Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Ja też chętnie poczytam jaki termometr kupujecie dla maluchów bo mam z tym problem. Trochę czytałam o tym i różne są opinie każda mama poleca inny jedna do ucha druga do czoła a trzecia jeszcze zwykły elektroniczny pod pache i mam problem który kupić. Nikola czy wyparzałas pierwszy raz laktator i butelki ze smoczkami ? Gotowalas czy wrzucalas wszystko do wrzatku tylko ?laktator trzeba wyparzac po każdym użyciu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka,Paulina dzięki za cynk będę musiała zaopatrzyc się w rennie.bo ta moja zgaga to tragedia,najgorsze jak zaczyna aż dlawic. Juwelka mi w szpitalu kazali każdorazowo po odciagnieciu lokator do sterylizatora.mój synek był wczesniakiem . Tam są takie małe filterki i musiało być seryjne. Butelki i smyczki też dawała do sterylizatora zero roboty.jak synek mial ponad pół boczku i przeszłam na zwykle mleko butelki tylko przelewa wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka a pierwszy raz to butelki.smoczki i laktator porządnie wymylam i do sterylizatora. Termometr mam BraunA do ucha i zadowolona jestem. Mam też taki pod pache elektroniczny ale nie jest tak dokładny. Ten do ucha wygodny parę sekund i wynik jest, sami my dorośli też jak trzeba używamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy zdarza się Wam puchnąć? Bo ja dzisiaj mam zanik kostek, chodzę jak na poduszkach a nie stopach i mam paluchy jak parówki. Chyba za bardzo się roztyłam w tej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka tylko ja nie planuje zakupu sterylizatora dlatego zastanawiam się czy mogę wszystko łącznie z laktatorem wrzucić do wrzatku po prostu i wyparzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was tak czytam to zazdroszcze wam że wasi mężowie/partnerzy tak dbaja o was i o dzieciątka,że przytulaja albo głaszczą brzuchy - mój niestety nie jest aż tak wylewny...musze go prosić żeby połozył rękę na brzuchu i po 30 sekundach i tak ją zabiera...w ogóle go nie ciągnie żeby tworzyć z dzieckiem więź a może to dlatego że miedzy nami też już nie ma takiej bliskości jak kiedyś, nie mam co liczyć na przytulenie czy buziaka chyba że go zmusze do tego a o sekse to nawet już nie wspomne bo nawet nie pamiętam kiedy my ostatni raz....... Przy porodzie też pewnie go nie bedzie bo jak zaczynam ten temat to mnie zbywa więc bede sama albo poprosze mamę... Jak tak to dziecko chcieliśmy oboje a czym bliżej porodu tym bardziej się odsuwa i jestem z tym sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczeta ja juz po wizycie u lekarza. Moj maly synek wcale nie jest taki maly juz bo wazy miedzy 2300g a 2500g. Lekarz mowi ze to tez efekt cukrzycy i wrecz wzorowej hemoglobiny (mam 14). Brzuch mi doskwiera od jakiegos czasu i lekarz stwierdzil ze o ile szyjka pozamykana i nieskrocona, to macica za mocno napieta. Mam brac Aspargin i Magne B6. Czyli tak jak niektore z Was. A co mnie najbardziej zaskoczylo. Na nastepnej wizycie za 2 tyg wypisze mi skierowanie na cesarke. Az nie moge uwierzyc. Bardzo jestem ciekawa jak to wyjdzie w praktyce. Nie dociera do mnie ze od tak sobie pojde do szpitala i zrobia cos bez oporow i stekania ze "nie ma wskazan, ze nie widza takiej potrzeby...". Oj zobaczymy co z tego wyjdzie. Juwelka ja nie mialam nigdy sterylizatora. Wszystko od butelek po smoczki i czesci laktatora wrzucalam do wrzatku i zostawialam na gazie z