Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgbkjj

Dlaczego dzieci sa tak oszukiwane?

Polecane posty

Gość hgbkjj
a ten tutaj słuchaj, jeśli masz coś konkretnego na temat do napisania do zapraszam do dyskusji, a jak nie to spierdalaj bo wypisujesz nic nie wnoszące pierdoły :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggdgdgdg
To tak samo jak z mówieniem "czemu tylko 4 przyniosłeś?? mogło być 5!" W koncu dzieciak sie załamuje, bo rodzicom ciągle mało, a on przecież próbuje! - no właśnie o to mi cały czas chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
podbno jestes zwolenniczka walenia prosto z mostu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
a ja bym jednak rozwiązać wątek kotka który ni stąd ni zowąd pojawił się na tym temacie. mogłabym dostać linka do topic-source?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledem jest zachwalanie pracy dziecka gdy nie wykonalo jej starannie... O nie dokladnosciach i przylozeniu sie do pracy nalezy dziecku o tym mowic..... sadze ze to jest najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ciebie nie chwalili a ''pchali do przodu''? A to jest różnica. Mam tu na myśli realizowanie swoich nieosiągniętych sukcesów przez dziecko. Może byłaś chwalona, ale też jak się nie udało to byli zawiedzeni i to okazywali? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja byłam chwalona, ale jeśli coś poszło nie tak to pocieszali mnie, mówili trudno, nic się nie stało... :) Nie mieli nigdy pretensji, gdy coś zawaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to, co jest brzydkie a co
nauka gry na skrzypcach to cos o wiele bardziej specjalistycznego, niz rysowanie u malego dziecka. Rysunek a potem pisanie to czynnosci konieczne, ktore trzeba wycwiczyc, wiec im wiecej tego w dziecinstwai, tym lepiej. Pisac bedzie kazdy - grac na skrzypcach ktos, kto ma jaki taki sluch muzycznyi. Owszem, znajomosc nut przyda sie kazdemu, dlatego kazde dziecko powinno znac podstawy muzyki - i mozna je wtedy chwalic, zeby przez te poczatki przebrnelo, bo taka orientacja w temacie jeszcze nikomu nie zaszkodzila. Niekoniecznie trzeba grac dalej, tak, jak niekoniecznie trzeba byc kiedys malarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
to, co jest brzydkie a co Przecież do rysowania, grania na instrumencie czy śpiewania trzeba mieć choć odrobinę talentu. A wmawianie dzieciom nie mającym za grosz talentu, że bardzo dobrze robi jest wg mnie bardzo poważnym błędem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,A wmawianie dzieciom nie mającym za grosz talentu, że bardzo dobrze robi jest wg mnie bardzo poważnym błędem...'' Tutaj się zgodzę. W takim sensie kłamstwo nie powinno mieć miejsca, ale też nie krytyka. Zachęcenie do spróbowania sprawdzenia się w czymś innym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
i tak nie bedziesz miala dzieci, wiec nietwoj problem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za psychopatka
autorka matka ze zjaraną psychą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
matka.:P chyba stada kotow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
krakowska trufelka no właśnie chodzi o to, żę moi rodzice byli tacy jak Twoi, również mnie pocieszali...Być może przez to ich chwalenie ja sama stawiałam sobie zbyt wysoko poprzeczkę, bo chciałam spełnić swoje chore, wygórowane, jak się okazuje, ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
powinni byli cie dolowac. moze by bylo teraz jednego debila mniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za psychopatka
nie wypowiadaj si e w tematach obcych ci. Weź zwal konia swemu chłopu - i niech ci od razu nie mówi, że dobrze to robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldff.
u mnie było tak, że matka mnie i dużo chwaliła i dużo opieprzała, pamiętam jak przyniosłem pierwszą jedynkę ze szkoły, było to w 6 klasie podstawówki (to przez obsesyjne zainteresowania), ojciec się nie dowiedział, bo dopiero ojciec parę lat później zrozumiał, że jedynka też może się zdarzyć, nie wiem, jak rysowałem we wczesnym dzieciństwie, ale skoro w późniejszym rysunki były związane z obsesyjnym zainteresowaniem i bardzo kiepskie jakościowo, więc pewnie przedtem też chyba nie było co chwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
co za psychopatka nie ze zjaraną psychą tylko myśląca realistycznie, nie bujająca w obłokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
bo ona ma chlopa:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
spoks nie do ciebie trufelko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
a ten tutaj ma najwyraźniej jakieś zaburzenia psychiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
pani psycholog sie znalazla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
wujek dobra rada, zamilcz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten tutaj
idz wychowywac swoje koty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
a mogę wyjątkowo Tobie zwalić konia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to, co jest brzydkie a co
powtarzam - dziecko rysujac cwiczy reke, tu nie chodzi o talent i o profesjonalne rysowanie w przyszlosci. Zreszta - ilu rodzcow jest w stanie okreslic, czy dziecko ma talent do rysunkow? Dorosli sa bardzo czesto kompletnie niewyrobieni pod wzgledem plastycznym. Rysowanie, tak jak i inne czynnosci manualne sa bezcenne w wychowaniu dzieci , zreszta to tez czeste zajecia terapeutyczne takze dla dorosłych. Talent to zupenie co innego! Czy dziecko ma sie nie uczyc liczyc , bo i tak nie zostanie matematykiem? jesli maluch nauczy sie tabliczki mnozenia to oznaka talentu? czy ta umiejetnoisc jest czyms nadzwyczajnym? nie! i co - czy nie mozna go za to pochwalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
To jednak coś z Toba jest nie tak, bo nikt nie wie o co Ci chodzi z tymi kotami, ale nieważne temat dotyczy zupełnie czegoś innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
od nitki do kłębka - kto z Was chętny na lodzika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbkjj
to, co jest brzydkie a co no wiesz to równie dobrze, lepiąc z plasteliny również ćwiczy sobie ręką. A zresztą co masz na myśli ćwiczy rękę? żeby ładnie pisało? Jesteś w błędzie bo znam osoby, które piszą jak kura pazurem, a rysują naprawdę pięknie. Zatem nie widzę związku między tymi czynnościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×