Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werra1122

Pomysł na biznes w miałym miasteczku. Doradźcie.

Polecane posty

Gość werra1122

Chcielibyśmy otworzyć coś swojego z narzeczonym. Tylko problem tkwi w tym że nie wiemy co, bo u nas jest praktycznie wszystko. Mieszkamy w małym miasteczku 10 000 mieszkańców. Są dwa supermarkety, kwiaciarnia, pasmanterie, spożywcze, drogerie, zoologiczne, RTV i AGD. Pizzerie. Praktycznie wszystko. Macie może jakieś pomysły na coś swojego? Coś co by nie wymagało bardzo dużego wkładu finansowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
A wykształcenie/zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od podejścia do biznesu, to że są dwie kawiarnie czy pizzeria nie znaczy że nie możesz być konkurencyjna. Możesz otworzyć kebab, albo sprzedawać pierogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgfyh
spóźniliście się z tym otwieraniem o jakieś 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Oboje mamy średnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
A jest jakaś porządna kawiarnia albo restauracja taka nie fast foodowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklep z zabawkami2
sklep z zabawkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
męska rzecz---> Właśnie u nas kebabów i pizzerii jest dużo. Myśleliśmy o takim sklepie z używanym sprzętem RTV i jakieś komputery wymiana gier itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
Ale w czym się bardziej czujecie? Wolicie książki, czy zwierzęta itp. A może antykwariat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Z zabawkami też est sklep nawet dwa. Nadieżda no jest jedna taka restauracja ale raczej tam nikt nie chodzi. To jest małe miasteczko i ludzie za bardzo nie mają kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Antykwariat był i już go nie ma. Nie wiem sama a co myślicie o tym co napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgfyh
nie radzę nic otwierać - utopicie kasę - ZUS i podatki was zeżrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
No właśnie troszeczkę się boję że nie wypali. I tylko kasa pójdzie w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
Ja bym poszła w stronę restauracji, ale to się wiąże ze sporymi kosztami. A salonik prasowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
U nas dużo jest sklepików z gazetkami i takimi bajerami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
A jeżeli chodzi o restauracje to koszty byłyby straszne. Myśleliśmy o lumpeksie ale to raczej nie wypali bo moja ciotka teraz otworzyła i już się ich nazbierało z 5. Także lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
A może jednak zoologiczny? U mnie w mieście (też ok. 10) były chyba 3 zoologiczne i jeden wędkarski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Coś fajnego ale to wymaga dużego wkładu finansowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
Kinokawiarnia? Ach, moje marzenie, że założę kawiarnię z kinem wyświetlającym stare filmy, najlepiej nieme z traperem... Może kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
A Twoje miasto ile liczy mieszkańców. Duże czy raczej coś mniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgfyh
ile macie kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Kasy? No tak ok. 10 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne co sie sprzedaje to
żarcie i tanie spodnie dżinsy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
580 tys. :) Ale to Poznań, a moje rodzinne to ok. 10-15, ale kwiaciarni tam jest dosyć dużo, chyba 5 nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
O odzieżówce nawet nie myśle bo tego tu strasznie dużo. Obuwniczy też odpada bo są ze 4. Wiec nie przeszło by.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
U nas kwiaciarnia jedna ale dużo było i tylko ona się utrzymała bo oni to takie bukiety robią że szok po prostu. Jakieś tam mają kury pokończone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli dzinsy, to w dni
targowe musialabys jeździć po targach z miasta do miasta,na tym sie zarabia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadieżda
U mnie w mieście bardzo popularny jest taki bar restauracyjny- takie jedzonko typu schabowe itp. tanio, smacznie, ładny wystrój i dobra miejscówka. Wiesz, pamiętaj, że wiele zależy od biznesplanu jak będziesz miała dobre rzeczy, w dobrym miejscu i się rozreklamujesz to pójdzie Ci lepiej niż poprzednikowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
No z tym targiem to nie taki głupi pomysł;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×