minute. Z czasem tylko przelewalam wrzatkim z czajnika. To wg mnie w zupelnosci wystarczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jopka właśnie o to mi chodziło czy mogę po prostu wszystko wrzucić do wrzatku i wyparzyc. Ja też uważam że sterylizator to zbędny wydatek tym bardziej że nie mam zamiaru za każdym razem wyparzac wszystkiego jak już to pierwszy raz a później po prostu będę zlewała wrzatkiem. Pochwal się jak to zrobiłas że tak bez problemu lekarz zlecił cc ?kurcze ja też bym tak chciała ;-) ale u mnie jak nie ma przeciwwskazań do porodu sn to nic z cc nie wyjdzie a też bym wolała mieć cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka wlasnie nic nie zrobilam. Wrecz nastawialm sie na sn. Obdzwonilam wrecz wszystkie szpitale we Wrocku zeby sie dowiedziec jakie sa warunki porodu. Ponoc w dwoch jest znieczulenie. Lekarz mowi ze owszem w jednym to na bank, ale trzeba sie nagimnastykowac zeby je dostac...pewnie dac w lape... A z moich dolegliwosci to cytomegalia wykryta w 18tc, teraz cukrzyca ciazowa, ale bez insuliny na razie, i poprzedni przeterminowany porod zakonczony cesarka. Cesarka ulatwie zaplanowanie wszystkiego. Przede wszystkim dostarczenie starszej cory do babci bez nerwow i bieganiny. Oj zobaczymy jak to wyjdzie....znowu bede chodzic na Malysza przez kilka dni po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i z wagi dziecka wynika niby ze termin mi sie przesuwa na koniec kwietnia. A to ci news. W sumie dobrze bo jak urodze przed 7 maja to starsza corka dostanie wiecej punktow w rekrutacji do przedszkola (za rodzenstwo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna mam nadzieje ze ci sie wszystko ułoży :) Zgagi nie mam ale tez słyszałam ze mieta jest bardzo dobra i jeszcze zimne mleko . Termometr mam do ucha chyba brauna , moja bratowa ma taki sam i jest b.zadowolona Nogi jak narazie mi nie puchna , ale ciagle noszę te rajstopy na zylaki chociaż coraz ciężej mi je zakładać , potrzebuje codziennie pól godziny . Ania bardzo mi przykro ze masz z mężem gorszy okres , rozmawiałas z nim ze jest ci przykro , ze go potrzebujesz , skoro tak samo chciał dziecka to napewno wszystko sie pouklada , może zapytaj go dlaczego sie tak zachowuje . Wiem ze tak łatwo pisać , ale może warto spróbować ... normalnie strasznie mnie takie coś wkurza ( od razu przepraszam , ale tak właśnie mam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jopka z tego co słyszałam to cukrzyca jest wskazaniem do cc chociaż jak leżałam w szpitalu to była kobietka która miała cukrzycę i była po jednej cesarce bo jedno dziecko już miała ale rodzic kazali jej normalnie. Fakt że zrobili w końcu cc bo tetno zaczęło spadać ale od początku mówili jej że będzie rodziła sn. Jak to mówią poród sn boli przed a cc boli po. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka jedna ciaze mialam juz z cukrzyca i nikt nawet nie wspomnial o cesarce. Dali oksytocyne na porodowce bo przeterminowana bylam a i tak zero skurczy. Za to tetno corki zaczelo raptownie rosnac, pewnie lozysko zaczelo sie odklejac. Jak ja wyciagneli to wody byly juz zielone. Ale cora zdrowa i 10pt miala:) Nastepne 12 godzin na sali pooperacyjnej to byl jagorszy bol w moim zyciu, znieczulenie zaczelo puszczac. Cesarka wcale nie jest taka rozowa niestety...ale da sie zaplanowac tyle dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok już doczytałam poprzedni post że miałaś cc. Ja