nigdy sie nie wyprowadze z domu rodzinnego! nigdy nie bedzie mnie stac na samodz

samodzielnosc przy 1300 zl

Wystarczy poznać kogoś, kto zarabia podobnie i z nim zamieszkać. Proste.

znajdz inna prace siedziec na d** i narzekac to jest najlepiej

3/4 mieszkańców mieszka w 3 pokolenia w jednym mieszkaniu w bloku. Jeden pokój - jedna rodzina.Mnie to zawsze zadziwiało a pochodzę z biednego podkarpackiego gdzie nie znam takich przypadków, chyba że w patologii.

znam ten bol-pokolenie 1300 zl brutto-armagiedon

to mam szukac faceta aby sie wyprowadzic? troche egoizm

to chrzan to i się nie wyprowadzaj, Laska moze mieszkac z rodzicami, to faceci mają obciach. A mieszkeni esamemu i oszczedzanie zeby spłacic kredyt to tez zerowa frajda

tylko ze troche mnie wnerwia juz rodzina i czuje sie niesamodzielna ze tak mieszkam z nimi:o

a ile masz lat???

25

ja mam 28 i mieszkam z rodzicami, ale mamy duze mieszkanie, a poza tym ja nie cche nigdy zakladac rodziny i miec dzieci, wiec po co mi wlasne mieszkanie?

czemu nie chcesz rodziny?

bo obrzydza mnie mysl o rodzeniu dzieci i potem wychowywaniu ich, nie czuje w ogole tego instynktu macierzynskiego i nie widze siebie w roli matki

1200 PLN netto po kilku miesiącach 1500 PLN netto po kilku następnych 1800 PLN netto aż wkurzyłem się na szefa i piznełem robotę, poszedłem na żywioł, wynajmowana chata, brak pracy, brak pieniędzy bezrobotny byłem 1,5 miesiąca i znalazłem kolejną pracę ale już za 3200 PLN netto, po kolejnych 3 miesiącach miałem już 3550 PLN netto po kolejnym roku 4250 PLN netto, a po kolejnym 1,5 roku 4750PLN netto (obecne wynagrodzenie) Nie mam zamiaru kończyć, będę zarabiał więcej. Teraz czekam na obiecaną premię we wrześniu 4000 PLN do kieszeni nie ma co się łamać, tylko walczyć i szukać :-)

taa ciekawe oszuscie na kim sie tak dorabiasz

:-) typowy polaczek, jak ktoś zarabia więcej niż 1500 PLN to oszust. zabawny/zabawna jesteś :-D

facet to sobie moze powalczyc, a babka to chyba tylko minetki robic wieczorem dorywczo, pomysl zanim coś napiszesz

nie zgadzam się z Tobą, wkół mnie pracuje dużo kobiet za naprawdę nie najgorsze pieniądze

Realia są takie, że przy zarobkach jakie podałaś/eś nie masz szans na samodzielne mieszkanie, chyba że rodzice pomogą Ci w kupnie własnego/bankowego.

ja mam 34 i mieszkam z matką, albo ona ze mną, jak kto woli

Dziwne postrzegania świata i ludzi. Szczerze powiedziawszy w moim gronie nie ma nikogo, kto zarabiałby najniższą krajową. W sumie moja siostra, ale jest na stażu, więc to się nie liczy.

prawda jest taka, że ma własne/bankowe, spłacam. Nie jest może największe, ale w drogim mieście. :-)

Zdecydowanie Ty mieszkasz u niej

ja mam 2/3 chaty, więc chyba ona bardziej ze mną, zreszta smieszy mnie to szablonowe podejscie ludzi do wszystkiego

Jak to masz 2/3 chaty? Mieszkasz w domu rodzinnym czy przygarnęłaś mamę do siebie, bo to jest różnica.

częsc chaty dostałam w spadku po ojcu, a druga - po babci

Acha

jeśli 1 300 netto to nie jest źle! za 400-500 zl można pokój wynająć, reszta starczy spokojnie na życie..

a ile sie zyje u kogos w pokoju?:D zabawne