Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :((((((

Co o tym myśleć??

Polecane posty

Gość :((((((

Mam chłopaka już 2,5 roku. Ja studiuję, on pracuje. Oczywiście w dwóch różnych miastach. Kiedyś spotykaliśmy się w weekendy, ale za to rozmawialiśmy i sporo pisaliśmy. Teraz ja mam wakacje i dzieli nas tylko 20 km, ale problem w tym ze widujemy się jak dobrze pójdzie raz w tygodniu i to na krotko. On niedawno zmienił prace. Teraz pracuje od 1-3 w nocy do jakiejś 13-15 czasem 20. Kiedy chce się spotkać i w ogóle pogadać to słyszę ciągle ze pracuje, jest zmęczony, albo ze idzie spać zaraz po pracy, Już nie pisze i nie dzwoni jak kiedyś. Kiedyś był też bardziej wylewny: mówił ze kocha, tęskni, a teraz nic, zero wyznań. Jak się zapytam czy kocha to powie ze tak, ale doda ze chyba, raczej, prawdopodobnie. Jak się zapytam czy tęskni to powie ze trochę bo czasu nie ma. A jak się żale ze mógłby chociaż zadzwonić czy napisać to tez słyszę ze czasu nie ma albo ze zmęczony jest, ale jak jest ze mną na spotkaniu to do kolegów pisze smsy. Co o tym myśleć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Myślę że facet sam nie jest pewnien swoich uczuc dlatego tak robi. Może postaw na szczerą rozmowe niech Ci powie na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Próbowałam szczerej rozmowy i efektów to nie dało. W pewnym momencie sobie odpuściłam, jak napisał, że znów się nie spotkamy bo jest zajęty to napisałam, że nic nie szkodzi bo i ja nie mam czasu, a potem, że jadę z siostrą na taki piknik organizowany przez okoliczne miasto. To wtedy pisał non stop co u mnie i kiedy do domu wracam. Innym razem długo nie pisałam, to on napisał co u mnie to odpisywałam chłodno i raz napisałam, że dziękuję za informacje jak napisał co u niego słychać. To dostałam smsa czemu tak chłodno piszę i że przecież pisałam częściej i milej i nalegał na spotkanie... I on tak ciągle wysyła różne sprzeczne sygnały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Kiedyś podczas szczerej rozmowy powiedziałam mu, że mam już powoli tego wszystkiego dość jak jest i co zrobi jak zabraknie mi sił, żeby walczyć o to co jest między nami to usłyszałam, że tak nie będzie bo twarda jestem, a potem dodał, że jeżeli mi sił zabraknie to on da mi swoje. Może muszę przeczekać tą jego zmianę pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Prosto w oczy to ostatnio ciężko, ale ja z nim rozmawiam poważnie tylko podczas spotkania. Jeszcze zaraz po zmianie pracy mówił, że robi to dla nas, że tu będzie więcej zarabiać, że chce wynająć całe mieszkanie, żebyśmy czuli się swobodnie, że będzie przyjeżdżał do mnie na studia, a teraz tak się zachowuje. Może faktycznie jest zmęczony bo jeszcze po pracy do niedawna pomagał w domu przy żniwach. Już sama nie wiem. Nie chcę wyjść na jakąś zrzędę bez serca, która nie rozumie tego, że jest zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfrtgy
powiedz dziewczyno co on ma zrobić żebyś zdała sobie sprawę że on ma cię w dupie w najlepszym wypadku... a w najgorszym poznał inną i nie wie jak ci to powiedzieć. Naprawdę wierzysz w to że jak ktoś się odkochał (bo on ewidentnie tak zrobił) to że może spowrotem sie zakochać ? No raczej nie, niestety :o jedyna opcja to olać go totalnie a pewnie wtedy sam przyleci bo faceci jak czują że nie robia wrażenia na kobietach to próbują zdobć jej zainteresowanie jeszcze raz ale taki powrót nie trwa długo i ma na celu tylko i wyłącznie udowodnienie mu że jednak ma moc robienia wrażenia na kobiecie