wczoraj oglądałam program gdzie pokazywali trzy różne porody sn trwał 9godzin a cc 6minut :-) bylam w szoku jak zobaczyłam kiedy lekarz wyciągal maluszka przy cc. Nie wiedziałam że tak to wygląda. Później żałowałam że się tego naoglądałam bo cały czas myślałam że i mnie to czeka już niedługo :-) a im bliżej porodu tym bardziej się boję jak to będzie. Jopka a w którym jesteś tyg ?ja usg będę miała dopiero za 2tyg a jutro tylko wizyta i pomiar szyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka jestem w 34tc. Teraz to juz zglupilam skoro ma sie to przesunac na koniec kwietnia. Moja cesarka trwala z jakies pol godziny od wjazdu i wyjazdu z sali operacyjnej. Jak spojzalam na kalkulator wagi dziecka w 34tc to wychodzi kolo 2300g. Ehhh...lepiej tego nie rozgryzac bo wsiakne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jopka to ja jestem tydzien za Toba i tak licze ze jak mój mały w 29tyg wazył 1,4 kg to teraz powinien wazyc około 2,2kg a ile faktycznie przybrał to sie dowiem w 35 tyg :) ja jestem ciekawa jak tam moja szyjka sie trzyma bo czuje straszny nacisk na szyjke i pecherz przez to ze mały jest głowka do dołu i bardzo nisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrataka - czy zamawiałaś coś od tego sprzedawcy, co dawałaś link do majtejk na allegro??? Przejrzałam jego aukcje i ma na prawdę konkurencyjne ceny :) Miałam zamawiać na www.babypol.pl - to to samo co rodzyneczki na allegro tylko troszkę taniej, ale widzę, że na tym Sklep-Myszka na allegro na prawdę się opłaca :) x lilith- bardzo pomysłowe to łóżeczko i dodatkowo nie jest drogie, wiec gratuluje wyboru :) x Niespodzianka- ja też kiedyś czytałam o tym kąpaniu, ale raz w tyg to moim zdaniem dość dziwne. Gdybym miała tak robić, to i tak pewnie codziennie bym przemywała maleństwo płatkami i wodą, a raz w tyg w wanience. Ale wydaje mi się, że będę kąpała normalnie w wanience codziennie. Ciekawa jestem co reszta dziewczyn na to??? x justynakochapawła - Głowa do góry :) x kamelia - ja na pewno trochę puchnę, bo np obrączki już nie nosze, kozaków takich bardzo dopasowanych też często nie zakładam, ale jak dotąd nie miałam nigdy "zaniku kostek" x anilla- witaj w naszym gronie :) termometru jeszcze nie mam i nie mam pomysłu na kupno, wiec się nie wypowiadam x juwelka - ja też nie mam sterylizatora i nie zamierzam go kupować. Spokojnie wyparzę butelki i laktator (jak już zakupie) we wrzątku i myśle, że wystarczy. Później po każdym użyciu też przeleje wrzątkiem. Moja bratowa tak robi, a cały czas używa laktatora i butelek i wszystko jest ok. Ze sprzętem nic isę nie dzieje, a i maluszek nie ma żadnych pleśniawek, ani nic (odpukać). :) x Anka - ja tez przesyłam różne okresy z mężem w ciąży. Od zachwytu, euforii, nadopiekuńczości, po wycofanie się, oddalenie, nieinteresowanie. Teraz wszystko się jakoś ustabilizowało, czego i Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina jasne ze przy tej kąpieli raz w tygodniu trzeba codziennie myć malenstwo , bardziej zadziwilo mnie to żeby nie używać żadnych kosmetyków :) jakoś sobie tego nie wyobrażam ale muszę przemyśleć , naprawdę wzbudziła moje zaufanie ta położna , co nie znaczy ze nie zapytam jeszcze kogoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Ja na szczescie nie mialam zgagi jeszcze i mam nadzieje, ze tak zostanie. Puchnac tez nie puchne. Mala dzis za to tak wyginala sie i wiercila w dole, jakby w spojeniu lonowym