Ahmed czy my się nie znamy czasem? Czy to nie z Twojego powodu płaczę nocami?

bywało gorzej :( bywało tak, że nie byłam w stanie się z łózka podnieść :( była faza euforii i radości, czas więc by zatopić się w smutku :(

w głębi duszy masz głębsze uczucia, jesteś skryty, masz coś do ukrycia, ale raczej wynika to ze wstydu niż ze złych intencji. czuję to.

Cezaryna - a co powiesz nt. wykorzystwania mojej kondycji przez "te sama"?! ta sama - pewnie każdy w głębi duszy posiada nieokiełznane pokłady miłości, którymi chciałby obdarować osobę jemu/jej przeznaczoną, by w stanie niekończącej się eurofii być sternikiem swojego życia, a nie dryfować na tratwie ;)

nikt nie chce dryfować, każdy chce płynąc do celu. źle jest gdy nie znamy drogi, ale najgorzej gdy nie znamy celu.

By odnaleźć cel - wsłuchaj się w swoje wnętrze, a jak usłyszysz tylko echo, to oddaj się - nie, nie mnie - analizie ;) Co Ty ze mną czynisz? = o czym ja piszę? ;)

moje wnętrze daje mi zbyt dużo odpowiedzi, nie wiem, w którą kierować się stronę :(

nie wiem, które odpowiedzi są tymi prawidłowymi, a które mogą sprowadzić mnie na manowce. czuję się zagubiona :(

ta sama - prawie 5 lat temu ... to niestety nie mogę być ja, doskonale pamiętam co wówczas wyprawiałem, i nie, że Ciebie nie pamiętam, czy też zapomniałem, bo Ciebie zapomnieć się nie da ;) Mam nadzieję, że wiedza - iż to nie ja - sprawi radość Twojej osobie :)

ale to nie tutaj, na forum, to w życiu rzeczywistym :( może to lepiej, jeśli to nie Ty? czuję się jak mała, zagubiona dziewczynka. tak, dziewczynka, nie kobieta. mam ochotę usiąść w kącie i zapłakać.

Ahmed cóż, Tobie też radziłabym się ewakuować. Co prawda okazujesz sporo wyrozumiałości (chyba mocno Ci się nudzi, witaj w klubie), ale z desperatami trzeba ostrożnie - za moment się okaże, że pierwotnie rzeczywiście nie chodziło o Ciebie, ale...zacznie o Ciebie chodzić chodzić :D Daj sobie spokój, naprawdę jest z nią kiepsko :)

Cezaryna, nigdy ze mną wcześniej nie rozmawiałaś, dlaczego tak szybko i łatwo oceniasz? :(

Cezaryna - nie ma to jak pozytywne uczucia kierowane w stronę innych osób :P To gdzie się ewakuujemy? ta sama - na Twoje szczęście to nie ja ;) A jak odnajdziesz siebie, to będzie tylko lepiej :) Trzymaj się.

widzę, że idziesz za radą Cezaryny. to przykre :( żegnaj :(

ta sama - hmm ... mam nadzieję, że nie! = bo wyszłoby na to, że ktoś mną steruje! ;) Trzymaj się = powodzenia :) I na miłość diabelską - myśl pozytywnie! ;)

myślałam, że już chcesz iść i więcej do mnie nie pisać :(

Inteligentna z Ciebie osóbka :)

ta sama, rozumiem, że oczekujesz empatii i w sumie dlaczego nie - wszak to forum internetowe. Ale utożsamianie obcego Ci internauty z przedmiotem Twojego rozgoryczenia to mała przesada :) poszukaj w tym czasie namiarów na specjalistę i nie mówię tego złośliwie, uwierz.

Cezaryna szukam, szukam takiego który przy okazji wystawi mi zwolnienie lekarskie na czas leczenia. znasz takiego w Warszawie? :( Ahmed, nie będę Ci się więcej narzucała, miło było Cię poznać. możesz więc już zmienić nicka, jeśli ten Ci wadzi. nie będę Cię zaczepiała, obiecuję :(

ta sama - yyy ... a tak w ogóle to ile lat temu miałaś 18-tkę? oO ;) W takim wypadku - Cezaryna - ktoś Ty? :D

Nie możecie szybciej pisać? A może to ja za szybko czytam? :O

wierzba przydrożna - uroczyście oświadczam - jeszcze nie się, i jeszcze nie wiem komu - że posiadasz zwinne oczka! Jeśli wyrażasz chęć to ja pozwalam Tobie się udzielać w sposób czynny!

Dziękuję za przyzwolenie, ale za leniwa jestem na to, by brać udział w tak sentymentalno - błyskotliwej rozmowie. O tej porze wolę czytać. ;)

ta sama, nie znam. Ale życzę owocnych poszukiwań, bez wymówek :) Ahmed, "w tym wypadku", tzn. w jakim?

Czytać w myślach? :) Temat i tak pójdzie do kosza, do tej pory były 3 tematy o Ahmedzie, z czego dwa już nie istnieją, zatem nie mam pojęcia ile czas nam jeszcze zostało ;) Może warto wykorzystać każdą chwilę, by się sobą nacieszyć? ;)

Cezaryno, dziękuję za odpowiedź

Jutro też jest dzień. :) Zawsze można założyć następny temat. Ten dodaję do ulubionych. Poczytam Was sobie jutro. ;)

Cezaryna - wówczas, gdyby ta sama wiedziała o co ją pytam ;) No dobrze, biorę się za to, co potrafię nalepiej - oj, przestańcie, nie będzie żadnych erotycznych opowiadań! :P) ta sama - co znaczyło "możesz więc już zmienić nicka, jeśli ten Ci wadzi"? Dlaczego miałbym zmieniać nick? Cezaryna - a Ty od dawna udzielasz sie jako czarnulka?

Ahmed już nie chce mnie znać :( nie widzę powodu by tu pisać, skoro i tak odsyłają mnie do psychiatry :( a może Ty, wierzbo, znasz jakiegoś dobrego psychiatrę w Warszawie?

już pisałam, że od 10 lat mam osiemnaście :(

wierzba - ten, który istnieje, można znaleźć tutaj, trzymam go w ulubionych (się rozmarzył): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5327651&start=0