i połechtania jego męskiego ego. Daj sobie z nim spokój dla własnego dobra, no chyba że chcesz aby rozwalił ci serce w drobny mak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Powiedzieć wprost jak jest (prawdę, chyba na to zasługuje, jak każdy człowiek) skoro jeszcze pół roku temu mówił o zaręczynach i ślubie, a 1,5 miesiąca temu o mieszkaniu gdzie będziemy tylko my. Skoro mówisz, że tak jest to czemu faceci skoro są tacy pewni i odpowiedzialni i męscy nie potrafią, boją się wyznać prawdy, tylko kręcą, mącą nam w głowach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Autorko bo to faceci... A oni są idiotami;-) Powiedz mu że albo w tę albo we tę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
werra1122 chyba masz rację, jesteśmy ze sobą 2,5 roku, ale znamy się już 5 lat i myślałam, że on jest z tych normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfrtgy
Ech gdybym wiedziała dlaczego tacy są to bym chociaż troszke mogła sobie wytłumaczyć coś co mnie równiez spotkało ... Poznaliśmy się w internecie pisaliśmy pół roku, mieszkał 100 km ode mnie, w końcu spotkaliśmy się no i bach zakochaliśmy się w sobie jak wariaci, on twierdził że nigdy tak nikogo nie kochał że jestem najpiękniejsza najinteligentniejsza bla bla bla, szukał w moim mieście mieszkania, oglądał ogłoszenia z pracą w moim mieście... no i pewnego pięknego dnia mniej więcej 7 miesięcy po poznaniu coraz rzadziej mówił i pisał że kocha, coraz rzadziej chciał przyjeżdzać zresztą nie oszukujmy się kobiety mają intuicję i doskonale wiemy że coś się zmieniło wypaliło że on sie zmienił i uwierz prawie zawsze za takimi zmianami kryje się powód płci żeńskiej... Nie powiedział mi wprost dlaczego mu przeszło po prostu przyjechałam do niego z zaskoczenia i zobaczyłam że u niego jest koleżanka z którą poznawał się dogłebnie... Mimo że dwa dni przed moim przyjazdem do niego napisałam mu że go kocham a on oczywiście odpisał że mnie również i to bardzo :)) Może Twój facet jest szczery może nie kręci i nie oszukuje ale za dużo takich sytuacji przeszłam i widziałam na własne oczy żeby wierzyć że za takim zachowaniem nie kryje sie inna kobieta tylko znurzenie czy zmęczenie pracą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Autorko może jhgfrtgy ma racje i tu chodzi o inną kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiena,699
yyyy no sory ale na pierwszy rzut widac że chyba kogoś sobie przygruchał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Raczej nie chodzi o inną dziewczynę. Przynajmniej nie ma drugiej, bo akurat na tym punkcie ma swoje bardzo przyzwoite zasady. W tym wszystkim problem jest chyba w tym, że ja już chyba zaczynam mieć dość, już mi nawet zaczęło nie przeszkadzać, że go nie widuję.... Albo próbuję nastawić się na zerwanie z jego strony.... Już sama nie wiem jak to przez to wszystko jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfrtgy
:(((((( mój też miał :) bardzo bardzo przyzwoite byłam wręcz zachwycona jak wygłaszał swoje teorie na ten temat. Mam nadzieje że Twój facet się odmieni i zacznie mu zależeć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((((
Trzeba postawić na rozmowę na ostrzu noża z nim... ale Dziękuję za odpowiedzi :) Dobrze jest czasem usłyszeć co sądzi ktoś kto w tym "nie siedzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werra1122
Ka już Ci powiedziałam. Postaw na szczera rozmowę. Niech powie czy jeszcze coś czuje. Ale szczerze i niech nie bakeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×