ze az momentami bylo to bardzo bolesne. xx co do zaangazowania mojego m to narzekac nie moge absolutnie, ale z tym dodtykaniem brzucha to tez nie bardzo. Mowi, ze " boi sie ze ja popsuje" ;-) ze czeka na nia zywa. xx termometr mam ale ale pamietam jaki.Napewno nie do czola, bo doradzili mi ze na poczatek lepiej elektroniczny. xx Dzis juz poprasowalam do konca pierwsza ture, w piatek przyjedzie nastepna. Chyba przesadzilam z zakupem tych wszystkich ciuszkow :-\ xx Milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina ja też zamawiałam dużo rzeczy u tego sprzedawcy rodzyneczki np. Wanienka proszek plyn itp. Właśnie czekam aż paczka do mnie dotrze. Mają tam bardzo dużo rzeczy potrzebnych dla takiego maluszka. Co do kapania to nie wyobrażam sobie kąpać raz w tyg. Ja mam zamiar kąpać codziennie albo co drugi dzień. Kosmetyki też zakupiłam z hipa i mam zamiar używać wszystkiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) a mnie bierze chorubsko no zeeszszsz masakra znowu bede chodzacymi zwlokami:o Anka30 nie martw sie u mnie podobnie moj tez zbyt wylewny nie jest;) czasami brzuch poglaszcze ale zeby mnie poglaskal to hoho:D seks tez zadko twierdzi ze ma blokade nie wien czemu az tak tragicznie nie wygladam ale twierdzi ze nie o to chodzi wiec nie wiem o co...fajnie by bylo jak by ktos o nas zadbal no ale coz widzialu galy co braly;) Niespodzianka ja mala kapalam codziennie i jakos nic jej nie bylo zadnych problemow ze skora procz ciemieniuchy ktora pozniej miala... a co do termometru to zastanawiam sie nad braunem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety po tygodniu nocnych sielanek wracam na nocne dyzury :-/ I juz wiem, ze to na bank z nerwow, wczesniej przejmowalam sie praca, a teraz sie przejmuje kwestiami mieszkaniowymi... Moj M mnie wczoraj dobil jak zgubil caly plik moich dokumentow do kredytu I z rozbrajajacym usmiechem stwierdzil, ze chyba je zarchiwizowal w sluzbowej niszczarce. Co do brzucha, to akurat nie moge narzekac, bo tuli, caluje, gada, obserwuje jak sie porusza - ale co mi z tego, jak ten mieszkaniec brzucha nie bedzie mial warunkow do zycia po wykluciu. Naprawde juz bym wolala, zeby sie brzuchem teraz nie zajmowal, a kwestiami remontowymi... Wiec wiecie, lajf iz brutal and ful of zasadzkaz :-P Xx Niespodzianka - mnie zdanie Twojej poloznej nie dziwi, bo slyszalam, ze w DE to w ogole sie tej mazi ochronnej z dziecka nie zmywa przez co najmniej dobe, bo ma wlasciwosci ochronne. Kapiel raz w tygodniu jak rozumiem jest rozwinieciem tego podejscia. W ksiazce 'pierwszy rok zycia dziecka' tez napisano, ze do momentu odpadniecia kikuta pepowiny nie ma potrzeby codziennych kapieli I jest podana instrukcja jak krok po kroku umyc dziecko na sucho - tzn. Tylko przy uzyciu cieplej wody I wacikow/gazikow. Zaznaczono tez, ze szampon, to dopiero po ukonczeniu 6miesiaca, a tak to spokojnie wystarczy mydelko do ciala. Kolega tez mi ostatnio powiedzial, zeby z husteczkami nawilzajacymi nie przesadzac I w domu na codzien pupcie tylko woda I gazikami myc, bo inaczej skora sie latwo przesusza. Zatem ja kupilam do mycia komplet gazikow I szare mydlo do cialka, gaziki jalowe, sol fizjologiczna w kapsulkach do oczu. Do tego wiadomo oliwka z hipp I krem przeciw odparzeniom tez hipp. Mysle, ze to w spokojnosci wystarczy. Jesli bedzie problem z ciemieniucha, to bede przeczesywac oliwka. Xx Kamelia - mnie od kilku dni b. Ciazy brzuch