Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gala93

Mam 19 lati nigdy nie miałam chłopaka

Polecane posty

Gość Pomaranczowa Wariatka
Ale własnie, jak pisze gala- spróbuj go jeszcze chociaz raz, dwa, wciągnąć w jakiś szalony pomysł, zaproponować coś nowego.. A nóż złapie ten haczyk? Jeżeli nie to niestety pozostaje wymiana na inny model :( Bo nie da się trwać w wypalającym się związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gala93
Mam masę hobby, rozwijam się, staram się wychodzić do ludzi, nie zatrzymalam się w miejscu Łukaszu :) Ale dzięki za radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproponuj rower jak powie "odjazdowy pomysł" to dobrze a jak odmówi to powiedz mu "zjeżdżaj" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanapracownica
Ja myslałam, zeby poczekac do pazdziernika jak zaczne studia i jak nic do tego czasu sie nie zmiei to nie wiem co robic. Najgorsze jest to, ze on planuje ze mna przyszlosc, a ja mysle nad tym czy chce z nim byc... wedlug niego to ze sie kochamy wystarcza i nie trzeba robic nic ciekawego. Michał akurat rower to on lubi, jedna z nielicznych rzeczy, bo to troche do sportu sie zalicza;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej dobrze, że zalicza jazdę na rowerze a nie inne rzeczy :) zrób mu coś dobrego do jedzenia i ruszaj ze swoimi wymaganiami to działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak, ze samo przychodzi, tez musisz byc aktywna nieco. Ja naprawde poczulam potrzebe stworzenia czegos jak mialam kolo 18, rok mozna powiedziec probowalam wlasnych sil, ponioslam porazke, odpuscilam sobie. I co, i pojawil sie w koncu odpowiedni, i mialo byc fajnie... i dupa oczywiscie. Moze moja wina, nie wiem. A w ciagu ostatniego roku trafialam teraz na kretynow albo milych facetow ale pantofli co by na kolanach za mna lazili. To nie chcialam sie spotykac nawet i robic nadziei. Szczerze, totalnie nie widze roznicy co mi zmienilo to ze 'mialam chlopaka' bo to nie byl zwiazek nawet. I nie rozumiem wielu moich kolezanek, dla mnie samo to, ze jest milo nie wystarcza, nie odczuwam potrzeby bycia z kims byle nie byc sama, byle miec z kim pojsc do kina itd musze sie zakochac a widac mam serce z kamienia. Nie sluchaj rad lukasza:) Dla niego tylko dziewictwo sie liczy, kazda inna jest zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana, jak nie ma kasy na cos to raczej nic nie poradzisz. I tez dla mnie nie mozesz go na swoja modle przerabiac, sa domatorzy sa i zwariowani, nie wiem czy da sie ich zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech kradnie pójdzie siedzieć przynajmniej będziesz miała stabilność i pewność, że nigdzie Ci nie ucieknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gala93
Każda inna jest zła? W wiekszej mierze, ta każda inna została w jakiś sposób wykorzystana. Też nie szukam nikogo na siłe, nie chcę kogos, do kogo nic nie będę czuła, byleby mieć, chcę kogoś, kto będzie mi wiernym towarzyszem i przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanapracownica
Ale to nie tak, ze on nie ma kasy, bo ma, tylko na wszytskim oszczedza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkłada na waszą emeryturę :P chłopak pomyslal o wszystkim, zaradny przezorny oszczędny, masz do niego namiar :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanapracownica
Tak tak na emeryture, zaczal oszczedzac jak sie dowiedzial, ze do 67 bd musiala pracowac ;D iadomo prezent mi kupi na urodziny, a tak to nie robimy sobie prezentow, bo on nie chce tracic kasy na inne okazje;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowa Wariatka
Krwawa Wilczyca Czasem ludzie zmieniają się z czasem.. np. Ja jeszcze tak rok temu byłam na nie jak chodzi o kazde prawie wyjscie :P A teraz? Teraz bym mogla codziennie gdzies wychodzić... I zrobiłam się wrecz nadaktywna. Ciągle brakuje mi nowych wrażen :D Więc może on wcale nie jest domatorem, ale ma taki okres w swoim zyciu, albo coś. Nie mam pojęcia, ludzie bywają tak różni.. Mi się zmieniło o 180 stopni. Zauważyłam po prostu, że młodość ucieka na spedzaniu zbyt duzej ilosci czasu w domu. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana, zalezy jakie ma priorytety, czy po prostu jest skapiradlem czy ma inne wartosci np. dom, rodzina, wtedy takie podejscie jest nawet dobre (oczywiscie bez popadania w skrajnosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spojrzał na Ciebie pomyślał "jesteś piękna jak złoto" po chwili przemyślał i stwierdził "zainwestuję w moją kochaną" i ulokował w złoto w Amber Gold, firma padła trudno zaciśniecie pasa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gala93
Zdecydowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowa Wariatka
Michał- ahahah :D Z takim Zusem, to trzeba już od przedszkola oszczędzać, żeby godnie żyć na starość :o Chłopak faktycznie pomyślał o wszystkim :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanapracownica
W przyszłości niech sobie odkłada ile chce, ale teraz to trochę słabo jak na wszytskim oszczędza.;D Nie nie on nie jest na tyle głupi by tam inwestowac i na pewno nie pomyslał o mnie az tak pozytywnie, haha ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwi mnie sytuacja kiedy 19letnia dziewczyna ktora interesuje sie facetami nie była jeszcze nigdy w zwiazku ale zeby taka dwudziestoparoletnia kobieta nie zwracała wogole uwagi na facetów to juz dla mnie jakas dewotką kościelną musi byc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowa Wariatka
A tak serio co do prezentów w zwiazkach to jest kurcze indywidualna sprawa, niby się mówi, że powinno się dziewczyne obdarowywać, ale skąd chłopak, który nie pracuje tylko się uczy, ma na to brac kase? No chyba, że pracuje i ma swoje pieniadze. Moj chłopak czasami mi coś kupi, raczej drobnego, ale nie mamy obecnie jakiegos rytuału kopowania sobie nie wiadomo jakich prezentów na świeta, czy urodziny, bo po prostu i tak wydajemy duzo na dojazdy do siebie, a ani on, ani ja nie zarabiamy kasy - tzn nie mamy stałej pracy, mamy na głowie studia, studia dzienne i też do tego inne wydatki poza dojazdami (ciuchy, ksiazki..). Więc prezenty chyba nie są dla nas najwazniejsze np. Po studiach, przy stalej pracy i pensji to bym sie ostro zdziwila, jakbym nie dostawala prezentów :D, ale tak? Ja sama wiem, jak wygląda mój portfel. Ledwie koniec z koncem wiąże.. ;) Wiec nie mam siły wymagac od mojego faceta ciąglych upominków. Mile, jak czasami postawi mi kawe, czy lody. to wszystko. Pierscionkow, biżuterii to ja teraz nie oczekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny lubią, gdy przy logowaniu do banku zawiesza się strona z nadmiaru zer, byleby te dziewczyny nie były równie pokaźnymi zerami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanapracownica
ja jak poznałam swojego chłopaka to nic nie miał, więc nie patrzylam na to i teraz tez nie patrzę;D a Wy patrzycie tylko na tyłki i cycki, byleby było co przelecieć ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatka, dla mnie prezentwo moglo by nie byc, ale ciekawi mnie na co tak facet uparcie oszczedza. Bo znam takich co sobie nie kupia, ale dla partnerki czy dzieci to wszystko co najlepsze. Bo zbytnia oszczednosc nie jest dobra, byly tu na kafe ciekawe watki jak wode zuzyta odliczali itd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×