku to już wszystkie będziemy zakładać nowy topik dla nowych mamus :) i dzielić się doświadczeniami

ja mam 24 lata i tak samo jak Ty goniłam za pieniędzmi, za własnym domem i tak mi się wydaję, że ciężko będzie... wcześniejsze problemy ze zdrowiem nie pozwoliły mi na zajście w ciąże, ale może w tym roku zobaczę jeszcze 2 kreseczki i WY TEŻ:)

chce byc mamusia - obys miala racje :) dla mnie tez do tej pory bylo wazniejsze to czy praca jest, urzadzic sie, dorobic, a plany o dziecku zawsze byly na "potem" no i teraz sama sobie winna jestem :)

Tak kochane niestety smutne ale prawdziwe a mam takie pytanie bo ja jeszcze żadnych badań nie miałam poza cytologia i na hiv i na ten czas lekarz żadnych robić nie każe jak się pierwsze 3 cykle nie uda dopiero zleci a Wy jakie robicie już?