I piersi - mam wrazenie, ze brzuch mi lezy na udach jak siedze, a piersi obciskaja z gory brzuch. Co do puchniecia, to palce u dloni, to istne serdelki, wczoraj wieczorem pierwszy raz stopy mi spuchly I lydki - kostki nie, ale ja ogolnie waskie peciny mam :) Xx Zjem jeszcze jednego bananka I sprobuje zasnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith wiedziałam ze ciebie to nie zadziwi :) nasza eko mamusiu :) Ja tez myśle ze te wszystkie ograniczenia w kąpieli i kosmetykach nie są żadnym wymyslem tylko są dla dobra dziecka i zapewne poparte jakimiś badaniami:) Lilith mam nadzieje ze odzyskasz papiery i spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i mamy wiosnę :D
A co się dzieje z "czekam na wiosnę" już od tygodnia się nie odzywa. Może urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niespodzianka - staram sie myslec rozsadnie o srodowisku, ale nie dam sie zwariowac. Ekorodzice chyba nie szczepia dzieci - my zamierzamy, co prawda tylko na obowiazkowe szczepienia I to w tradycyjnej wersji, bo te wydaja sie nam bezpieczniejsze (w sensie zbadane I opisane) niz te nowe tzw. Skojarzone... XX Znow opuchly mi serdelkowate palce - dodatkowo czuje bol w paliczkach - taki jakby reumatyczny, ale to niemozliwe, zeby mi na mazowszu tak sie stalo, bo tu suchy klimat. Macie jakis pomysl jak temu zaradzic? Az sie chwilami zastanawiam czy to nie od pracy fizycznej - tego sprzatania itd??? Takie jakby zakwasy na palcach u dloni? Ale to chyba niemozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczeta:) Widze ze nie tylko ja zrobilam zakupy u Rodzyneczki. Ja dostalam swoja paczke juz dawno temu, ale wsztsko bylo super zapakowane. Chemia osobno, zaklejone dodatkowo zakretki zeby sie nie wylalo. A jak czegos nie miali to dzwonili czy moga zastapic czyms innym. Zaskoczona bylam profesjonalizmem. Ja tez puchne, obraczki nie nosze juz od dluzszego czasu. Zdjelam jak zauwazylam ze palce troche napuchniete, to wole juz nie ryzykowac. x Niespodzianka jak lezalam w szpitalu to polozne mowily ze u nich od jakiegos czasu w ogole nie kapie sie dzieci. Dopiero po 5 dobie od narodzin. Bardzo mnie to zdziwilo bo jeszcze 3 lata temu kapali codziennie, maszynowo jak w fabryce zwozili dzieciaczki do jednego pokoju i tasmociag szedl. Mysle ze ja bede kompac. Bo wg mnie to nawet dziecku daje poczucie rytmu dnia i swiadomosc ze zaraz bedzie noc i spanie. Do glowki rzeczywiscie nie uzywam szamponow. Wystarczy delikatnie oplukac woda z plynem do kapania. Z reszta mi sie rodza lysolki to nawet nie ma co tam myc:) x Anilla ja przezylam 3 lata ze zwyklym termometrem elektronicznym Canpola. Dopiero niedawno kupilam zupelnie z przypadku termometr na podczerwien do ucha i czola w Lidlu..tak tak moglam trafic na bubel, ale mierzy bardzo dobrze i bardzo szybko. Koszt raptem 50zl. Ja mierze w uchu w ciagu 1 sekundy. x Lilith-marlie a moze to hormony ciazowe ktore luzuja wiezadla. Moze za duzo cos porobilas rekami i teraz takie efekty. x Ja od wczoraj staram sie lezec jak najwiecej bo brzuch boli. Wieczorem tak bardzo, ze nawet nie moglam mowic. Poszla w ruch nospa i to 2 szt, srednio pomogla. Potem magnez i potas. Nie ma ten teges, przestraszylam sie powaznie. Maz teraz dzwoni co jakis czas i pyta czy wszystko ok. Najgorzej jak jestem sama z corka, bo o nia sie martwie, zeby sie nie wystraszyla jak mnie cos zlapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×